Koncerty na BD.

DrWredman

Active member
Ja wykorzystałem pobyt Córki w Monachium. Amazon przesłał płytę na drugi dzień. ;)
Yello znam już chyba na pamięć ;)
Ciekawe czy wersja CD DTS 5.1 istnieje fizycznie, czy to tylko RIP z BR?
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
I coś w Atmosie.



MPEG-4 AVC Video / 25078 kbps / 1080p / 23.976 fps / 16:9
Audio 1: English / LPCM Audio / 2.0 / 48 kHz / 2304 kbps / 24-bit
Audio 2: English / DTS-HD Master Audio / 5.1 / 48 kHz / 4301 kbps / 24-bit (DTS Core: 5.1 / 48 kHz / 1509 kbps / 24-bit)
Audio 3: English / Dolby TrueHD/Atmos Audio / 7.1 / 48 kHz / 6214 kbps / 24-bit (AC3 Embedded: 5.1-EX / 48 kHz / 640 kbps)

[youtube]xPJZygFYTKI[/youtube]

I już znane.



MPEG-4 AVC, 1920x1080, 24 fps, 25,991 kbps
Audio 1: LPCM, 48,0 kHz, 2 ch, 2,304 kbps
Audio 2: Dolby TrueHD/Atmos, 48,0 KHz, 8 ch, 4,840 kbps (AC3 Embedded: 48 kHz, 6 ch, 640 kbps)
Audio 3: Dolby TrueHD, 48,0 KHz, 6 ch, 3,646 kbps (AC3 Embedded: 48 kHz, 6 ch, 640 kbps)

Linki, wiadomo.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam


1080i
BDMV
MPEG-4 AVC
PCM / DTS / Dolby TrueHD Audio
MPEG-4 AVC Video / 29985 kbps / 1080i / 25 fps / 16:9 / High Profile 4.1
Audio 1: LPCM Audio / English / 2.0 / 48 kHz / 2304 kbps / 24-bit
Аudio 2: DTS-HD Master Audio / English / 5.0 / 48 kHz / 4016 kbps / 24-bit (DTS Core: 5.0 / 48 kHz / 1509 kbps / 24-bit)
Аudio 3: Dolby TrueHD Audio / English / 5.0 / 48 kHz / 1833 kbps / 16-bit (AC3 Embedded: 5.0 / 48 kHz / 640 kbps)
 

donsalieri

Active member
Bez reklam
Jarre koniecznie trzeba obejrzeć, ale też wpadły mi w ręce deluxe edition Marilllion, Fugazi oraz Clutching At Straws - jest i muza wielokanałowa i koncerty, polecam bardzo, świetna muza z moich mlodych lat teraz w super jakości
 

Attachments

  • fugazi-deluxe-edition.jpg
    fugazi-deluxe-edition.jpg
    56,6 KB · Wyś: 73
  • i-clutching-at-straws-4xcd-marillion.jpg
    i-clutching-at-straws-4xcd-marillion.jpg
    87,9 KB · Wyś: 67

Pakolo

Well-known member
Bez reklam
Schiller - Colors na BD zaliczone, uwielbiam gościa, ale ta płyta kompletnie do mnie nie przemawia, zwykłe plumkanie, może dwa kawałki wpadły w ucho. Realizacja w DTS-HD to jakiś żart, muza gra na froncie i sporadyczne oklaski w surroundach. 12 listopada ma pojawić się nowy album EPIC.

ROGER WATERS US THEM w końcu miałem czas odsłuchać to wydanie BD i tutaj nie ma nawet co się rozpisywać, bajka :)
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Świetny koncercik.
Tylko trochę nietypowo. Może kiedyś, na nośniku.

[youtube]e42x6z1I9t4[/youtube]

Jest plik. Póki co; 1080p, MKV, 6,36 GB, stereo.
 

Pakolo

Well-known member
Bez reklam


Świetna płyta od Schillera, ale do tego nas gość przyzwyczaił. Zanotował tylko mała wpadkę albumem Colors :)

