Kalibracja kina domowego - dyskusja.

hans2

Banned
a firmware masz najnowszy? onkyo ma niestety historię wpadek w implementacji audyssey...

edit: jest jeszcze taka mozliwosc ze wyszy model ma inne wzmocnienia przed calym dsp
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Krzysiek moja dawna 608 również ustawiała wszystko niemal idealnie tak samo Harman wszystko blisko zera .Jak wiesz zakupiłem 809 i co powiesz na to że wycisza wszystkie kolumny na -11,5,sub na 9 wycisza na -1,natomiast metry oraz głośniki są idealnie front 40Hz reszta 80Hz.Kalibracja robiona nie 6 razy a 20 na różne sposoby.I co powiesz w tym wypadku na temat Audyssey?

To przestaw sobie tak zeby ci pasowaly, przeciez mozna zmienic te wartosci na pasujeace twoim preferencjom , chyba ze cos sie zakrecilem :) bo dzisiaj mam ciezka glowe :) a swoja droga to moze faktycznie im mocniejszy amp tym bardziej wycisza system...
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
U mnie kalibracja była robiona jakieś 5 razy. Za każdym razem wychodziło podobnie i za każdym razem wszystkie odczyty były zgodne z prawdą (odległości, odcięcia). Więc albo nie każdy umie ją dobrze przeprowadzić, albo ma niefortunnie spasowany sprzęt (do spółki z pomieszczeniem odsłuchowym).

Moja ostatnia kalibracja ustawiła centrala na -2 i prawy przód na -1. Reszta na 0. Łącznie z subem (potencjometr na godzinę 12.00) [de facto wszystko było o -2 niżej, ale ponieważ nie używam "reference volume" tylko "0-100" wyrównałem wszystko +2 czyli mam same zera i centrala -2, a prawy przód -1 jak pisałem wyżej - kto czyta instrukcje i internet ze zrozumieniem wie o co chodzi].

Co do samego Audyssey. U mnie ten pakiet ma trzy funkcje:
- dynamic EQ (działa na częstotliwości dźwięków - opisywałem milion razy),
- dynamic Volume (działa na głośność dźwięków - opisywałem milion razy),
- room correction (wielu forumowiczów opisuje to po prostu jako Audyssey movie/music/off; de facto jest to zwykła korekta pokoju dla grania wilokanałowego: odbicia, odległości, głośność, itd).

Przypominając i uzupełniając wiedzę:
Dynamic EQ: teoretycznie (i zdaniem Crisa) działa tylko poniżej głośności reference i im jest niej bliżej tym mniejszych korekt dokonuje. U mnie jednak jest różnica nawet przy głośności referencyjnej, więc o ile możecie podgłośnić film, lepiej tę funkcję wyłączyć.
Dynamic Volume: działa zawsze tak samo. O ile można słuchać głośno - też wyłączyć.
Room correction: teoretycznie przydaje się tylko do słuchania nagrań wielokanałowych i to tylko z miejsca odsłuchowego (plus trochę pomaga dla all channel stereo, ale to już taki kwiatek do kożucha). Niby dla filmów 5.1 jest to mus 100-procentowy, ale to już kwestia gustu.

Zatem podsumowując Z GRUBSZA i MNIEJ WIĘCEJ, BO DLA BARDZIEJ OPORNYCH NA SZCZEGÓŁOWĄ WIEDZĘ (bo dużo się pisze jednak - za przeproszeniem - głupot):
EQ - wydobywa niuanse dźwiękowe przy cichym odsłuchu,
Volume - jw. plus ścisza najgłośniejsze partie,
Audyssey (room correction) - powoduje, że niezależnie od warunków w pokoju, będziemy słyszeć dzwięki z głośników tak jak trzeba i kiedy trzeba.

