hd ready do n-ki

marecki6

New member
Bez reklam
ja mam teraz podobny dylemat bo trafila mi sie opcja sprzedazy mojego jvc no i w planach mam 50calowa plazme i nastawilem sie na panasa x20 bo teoretycznie na nic wiecej sobie nie pozwole ... i o ile do n'ki mam pewnosc ze bedzie to dobry wybor o tyle mialem watpliwosci czy posiadajac ps3 i ogladajac filmy w wysokich rozdzielczosciach (glownie mkv 1080p) nie popelnie bledu kupujac ten tv ... ale doszedlem do wniosku ze gry na ps3 w wiekszosci i tak sa w rozdzialce 720p wiec w zasadzie pozostala mi kwestia wylacznie filmow mkv/br czy z odleglosci okolo 3,5m faktycznie bedzie widoczna roznica ? i czy dla srednio jednego filmu na tydzien w wysokiej jakosci warto dokladac do FHD ?
 

JackS.

New member
Bez reklam
JackS.- Moje doświadczenie z telewizorami oczywiście pokazuje mi że bitrate wpływa na odbieranie ostrości, stwórz filmy nawet do formatu DVD, nagraj normalnie skompresowany (dobry bitrate 5-7M) a wysoko skompresowany (1-2M), puść to później na tv. Choć nie jestem w stanie wyjaśnić Ci technicznie, z czego taka różnica na jakości wynika, to jeden w praktyce wygląda jak DVD zaś drugi (z mniejszym bitratem) jak Divix :p.

Mówisz, że materiał o bitracie 1 Mbps musi wyglądać jak Divix?

Podłącz wyjście HDMI komputera do swojego telewizora Full HD, ustaw rozdzielczość komputera na 1920x1080, ustaw odtwarzanie w telewizorze piksel w piksel, wejdź na youtube.com, i otwórz na przykład ten filmik, zrób to oczywiście w 1920x1080 w full screen. Cała początkowa sekwencja filmu ma bitrate poniżej 1Mbps (obraz + dźwięk). W środkowych partii filmu bitrate dochodzi maksymalnie do 2,5Mbps.

Czy chcesz powiedzieć, że poza momentami, gdy ostrość kamery jest źle ustawiona nie ma u Ciebie ostrości z powodu niskiego bitrate'u?

Kanały HD n-ki mają przeciętnie wielokrotnie wyższy bitrate niż ten filmik. Przy dobrze zrealizowanych programach studyjnych powinieneś na telewizorze FullHD widzieć je z idealną ostrością.
 
Ostatnia edycja:

Perkoz_1

New member
I znowu wysoce budujące rozważania o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi. A wystarczy przed ustosunkowywaniem się do czyjegoś postu poczytać temat i jego posty od początku. A się tego jak zwykle nie robi i zaczyna się wmawianie garbatemu, że ma proste plecy.

Kolega zakładający ten temat prosił o poradę bo ma dylemat: HDR czy FHD. A w tej chwili zamiast odpowiedzi zaczęło się forumowe piekiełko i bombardowanie bitratami, pikselami oraz innymi środkami masowego rażenia. A ja powiem tak Kolego JackS - zwisają mi te wszystkie technologiczno-marketingowe bzdety. Nie mam zamiaru oglądać TYLKO studyjnych nagrań bo bitrate najlepsiejszy.Nie mam zamiaru siedzieć przed TV w odległości 1,5 metra aby podziwiać swoje kochane plazmowate piksele. Ja chcę oglądać PROGRAMY telewizyjne a nie liczyć piksele, mroczki, powidoki tudzież inne plagi egipskie. Znam się też deczko na optyce bo fotografia to moje hobby i wiem doskonale że nawet Twoje zdjęcie o rozdzielczości 1920 x 1280 na jakimkolwiek super telewizyjnym wynalazku FHD do kwadratu i tak będzie totalną kiszką jak jest wykonane na idiotenkamerze z gówn...ą chińską plastikową optyką. Tak samo jest zresztą z sygnałami platform telewizji satelitarnych. I nic tutaj wyścig pikselowo - bitratowy nie pomoże.

W pierwszym swoim poście w tym temacie podałem swoje doświadczenia z porównania obrazu na panelach HDR i FHD różnych marek i różnych technologii. Od dwóch dni doszło jeszcze jedno moje doświadczenie ( znowu wizyta u rodziny) z jakimś nowym LCD 40" LG FHD. Też na nTV. I proszę wybaczyć - nie widzę absolutnie żadnej różnicy w jakości, szczegółowości oraz płynności obrazu pomiędzy panelami FHD i HDR na sygnale n-ki oraz C+. Nie widzę, porównując to z odległości 2-3 metrów. Na mniejszej odległości widać różnicę ale tylko taką, że na swojej plaźmie HDR zaczynam widzieć pikselki. I wzrok mam nad wyraz dobry bez żadnych stritów. I nie wymądrzam się tylko dlatego bo chcę się dowartościować gdyż z bidy kupiłem tylko nędzną plazmę Panasa HDR. Co to, to nie. Stać mnie nawet i dziś wydać z ręki co najmniej 5-6 tysięcy na jakiś odlotowy telewizyjny cud marketingowy. Tylko sam siebie pytam po co, jak i tak z racji oglądania TV z odległości minimum 3 metry tego cudu nie ogarnę swoją technologiczną i wzrokową ułomnością :p. Z dzisiejszymi telewizorami to tak samo jak i samochodami - specyfikacja techniczna na kilkanaście stron tylko z tego najwyżej znikomy procent jest realnie potrzebny do życia a reszta to bełkot do robienia z mózgów puddingu.

