Koncerty na BD.
- Thread starter Kto_To_Jest
- Rozpoczęty
Kult na BR za 12,90....to chyba lepsza cena
a o samym wykonawc(zyni) się nie wypowiadam, bo pewnie znajdą się i tacy, dla których to może być kosmiczna cena
Kult na BR za 12,90....to chyba lepsza cena
Można wiedzieć gdzie ?
Cena fajna ale dvd na koncert to troszkę słabo..
Widzę, że obecnie cena to 29,90 w e-sklepie MM, ja kupiłem za 12,90 i przez długi czas za tyle był, masa tych płyt leżała w koszach. Zobacz, może znajdziesz poniżej 20 zł
MTV Unplugged, Kult- sklep MediaMarkt.pl
Chciałem poznać Waszą opinię
Czyli jednak na dzień dzisiejszy koncerty to blu?
W przypadku w/w płyty to DVD jest dodatkiem, bo sama CD kosztuje niecałe 40zł. więc tak jakby DVD gratis
Jeśli lubisz córkę Pana z Perfectu, to możesz kupić i ocenić czy warto
A co do koncertów, to niektóre wydania DVD są całkiem dobre i nie ustępują wydaniom na BR, to, że coś jest wydane na BR, nie oznacza dobrej jakości. Ale fanom to nie przeszkadza
Jako, że zastój w temacie, to dziś dwa koncerty, które łączy ta sama gwiazda - Kylie Minogue.
“Kylie Minogue: Aphrodite Les Folies - Live in London”: English: LPCM 2.0, English: DTS-HD Master Audio 5.1, English: Dolby Digital 5.1
View attachment 11786
“Kylie Minogue: Kiss Me Once - Live at the SSE Hydro”: English: LPCM 2.0, English: DTS-HD Master Audio 5.1, English: Dolby Digital 5.1
View attachment 11787
Od strony technicznej mogę powiedzieć, że oba koncerty prezentują się jednakowo. To znaczy nie jest to coś wybitnego, ale jest bardzo dobrze. Oprócz samej Kylie, oba koncerty łączy ze sobą osoba reżysera. Mimo to, oba są zupełnie różne, prezentujące różne wizje reżysera. Ale i z różnym skutkiem. I tu właśnie jest chwila, na porównanie obu koncertów.
Koncert „Aphrodite…”, jak można się domyśleć, to koncert tematyczny, osadzony w klimatach starożytnej Grecji. I właśnie z tego powodu, jak dla mnie, ten koncert jest monotonny, aby nie powiedzieć nudny, gdyż od początku do końca wszystko jest takie samo. Dodatkowo na minus zaliczyłbym sposób realizacji tego koncertu. Właściwie, całe to widowisko przedstawiane jest ujęciami z dużych odległości. Oglądając ten spektakl, odnosi się wrażenie jakby najważniejsza była scena ze swymi dekoracjami. Nie ma zbyt wielu zbliżeń, najazdów kamerą. Króluje ogólny plan. Nawet sama Kylie jest tu mało widoczna.
Natomiast „Kiss…”, to już zupełnie inne doznania. Jak sugeruje tytuł koncertu, ogólnie króluje delikatna erotyka, co z pewnością przypadnie panom do gustu.
Tak więc, jeśli ktoś byłby zainteresowany koncertem Kylie, to z tych dwóch, zdecydowanie polecam „Kiss Me Once - Live at the SSE Hydro”.
Hej czy może kawałki z tego koncertu lecą na tv Samsunga w marketach - to jest to samo?
Wiesz. Dawno nie „szlajałem” się po marketach, więc nie wiem czy to któryś z tych koncertów. Rozumiem, że pytasz o koncert „Kiss Me Once”. To całkiem prawdopodobne, gdyż jest to ostatni koncert Kylie z trasy – „Kiss Me Once Tour” 24 września 2014 – marzec 2015 (Europa, Australia).
Jak pisałem, bardzo fajny koncert.
PS.
Może tak. Jeżeli tło sceny stanowi podświetlona konstrukcja, przypominająca rusztowanie, to jest to właśnie ten koncert.
się po marketach, więc nie wiem czy to któryś z tych koncertów. Rozumiem, że pytasz o koncert „Kiss Me Once”. To całkiem prawdopodobne, gdyż jest to ostatni koncert Kylie z trasy – „Kiss Me Once Tour” 24 września 2014 – marzec 2015 (Europa, Australia).Jak pisałem, bardzo fajny koncert.
PS.
Może tak. Jeżeli tło sceny stanowi podświetlona konstrukcja, przypominająca rusztowanie, to jest to właśnie ten koncert.
Ostatnia edycja:
To może być ten koncert. Bo co dwie, trzy piosenki jest przebieranka.Może tez być tak że to taka zbieranina była w tej reklamie... w każdej z tych piosenek była inaczej ubrana
Czyżbyś był zainteresowany?
Ja także nie jestem entuzjastą wszystkich gatunków muzycznych i wykonawców. Jednak, staram się słuchać wszystkiego. No, prawie wszystkiego. Bo są „gatunki muzyczne”, których nie trawię. Chyba jak każdy? Mam sporo różnych koncertów i to niekoniecznie swoich ulubionych wykonawców. Np. Lady Gaga. Każdy zna tą Panią i wie, co sobą reprezentuje. Jednak jest koncert z jej udziałem, który może „wstrząsnąć” jej odmiennością - „Lady Gaga i Tony Bennett - Cheek to Cheek”. Ale to tylko dla koneserów. Nie jestem fanem tej Pani a tym bardziej tego Pana. Ale w połączeniu z obrazem, odbiera się to całkiem inaczej.
Mam sporo różnych koncertów i to niekoniecznie swoich ulubionych wykonawców. Np. Lady Gaga. Każdy zna tą Panią i wie, co sobą reprezentuje. Jednak jest koncert z jej udziałem, który może „wstrząsnąć” jej odmiennością - „Lady Gaga i Tony Bennett - Cheek to Cheek”. Ale to tylko dla koneserów. Nie jestem fanem tej Pani a tym bardziej tego Pana. Ale w połączeniu z obrazem, odbiera się to całkiem inaczej.
Ostatnia edycja:
Kolego @lolek126. Widziałem miks piosenek Kylie na TV Samsunga, o których pisałeś. Tak. To jest koncert z trasy „Kiss Me Once Tour”.