Z moich doświadczeń jest tak, że z dobrymi filmami wolę zaczekać kiedy nie będzie dziecka w domu i słuchać z samym "audyssey: movie" bez dynamic EQ i Volume. Jest po prostu najlepiej i najbardziej spektakularnie. Zarówno kino jak i stereo (dla stereo audyssey music lub off). Słuchanie z Dynamic Volume tylko w ostateczności, więc zostawiam na nocne seriale, gorsze filmy bez efektów specjalnych i dla muzyki po północy. Natomiast EQ jest ok, ale czasem powoduje, że głośniki i sub za bardzo basują (pisali o tym spece dużych portali zachodnich) co przy takich piorunach basowych jak moje Studio 190 może być uciążliwe (kiedyś nawet napisałem cały topik obarczając winą JBLa - okazało się, że wina jest gdzie indziej*).

Generalnie cały misunderstanding tkwi w dwóch miejscach:
1. "Jak dali mi te wszystkie super systemy to muszę je wszystkie włączyć" - bzdura. Każdy z nich służy do konkretnych sytuacji i jest raczej lekiem na problemy dnia codziennego (małe dziecko, sąsiedzi, żona, pies), niż super polepszaczem. Innymi słowy te polepszacze są "kompromisami" - dzięki nim mamy lepiej, niż "słabo w nocy", ale zawsze gorzej niż "luzik w dzień i bez dziecka". Coś oddajemy, coś dostajemy. Oddajemy jakość nagrania, ale zyskujemy możliwość cieszenia się nim nawet w nocy.

2. "Jak włączam te systemy to system gra dynamiczniej, ostrzej, więc lepiej" - kolejna bzdura. Gra dynamiczniej dla niskiej głośności. Ale nie lepiej (tylko nie zaczynajcie teraz dyskusji, że lepiej to dla każdego coś innego - zgadzam się, ale teraz chodzi o coś innego, ważniejszego). Lepiej to zagra jak nie włączysz wspomagacza tylko podkręcisz gałkę potencjometru.

armaniq plus może 5 innych osób - czy ylko Wy (my ;P) jesteśmy w stanie zrozumieć te proste zasady? ;P

Przyznać jednak sprawiedliwie muszę, że z amplitunerami nie jest tak jak dawnymi sprzętami. Przynosisz, odpalasz i działa super. Niestety, ilość lektury (instrukcja, strona producenta hardware i softu, fora internetowe) przez którą przebrnąłem plus czas jaki poświęciłem na testy to ogrom słów i godzin. Efekt jet taki, że z grubsza umiem dostosować dżwięk w kazdym kawałku/filmie do swoich potrzeb. Pisał o tym ostatnio krzysiek1980 - wzmaki zawsze grają super. AV grają super, ale po każdym kawałku/filmie trzeba do ustawiać. Niestety. MAm przynajmniej satysfakcję, że mój sprzęt za X zł gra u mnie po tych wszystkich zmianach dużo lepiej, niż sprzęt za 2x (3x?) X zł u osoby, która od zakupu nie zmieniła nic i co gorsza nie wie co oznaczają poszczególne funkcje. Coś jak przejechanie całego WRC na jednych nastawach ;P

Dlatego te wszystkie dyskusje o wyższości sprzętu X nad Y traktuję z przymróżeniem oka. Uważam, że PRZYNAJMNIEJ 50% to ustawiene pod konkretnego słuchacza. Do tego jednak trzeba mieć jakąś wiedzę. Oczywiście nie twierdzę, że sprzęt nie ma znaczenia - dla niego zostaje drugie 50%. Po prostu jak niektórych czytam to trzeba kupić sprzęt z jak nawyższej półki i już jest ok. PEwnie tak, ale jego też trzeba skonfigurować.

*Kiedyś słuchałem z Dynamic EQ + Volume light i na głośności 30-35 było wszysko super z wyjątkiem zbyt dużej ilości basów. Teraz słucham bez Dynamic EQ i bez Dynamic Volume, ale na głośności 40-50. Jest podobna głośność, ale dużo lepsza reprodukacja dżwięków. Oczywiście w nocy, gdy domownicy śpią, bez EQ/Volume się nie obejdzie (tylko, że wtedy głośność jest nie 30, a 17-21).


