Niestety ale to wina organizatora przetargu. Organizować przetargi też trzeba umieć i trzeba mieć o tym pojęcie. Wiem bo sam, nie pierwszy i ostatni raz dałem ciała przy organizacji przetargów....
Po pierwsze, to do organizatora przetargu należy stworzyć "schemat punktacji" aby dało się obliczyć średnią.
Nikt nigdy nie pisał że kryterium ceny musi być najważniejsze (tańszy wygrywa), może być kryterium czasu realizacji, kryterium energochłonności itp.
Tworząc przetarg punktujesz jakie czynniki będziesz brał pod uwagę i jak ważne będą one dla ciebie. Tylko debile robią przetarg z tylko jednym czynnikiem - ceną.
Przykład kupno samochodu:
Kryterium ceny od 100tys - 200tys - punktacja 0 - 10pkt
Kryterium Emisja spalin: Euro <4 - 0pkt, Euro 5 - 2pkt, Euro 6 - 5pkt
Kryterium Moc silnika <100km - 2pkt, 100 - 130km - 5pkt, >130km - 7pkt
Kryterium Zużycie paliwa : <9 l/100km - 5pkt, >9 l/100km 0pkt
I tak dalej i tak dalej.....
Jak zauważysz niekoniecznie cena wygra w przetargu. A taki przetarg jest bardziej uczciwy bo dilerzy samochodów mogą dopasować ci jak najlepsze auto do twoich wymagań (do twojego schematu punktacji). Sprzedawca nie wie, na czym ci zależy...
To że ktoś nie pisze kar, to też jest jego strata...... nie raz dałem dupy w tym przypadku. Bo nie dopilnowałem umowy.