:krol:
Ale muszę przyznać, że z sensem napisaneprzyjemnie się przeczytało Twoje doświadczenia i przemyślenia
PS: i tak, też mam wrażenie, że tylko "my" parę osób wciąż maglujemy innym o dobrej kalibracji, ustawieniu, akustyce etc. w kinie domowym, a jest jak "grochem o ścianę"
PS2: jeszcze trochę i powstanie mini poradnik początkującego kinomaniaka/audioholika![]()
Dokaldnie i chyba pierwszy ktos napisal ze te wszytskie przygwizdy to i tak nie ma co wlaczac jesli ma sie mozliwosci ogladania czy sluchania przy odpwoiedniej glsonosci, ja nie pamietam zeby ktos cos takiego napisal , bo z regoly kazdy chwalil te wszystkie bajery...