PS. Ale się rozpisałem. Bardziej, niż lolek ;P
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
No ja niestety nie mam mozliwosc wlaczenia samego dynamic EQ ktory sporo daje, szczegolnie jesli slucha sie muzyki np. w nocy ale i w KD daje niezlego kompa szczegolnie subwooferowi ktory gra zdecydowanie glosniej. U mnie Dyn. EQ dziala tylko w trybie audyssey, flat i ByPass front czyli bez korekcji EQ dla przednich kolumn ale co z tego kiedy surround i central graja jazgotem audyssey i zagluszaja fronty.

Pozostaje albo przekonac sie do brzmienia audyssey albo uzywac Pure Direct nawet w KD, dzis tak sluchalem i moze nie jest to szczyt brzmienia bo czuc ze ewidentnie brakuje dynamiki, basu itd to przynajmniej jest wmiare rownowaga tonalna poszczegolnych kolumn. Idealnie bylo by kiedy byla by mozliwosc zalaczenia DynEQ bez zastosowania EQ kalibracji, wtedy system podbijalby dynamike ale nie wprowadzal zmian w pasmie..
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Panowie a mam do was takie pytanie.. Czy Pure Direct w 5.1 omija takze crossover i glosniki graja pelnym pasmem a sub tylko tym co jest dla niego zapisane na plycie? Bo tak slyszalem, nawet w przypadku ustawienia kolumn na small crossover nie dziala.
 

cropka

New member
Witam Dzisiaj pierwszy raz robilem kalibracje Denona AVR 2113 + Jamo S 606 i juz w pierwszym etapie testu kiedy wysyla dzwiek do przednich glosnikow na ekranie tv pojawil sie obraz przekreslonych frontow i napis - Caution! : Please check the cable connection and retry. Kiedy klikam na dole ekranu Phase Info dowiaduje sie ze - Please swap the + and - wires on the back of the speakers to correct the phase error. Sprawdzalem i nie ma mozliwosci zebym pomylil bieguny wiec co moze byc nie tak tym bardziej ze gdy wcisne Ignore kalibracja trwa i po chwili mam ekran ze znalazlo fronty i dalej za kazdym razem gdy zmieniam polozenie mikrofonu slychac w glosnikach dzwieki testowe. Pozdrawiam.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Norma, nawet przy prawidlowym podlaczeniu kolumn kalibracja czasem podaje ze zamieniona jest faza. Jesli masz wszystko podlaczone ok to olej to i dalej kalibruj.

P.S przed chwila testowalem Pure Direct i jednak crossover tez jest wylaczony, mimo ze ustawiam np. odciecie frontow na 250hz (tak aby byla roznica brzmieniowa) fronty w dalszym ciagu graja pelnym pasmem, slychac bass tak samo jak w przypadku ustawienia Large.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Witam Dzisiaj pierwszy raz robilem kalibracje Denona AVR 2113 + Jamo S 606 i juz w pierwszym etapie testu kiedy wysyla dzwiek do przednich glosnikow na ekranie tv pojawil sie obraz przekreslonych frontow i napis - Caution! : Please check the cable connection and retry. Kiedy klikam na dole ekranu Phase Info dowiaduje sie ze - Please swap the + and - wires on the back of the speakers to correct the phase error. Sprawdzalem i nie ma mozliwosci zebym pomylil bieguny wiec co moze byc nie tak tym bardziej ze gdy wcisne Ignore kalibracja trwa i po chwili mam ekran ze znalazlo fronty i dalej za kazdym razem gdy zmieniam polozenie mikrofonu slychac w glosnikach dzwieki testowe. Pozdrawiam.

Już kiedyś ktoś pisał, tylko nie pamiętam przy jakim modelu, że właśnie nawet przy prawidłowym podpięciu Audyssey czasami wykrywa jakąś przeciwfazę. Należy olać ten komunikat i dalej niech ampli kalibruje.

Whiplash sprawdzałem u siebie tryb Pure audio. Dynamic EQ i Vol. mam nieaktywne, podobnie jak podbicia Bas i Sopran, ale odcięcia mam cały czas aktywne. Tylko nie wiem czy kolumna gra pełnym pasmem, czy po prostu od strony tylko graficznej te odcięcia nadal pozostają uaktywnione? Robiłem to na sucho, bez materiału audio.
 
