Z certyfikatami bywa różnie(np.THX), najczęściej mają ci co zapłacili
, ale czy za wyróżnienia też można zaplacić?!
. No, tak ..pewnie wszystko jest możliwe...stosując "spiskową teorię świata".
Test w Audio 4/2007 pokazuje różne oblicza "lepszych" odtwarzczy, wśród nich umieszczono Pioneer DV-696AV.Autor pisze o DV-696 cytat:"....jakbym oglądał wnętrze DV Cambridge Audio - podobny napęd, zasilanie, a także płyta z dekoderami....Centralną jednostką jest DSP Mediatek MTI389exe, niemal identyczny jak ten w CA i w Marantzu (tam były wersje EE), obsługujący zarówno sygnał video, jak i audio" Koniec cytatu.
To może nie jest tak tragicznie za 600zł
Pozostałe towarzystwo w teście jest dwa i cztery razy droższe!..,teraz nie będzie reklamy proszku
"Jak nie widać ..."
Na koniec testu autor dodaje"
Wykonanie i komponenty: cena wymusiła kompromisy, jednak sekcja cyfrowa jest niemal taka sama, jak w dwókrotnie droższym Cambridge Audio DV89
Funkcjonalność: To jeden z najtańszych z dostępnych odtwarzaczy wieloformatowych. I ma wyście HDMI 1.1...
Brzmienie: Dobre przez wyjścia cyfrowe ...
Obraz: ...przez hdmi znakomity.
Najważniejsze jak zwykle jest zadowolenie użytkownika!
A obraz j/w!
Pioneer-ek "łyka" wszystko i jest niezawodny.....oj! WYSTARCZY!
Ciekawe jaka jest nowsza wersja DV-600?, w którą stronę poszła ta udana (tania) konstrukcja, czy tandety?, a może trzyma swój poziom? To pytanko do aktualnych użytkowników Pionner-a , miło będzie przeczytać co sądzą użytkownicy Fergusonów i innych ...........Ursusów
zrobionych np. na oem-ach Pioneer-o-podobnych! (czipy MediaTeka i często napędy Oriona)?