Imalas - aż nie wierze aby było tam coś niezrozumiałe dla Ciebieimalas napisał:Jeszcze więcej pojawia się wątpliwości czytając manuala tu! .![]()
Zielin99 napisał:Mialem podobny problem w wyborze DVD.
Bylem zdecydowany na fergusona ale nie moglem go dostac, wiec kupilem Pioneera 400 (600 za droga jak dla mnie).
Z mojego pionka jestem bardzo zadowolony jeszcze sie nie zdazylo aby czegos nie odczytal.
Jesli nie będzie miał tzw. "przeszkadzajek", pójdzie bez problemu. Jak dotąd nie miałem pliku xvid, a jest to format, ktory zdecydownie przeważa w filmach avi jakie odtwarzałem na dv-400, kotry nie zostałby poprawnie odtworzony.deniro24 napisał:Spróbuj zapodać mu jakiś film avi kodowany Xvid'em, najlepiej w wersji 1.1.2...
panie, glupoty wygadujeszm_atrix napisał:Reasumujac:
chyba wole zostawic s-530 yamahy do audio i dokupic mante do divx niz powiezyc swoje zasoby plyt jednemu odtwarzaczowi ktory i tak sobie ze wszystkim nie poradzi...
pozdrawiam
Kamil
Scythe napisał:Bellwood odpada - nie ma HDMI...
dinderi napisał:Jesli nie będzie miał tzw. "przeszkadzajek", pójdzie bez problemu. Jak dotąd nie miałem pliku xvid, a jest to format, ktory zdecydownie przeważa w filmach avi jakie odtwarzałem na dv-400, kotry nie zostałby poprawnie odtworzony.
Xvid w przeciwieństwie do Divx, nie jest zestandaryzowanym kodekiem. Dlatego tzw. "pełna z nim zgodnośc" nie jest łatwa do osiągnięcia dla urzadzeń, nie będacych komputerami.
Zresztą Pioneer w przeciwieństwie do wielu innych firm, opisuje swoje produkty tak, aby nie obiecywać gruszek na wierzbie. Czyli jesli nie ma pełnej zgodności z jakimś formatem, nie ma równiez informacji, ze go obsługuje. Mimo, ze de facto robi to, i to całkiem nieźle.