Ostatnia edycja:

Whiplash

New member
Bez reklam
No to u mnie jest podobnie, basy soprany, audyssey wogole znikaja z menu takze nie mozna ich aktywowac. Crossover niby jest ale jak by go nie ustawil to kolumna gra tak samo, sprawdzalem na stereo. Kiedy wylaczylem P.Direct dopiero slychac roznice w brzmieniu ze crossover odcina dane pasmo czy tez nie.

Czyli wniosek Pure Direct wogole nie ingeruje w dzwiek, kazda kolumna dostaje tyle ile jest dla niej zapisane dla plycie, nie ma zadnych przekierowan basu. Direct to Direct, nie ma sie co dziwic choc szkoda, bo odciecia mogly by pozostac.
 
Ostatnia edycja:

cropka

New member
Ok dzieki za szybka odpowiedz ale jutro zrobie kalibracje jeszcze raz i jak bedzie mi kazalo zamienic kable to je zamienie z czystej ciekawosci. Jeszcze mam pytanko na ktorej orientacyjnie stronce podawaliscie wlasne ustawienia bo cofalem sie do 60 i nadal nic nie ma a chcialbym miec jakis punkt odniesienia zamiast po omacku szukac.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Ale jak zmienisz to bedzie wtedy odwrocona faza..
Ustawienia to crossover dla kolumn 80hz, LPF for LFE 120hz. To wprowadzasz po kalibracji, odleglosci i poziomy raczej beda ok.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
U mnie jest. Masz ustawienia glowne a dla stereo jest osobna zakladka i mozesz sobie ustawic np. Kolumny na large bez suba i wtedy nie musisz za kazdym razem zmieniac ustawien, bo jak amp. dostaje sygnal stereo to automatycznie sie przestawia.
 

cropka

New member
Ale jak zmienisz to bedzie wtedy odwrocona faza..
Ustawienia to crossover dla kolumn 80hz, LPF for LFE 120hz. To wprowadzasz po kalibracji, odleglosci i poziomy raczej beda ok.

Domyslam sie ze nic ciekawego raczej sie nie stanie poza tym ze bass zaniknie ale ciekawi mnie czy Audyssey bedzie znowu - tym razem slusznie - kazalo zmienic bieguny. Whiplash dzieki za podpowiedz co do ustawien jutro bede kombinowal ale poszukam jaszcze od 60 strony w dol bo wiem ze tego bylo wiecej.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Ok dzieki za szybka odpowiedz ale jutro zrobie kalibracje jeszcze raz i jak bedzie mi kazalo zamienic kable to je zamienie z czystej ciekawosci. Jeszcze mam pytanko na ktorej orientacyjnie stronce podawaliscie wlasne ustawienia bo cofalem sie do 60 i nadal nic nie ma a chcialbym miec jakis punkt odniesienia zamiast po omacku szukac.

W sumie to pamiętaj żeby sobie po kalibracji przestawić odcięcia kolumn na 80Hz, a suba ( LFE) na 120Hz, i to wszystko. W jesli chodzi o głośność, odległości, podbicia to już różnie może system ustawić, nie ma na to reguły. Przed kalibracją dajesz głośność suba na ok 10-12-tą godz, crossover na max. Później po kalibracji zgrywasz sobie fazę na subie ( 0 - 180 stopni).
 

WiTT

New member
Bez reklam
PS. Ale się rozpisałem. Bardziej, niż lolek ;P
:krol:
Ale muszę przyznać, że z sensem napisane ;) przyjemnie się przeczytało Twoje doświadczenia i przemyślenia :)

PS: i tak, też mam wrażenie, że tylko "my" parę osób wciąż maglujemy innym o dobrej kalibracji, ustawieniu, akustyce etc. w kinie domowym, a jest jak "grochem o ścianę" :)
PS2: jeszcze trochę i powstanie mini poradnik początkującego kinomaniaka/audioholika :D
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Zauważ, ze takie poradniki powstwaly w tym watku juz kilka-kilknascie razy na tych ok. 800 postach. Najprosciej byloby wygenerowac taki poradnik jeszcze raz, jako osobny temat i go od razu zamknąć ;)
 
Do góry