Witam Panowie, dzisiaj udało mi się przeprowadzić mały odsłuch kilku par kolumn:
- JBL studio 290
- Dali Zensor 7
- nieplanowany odsłuch Focal horus 826v
Zaczne może od tego, nastawiłem się strasznie pozytywnie na odłsuch JBL z uwagi na duży zachwyt nimi na naszym forum, wskutek czego zostawiłem sobie je na deser. Na początek poszły dali aby przypomnieć sobie barwę dźwięku, która mi najbardziej odpowiadała w trakcie poprzedniego testu. Pomieszczenie dwa razy większe ale kolumny dawały sobie bez problemu z nim radę, góra oraz środek bez zastrzeżeń natomiast bas minimalnie słabszy od tego co zapamiętałem. Następnie podpięte zostały JBL i tu duże rozczarowanie, tam gdzie w dali pięknie zostały wyeksponowane wocale, gitary akustyczne, perkusja z lekkim kick basem to tu dostałem głębokie zejście dołem , faktycznie bas był dużo niższy ale pozostałe pasma zostały zlane w jeden beznadziejny dźwięk. Poszczególne instrumenty m.in.talerze i gitare akustycznę, nie znam fachowego języka ale było tak jak bym na wzmacniaczu przekręcił gałkę od wysokich tonów max.w lewo tj. wyciął górę a dał max.na bas w prawo. Chyba wiecie o co mi chodzi. Te kolumny owszem nadają się może do muzyki ale raczej techno itd. Jeśli ktoś słucha różnej muzyki raczej nie są to kolumny skierowane dla niego.
Na koniec dostałem zapytanie czy słuchałem kiedyś Focala moja odpowiedź brzmiała nie. Dlatego na chwilę zostały podpięte Focal Horus 826v. Powiem wam, że dźwięk z tych kolumn był inny, dominowała niesamowicie przestrzeń, eksponowała góra dużo wyraźniej i czyściej niż w dali. Nie powiem ale w pewnym momencie aż za bardzo, Pan mi podpowiedział że to można złagodzić nieco kabelkami…

. Już nie zmienialiśmy tylko słuchałem następnych kawałków, a tu było coraz lepiej. Jeszcze raz powtórzę te kolumny dawały niesamowity czyściutki dźwięk poszczególnych instrumentów, tylko coś mi nie pasowało w dole. Ponieważ na tak duże głośniki bas był exponowany w sposób mało zadowalający tzw.kick basa czy jakoś tak. Brakowało mi tego zejścia w dole. Jak by np. wziąć dół z JBL, środek z focala a górę z dali miałbym dla siebie kolumny…

Reasumując, na dzień dzisiejszy jak dla mnie;
- JBL studio 290: bardzo niski bas i nic po za tym, brak środka zamulona góra
- Dali ikon 6 mk2: słaby dół, za mało czysta góra, środek akceptowalny
- Dali zensor 7: dużo niższy dół niż ikonach 6mk2, środek podobny, dużo czystsza i bardziej wyeksponowana góra
- Boston aqustic m340: głośniki zagrały za równo bardzo dobrze na górze nie tak czysto jak dali zensor ale akceptowalnie, jak i również bas zszedł do poziomu gdzie na buzi pojawił się uśmiech, minusem dla mnie jest wygląd
- Ocal Horus 826v: niesamowita przestrzeń, czyściuteńka góra w pewnym momencie aż za bardzo kwestia utworu, najładniejsza jak dla mnie ze wszystkich słuchanych kolumn, za słaby dół,
-
- sonus Faber 3,0: nie będę opisywał ponieważ uważam, że są to za mocne kolumny do tego wzmacniacza, kolumną ewidentnie brakowało prądu, dla mnie dźwięk masakra jak za tą cene, w skrócie: macie głośnik z którego słychać muzykę a następnie zarzućcie na niego koc…
Na dzień dzisiejszy pierwsza trójka to: 1.zensor, 2.boston (jeśli się przełamę z wyglądem to nr1), 3 focale (jeśli za pomocą kabli zejdę niżej w basie oraz obniżę co nieco górę to nr1).
W planach: klipsch rf82 oraz paradigm 60v5...
Ps: musicie mi wybaczyć brak fachowego opisu dźwięku, jestem tylko zwykłym Kowalskim, który chce znaleźć w miarę dobre kolumny zarówno do stereo jak i do kina nie wydając majątku...

. Staram się nie przekraczać 6-7tyś.