No dobrze, a gdyby dziś nadal produkowali LCD i LED na jaki zakup zdecydowałbys się nie patrząc na pobór prądu, naturalniejsze kolory LCD, czy lepsza czerń LED?
Chyba nie piszesz tego poważnie? Albo nie widziałeś nigdy telewizora skalibrowanego jakimś dobrym miernikiem i przez człowieka, który się na tym zna.Osobiście uważam (sam posiadam), że na bardzo dobrej matrycy podświetlenie CCFL vs LED wygrywa CCFL
Ma barwy bardziej ciepłe (kolory najbardziej zbliżone do plazm), nie daje po oczach tak bardzo jak LED
Skalibrowany, ma dokładnie takie kolory jak LCD CCFL i dokładnie takie same kolory jak plazma.
Producenci sami dali powody do tego, żeby ludzie różnie oceniali różne technologie.
DeltaE poniżej 3 to już bardzo dobrze, a 1 to już praktycznie nie ma szans, żeby gołym okiem zauważyć jakiekolwiek błędy
tylko za tv led za 1200-1300 dac 300zl za kalibracje to juz mija sie z celem tak naprawde. A ustawieni na subiektywne na oko recznie przez uzytkwonika to sobie mozna o kant dupy potluc.Przegrał, bo nie był skalibrowany. Gdybyś miał możliwość oceny w warunkach takich, jak masz w domu kilku naprawdę dobrze skalibrowanych telewizorów, to byś zmienił zdanie. Jakiekolwiek porównanie może mieć miejsce, jeśli są spełnione pewne kryteria. A podstawowym i najważniejszym jest kalibracja. Taka porządna, nie na oko! Dopiero wtedy wychodzą różnice subiektywne. Ale jedno warto podkreślić. Skalibrowany telewizor bez względu na cenę i klasę daje dość podobny obraz. Chodzi o to, że tanie modele są bardzo rozchwiane w ustawieniach fabrycznych, a te droższe są już w ustawieniach fabrycznych bardzo dobre. Przykładowo Samsungi serii f8000 wyciągnięte z pudła dają obraz świetny, a kalibracja daje stosunkowo niewielką poprawę. Ale modele niższych serii już nie są tak dobrze ustawione i kalibracja często działa cuda.
Dobrze skalibrowany przeciętny telewizor ma obraz bardzo dobry, zachwycający. Ale dobrze skalibrowany telewizor z najwyższej półki jest lepszy... trochę. Takie są fakty. Reszta to marketing. Gdyby ludzie to wiedzieli, to nie wywalaliby tak chętnie po kilka tysięcy więcej, żeby zobaczyć obraz trochę lepszy.
Ja mam właśnie całkiem inne zdanie. Wydać dodatkowe pieniądze na kalibrację telewizora za 1500 ma sens, bo ma się wtedy kolory praktycznie tak dobre, jak w telewizorach za 4000. Oczywiście te telewizory nie będą równie dobre, bo kolor to nie wszystko, ale i tak warto. Bo w sumie ma się telewizor za 1500+300, który w znacznej większości kryteriów będzie równie dobry jak ten za 4000. W sumie więc oszczędność ponad 2000.
A z tych wszystkich wykresów wynika jednak, że kalibracja daje ogromną poprawę.
Skalibrowany telewizor bez względu na cenę i klasę daje dość podobny obraz.
Ale kalibracja polega na regulacji i ustawieniu wszystkich opcji obrazu. Dlatego obraz na różnych telewizorach wygląda bardzo podobnie. Różnice wyjdą wtedy, jak telewizory mają matryce o różnej częstotliwości, jak jeden ma szybszą, drugi wolniejszą. Ale to wychodzi na obrazie w ruchu. Sceny w miarę spokojne wyglądają prawie identycznie.Witam,
znów się nie zgadzam, na obraz składa się wiele innych czynników nie tylko paleta kolorów.
Pozdr.