To może coś powiem, bo fanem vinyla jestem od 30 lat

.
To były dziwne czasy, słuchało sie tego co sie mialo. ...FONOMASTER ... takiego własnie (leży na strychu i pszyszedł czas, żeby go ożywić). Dzisiaj mam budzetowego Denona, ale miłość do vinyla nie wygasła.
Polecam wszystkim, bo vinyl to dusza. Dzwięk prosto z igły. I najważniejsze, żeby posłuchać muzyki, trzeba własnie ruszyć d..., położyć na talerzu płytę i włączyć "play". I nie pstykniemy pilotem "next" jak nam nie leży utwór, tylko przesłuchamy całą płytę. I nastepnym razem, jak będziemy słuchać tej samej płyty, to stwierdzimy, że to dobry utwór, a tak to było by "next". Można dzięki czarnej płycie odkryć wiele ciekawej muzyki. To fajna celebracja. A dzwięki z płyty sa ciepłe, przyjemne i czuć że prawdziwe.
Nie odkryłem tu Ameryki, ale jesli ktoś może i ma chęć popróbować z vinylem, to polecam jak najbardziej. Fajne doznania, naprawdę...