Co prawda nie jest to koncert, ale wydanie Blu-ray w Dolby Atmos.
Jest też ścieżka Stereo.
Na Spotify jest ta płyta w stereo i przyznam że upmix do dolby surround działa nieźle. Blu-ray ma dodatkowe 3 utwory w bonusie.
To co prezentuje Dolby Atmos to zupełnie inny lewel. Dźwięki ganiają po salonie jak zwariowane a przy tym bardzo precyzyjnie zaplanowane. Płyta wita nas głębokim basem, test subwoofera jak się patrzy.
Nie spodziewałem się że Yello mnie jeszcze czymś zaskoczy a tu taka niespodzianka.
Szkoda, że brak obrazu wideo bo mogłoby być jeszcze lepiej.
Kupiłem dwie płyty w DE. Druga jest na alle... jeśli ktoś byłby zainteresowany.