Mamy tutaj Album Epic w Dolby Atmos oraz nagranie z Wiednia z orkiestrą również w Dolby Atmos. Gra fajnie po głośnikach, super przejścia, natomiast tym razem uważam, że album w stereo gra lepiej, a do tej pory Schillera słuchałem tylko w multichannel.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Obejrzany i przesłuchany koncert, mi się podobał i jak wyjdźie na cd, czy na BR kupuje. Choć chyba matne szanse, w Tidalu też nie ma tego koncertu.Na spotyfity trzeba zobaczyć.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Też chętnie "przytulił bym" go na BR. :)
A propos. 25 marca, koncert Dimash'a w Dubaju - Coca-Cola Arena. Mógłby ktoś to "skręcić" na BR. Najlepiej w Auro. :) Pewnie "zwali" się tam pół Świata. :)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nie ma wątku typowo z koncertów, więc tutaj w kilu zdaniach opiszę swoje wrażenia z koncertu A. Bocelliego na „Narodowym”, byliśmy w 4 osoby, każdy z nas był na wielu koncertach, ale niewątpliwie ten koncert długo zostanie zapamiętany w naszej pamięci, bo ludzie w dwojaki sposób go przezywali od wielkiej radości, entuzjazmu po wielkie skupienie na twarzach , a nawet łzy w oczach, rozmazane makijaże u kobiet, niewątpliwie jeden tak wielki artystycznie człowiek potrafi zrobić coś wyjątkowego, coś co na długo pozostanie w pamięci zapewne u wszystkich, którzy byli na koncercie (kilkadziesiąt tysięcy osób) i mogli na żywo podziwiać tego włoskiego Mistrza. I pomimo, że kilka razy koncert był odwoływany to warto było poczekać i móc to przeżyć na żywo, bo jak to się mówi, zachwytom nie było końca. Razem z tym wspaniałym artystą występowała Orkiestra Akademii Beethovenowskiej oraz Akademicki Chór Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, dyrygowany przez Marcello Rotę. Na koncercie była również skrzypaczka Anastasiya Petrishak oraz śpiewacy Francesca Maionchi i Gianfranco Montresor oraz syn A. Bocelliego Mateo. A zatańczyli Maria Pawelec i Federico – Zeno Bassanese.
Jeśli chodzi o techniczne sprawy to było bardzo dobrze, co prawda to też zależy od tego, kto i gdzie siedział, ale z tego co mi jest wiadome to Bocelli przed każdym swoim koncertem wysyła ekipę swoich akustyków i robią pomiary obiektu na którym taki koncert ma się odbyć i tam, gdzie oni wskażą, że dźwięk jest powiedzmy średni tak to ja rozumiem, to na te miejsce bilety nie są sprzedawane i podobno na Narodowym też tak było z tego co można było się dowiedzieć od organizatora. Ale generalnie myślę, że każdy był zadowolony pod tym względem, choć pewnych kulminacyjnych momentach niektórych utworów mogło być troszkę ciszej, przynajmniej na głównej scenie było to odczuwalne, Sam koncert tak jakby z dwóch cz. się składał pierwsza to taka muzyka typowo operowa, a następnie była przerwa tak powiedzmy około 20 min i nie wiem, czy to przez fakt, że jednak ma już troszkę lat Bocelli , czy z faktu, że na stadionie było bardzo duszno, parno po prostu widać było, choćby po publiczności słuchającej, że i dla nich jak i dla nas jest to mega odczuwalne, więc tym bardziej dla tych, którzy umijali ten wieczór, wiec być może z tego powodu potrzebna była ta przerwa. Potem muzyka już była bardziej „przyjazna” dla tych, którzy z operą nie mają za dużo do czynienia, a po prostu od czasu do czasu lubią, czy też tolerują ten rodzaj muzyki, a koniecznie chcieli usłyszeć Bocelliego na żywo, więc niewątpliwe druga cz. dla takich osób była fajniejsza, milsza, bardziej klimatyczna generalnie mówiąc, bo też utwory były bardziej rozpoznawalne przez takie osoby. I na koniec odnośnie syna Bocelliego, bo naprawdę został przyjęty owacyjnie to może za duże słowo, ale myślę, że było mu bardzo miło, widząc radość jaką zobaczył od publiczności z faktu, że i jego będą mogli posłuchać. I może nie jest to głos Ojca, ale też miło jest go posłuchać, przynajmniej dla mnie i moich bliskich, którzy byli ze mną na tym koncercie. Reasumując koncert na lata pozostanie zapamiętany, bo było to wielkie przeżycie pod każdym względem móc zobaczyć i usłyszeć na żywo Andrea Bocelliego.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dzięki, na wielu koncertach byłem łącznie np. z Bon Jovim, gdzie mam jego wszystkie płyty studyjne i słucham ich od I klasy szkoły średniej to ten koncert na swój sposób bardzo duże wrażenie wywarł na mnie i na tych co byli , patrząc po reakcjach ludzi. A Bocelliego słucham zaledwie od 2013 roku :)
 
Do góry