I stał się koniec poszukiwań, dzisiaj jeszcze raz dla pewności przesłuchałem: JBL studio 290, Dali zensor 7 oraz nowość Klipsch r28f. Po ostatnim odsłuchu nie spodziewałem się nagle aby coś mnie nowego zaskoczyło, ale wolałem się upewnić. Na polu bitwy zostało dwóch rywali dali oraz kolumny które zrobiły na mnie największe zaskoczenie Heco Music Style 900. Ostatniego odsłuchu dokonywałem prawie 1,5-2h poprzez przełączanie na zmianę kolumn. Aby wychwycić wszystkie za i przeciw. Potwierdził się przed ostatni odsłuch Nr1 zostały kolumny Heco. Kolumny dominowały głębszym basem, bardziej mięsistym, występowała nie samowita scena przy lekkim dokręceniu do środka. Wokalistę było dokładnie słychać przed nami. No i to co zrobiło na mnie niesamowite wrażenie to dokładność, precyzja i idealne jak dla mnie odwzorowanie strun gitar i talerzy perkusji. Było czyściutko, bez nachalności oraz odbarwień. Zwycięzca mógłbyś tylko 1 tj. HECO. Kolumny których w ogóle nie brałem pod uwagę, w Internecie testów jak i opinii jest tyle co kot napłakał a tu proszę….

Odsłuchu dokonywałem na elektronice łącznie z kablami za ok.10k. tj.:
- Cd denon 1520ae
- wzmak pma 1520ae
- kable głośnikowe srebne/ następnie miedziane cena ok.1200zł za 2x2,5m van den hul.
- interconect też coś koło 1tyś. ale nie powiem dokładnie który model.
Muzyka różna od Dire straits, Kenny G, Vaya con dios, Toto po muzykę pop i dance…

. Największe wrażenie zrobiły oczywiści kawałki z płyty Dire straits – on every streets: 4. Fade to Black oraz 6. You and Your Friend. One brzmiały przepięknie…

Polecam przy odsłuchu kolumn Heco na właśnie tych dwóch utworach a reszta według swojego uznania.
image upload free
Dziękuje wszystkim za wszystkie sugestie i podpowiedzi.
