Raven d(-_-)b napisał:
Dokładnie to 2c2b czyli klan z kilkoma użytkownikami forum.
Poważnie? To było pytanie retoryczne... Tak się akurat składa, że jestem założycielem tego Klanu, więc wiem jak brzmi jego nazwa i tag.
Alucard, właśnie taką grę założyłem wcześniej, kiedy Ciebie nie było. Razem z Sierżanetm i Redundandorem (i grupą zza granicy) rozegraliśmy świetne (2-3?) mecze. To, co stało się później, to jakaś pomyłka była
Patrzę, Banzai z Sierżantem tłuką razem w jednej grze, a wiem, że lubia grę z głową - szybka decyzja, wchodzę! I... byłem w lekkim szoku. Ilu nas grało? 16 na 16 na tak małej mapce? Wszystkie tryby maksymalnie wydłużone czasowo. Istny frag fest!
Nie powiem, punktów natłukłem, ribbony wpadły (inaczej, mimo pewnej wygranej, wyszedłbym przed końcem) statsy zdecydowanie dodatnie, ale poziom samej rozgrywki infantylny.
Zaiste, shotgun rządzi. Wbiegając po schodach przecipożarowych (w tym pamiętnym meczu
![Mr. Green :mrgreen: :mrgreen:](https://hdtv.com.pl/forum/images/smilies/icon_mrgreen.gif)
) ubiłem 5 Highów pod rząd, jednego za drugim, aż mi się amunicja skończyła.
To było jak: headshot - reload - headshot - reload - kill - reload - kill - headshot - pustoooo!!! - zgon
![Mr. Green :mrgreen: :mrgreen:](https://hdtv.com.pl/forum/images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Mr. Green :mrgreen: :mrgreen:](https://hdtv.com.pl/forum/images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Mr. Green :mrgreen: :mrgreen:](https://hdtv.com.pl/forum/images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Goście byli w niezłym szoku, bo wpadłem w ich respawn, jak w NFL z touchdown' em :krol:
Aha, wczoraj natrafiłem na fatalny błąd - przy tak dużej liczbie graczy, kiedy rozstawiałem sentry turret, najcześciej eksplodowała zaraz po pojawieniu się i zaliczałem zgon. Zaznaczam, że nie z czudzej ręki, a własnej. WTF??? :hmm: Wyjątkowo wkurzająca rzecz.