Jestem po testach
Panasonica BDT500.
Model: Panasonic DMP-BDT500
Soft: 1.49
Wygląd: Kwestia gustu, jak dla mnie bardzo fajnie go zrobili, pilot extra, dotykowy - przyzwyczajenie zajęło mi kilka minut.
Podłączenie:
Sieć wykrywa bardzo szybko, łączy się bezproblemowo. Podpiąłem go do dysku sieciowego Synology zarówno po DLNA jak i do Folderu udostępnionego (jako napęd sieci).
Video:
Obraz jest świetny. Nasycenie kolorów, płynność i ostrość na najwyższym poziomie zarówno z BluRay jak i MKV. Widać od razu na nowo FullHD

Czyta bez problemu AVI, MKV, BluRay i DVD. Płyty Blu Ray wczytują się błyskawicznie, kilka sekund i możemy zaczynać oglądać film czy koncert.
Po DLNA nie czyta plików MKV (odtwarzanie niemozliwe).
Jako napęd sieci czyta już wszystko zarówno MKV jak i AVI.
Pliki MKV mimo wybranego trybu 24 FPS czyta jako 60 FPS. Tryb 24 klatek na sekundę działa tylko z płyt BluRay.
Drugi minus to czytanie napisów. Udało się tylko jak napisy były wbudowane w plik MKV - wtedy czyta je dobrze z odpowiednią wielkościa, na dole ekranu. Niestety nie udało mi się odpalić zewnętrznych napisów zarówno w formacie SRT jak i TXT. Nie widzi w ogóle tych plików.
Audio: Czyli to na czym mi najbardziej zależało

Czyta zarówno FLAC jak i MP3 zarówno z USB czy z dysku sieciowego po DLNA jak i jako napęd sieci.
Jakość plików FLAC jest powalająca. ja słyszę różnicę między tym panasem a wcześniejszymi odtwarzaczami CD i obecnym moim starym BD-60. Zarówno z płyty jak i sieciowo. Jest bardziej dynamiczny, dźwięk jest bardziej detaliczny. Wydaje się, że wyciąga maksimum z utworu.
Czyta FLAC 24bit 192kHz a np. Denon 720 nie potrafił.
Jak dla mnie test zdany na 6.
Zdjęcia: Czyta z każdego nośnika. Szybko wczytuje nawet duże pliki.
Ogólna ocena w skali 1 do 10 daję 9 a za jakość audio 11