NIE MA RÓŻNICY POMIĘDZY HDR A FHD W JAKOŚCI, SZCZEGÓŁOWOŚCI, OSTROŚCI I PŁYNNOŚCI OBRAZU NADAWANEGO PRZEZ NTV ORAZ INSZE PLATFORMY PRZY OGLĄDANIU Z ODLEGŁOŚCI 3 METRÓW !!! Z MNIEJSZEJ ODLEGŁOŚCI TA RÓŻNICA TEŻ JEST NIE MIERZALNA.

CHCESZ MIEĆ PRAWDZIWĄ UCZTĘ FHD TO KUP PANEL FHD ORAZ BLU-RAY. NA SYGNAŁ Z KABLÓWKI LUB SATELITY NIE LICZ. FHD NIE BUDIET.

HDR vs FHD - JEDEN PIES. ZOBACZYSZ NA NTV TO SAMO. I CENA TYCH TECHNOLOGII JUŻ PRAWIE TA SAMA. TYM BARDZIEJ, ŻE ZACZĘŁY SIĘ WYPRZEDAŻE. I TO SPORE !!!
 
Ostatnia edycja:

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
Drogi JackS, czy jak masz mp3 ze słabym biteratem nie masz gorszego dźwięku ? Uważasz ze z obrazem nie jest to samo i niższy biterate nie wpływa na zanik szczegółów ? jak napisałem nie wiem z czego to wynika, może to filtry wyostrzające nie działają tak dobrze przy słabej płynności bitów, nie wiem. Natomiast wiem co widzę, najbardziej jest to właśnie widoczne na DVD, gdzie obraz jest wielokrotnie powiększany. Wersja ze słabym biteratem jest po prostu wyraźnie wybrakowana w szczegółach na telewizorze.

Trzymając się tematu, czyli co zobaczą posiadacze panelu fullHD z 1080 w przeplocie, te zdj. poniżej zgrane jest materiału do którego dano link. Dałem je bo doskonale ilustruje to co widzę z nki na monitorze (no dobra niektórzy nazywają to tv :hihi: ) 40/42full HD. Wygląda to bardzo podobnie i jeśli mówię o rozmazanym obrazie z nki to właśnie o to mi chodziło jeśli ktoś ma wątpliwości.
26411754.jpg

Jest to wycięty fragment obrazu bez ŻADNEJ obróbki która zazwyczaj jest włączana nawet na PC, poniżej normalny rozmiar.
Imageshack - tamron18270vcdlacanona1.jpg
Od razu zwraca uwagę (zachowane są proporcje, nic nie było zmniejszane, powiększane) na monitorze komputerowym, trudno doczytać się z tych liter a te rozmazanie będzie dużo bardziej widoczne na fullHD 40/42 cali, dokładnie to samo jest na ence. Oczywiście to widać wyłącznie poniżej metra i będzie mniej widoczne gdy nada się dużo filtru wyostrzającego w tv, jednak po takim rozmazaniu widać że obraz nie jest wypełniony piksel w piksel (inaczej litery były by super czytelne bez wyostrzania), nie ma ilości szczegółów które przekazuje ta rozdzielczość. Można zrozumieć narzekania ludzi którzy mówią że w ich tv brakuje im skali ostrości by wyklarować obraz przy panelach fullHD.

Skoro tak nasuwa się pytanie po co telewizor fullHD ukazujący te słodkości skoro nie są zapisane w obrazie ? Zrób zdj. z gry z podobnym ujęciem to litery/cyfry były by super widoczne na panelu fullHD i tam widać że każdy piksel jest wykorzystywany, w grze jednak nie ma kompresji obrazu na tym poziomie co w filmie, nie ma również czynnika niedoskonałości kamery kręcącej film. Mówiąc po krótce to że film zapisany jest nawet na BR nie oznacza to wcale że obraz ma efektywnie rozdzielczość 1080p, ilość szczegółów typową dla takiej rozdzielczości. To tak samo jak z aparatami w telefonach a normalnymi aparatami. Możecie mieć rozdzielczość aparatu 1080p w telefonie ale to w gruncie rzeczy efekt jest sam jak byście z rozdzielczość SD powiększyli do 1080p filtrem lanczos z normalnego aparatu, po prostu matryca aparatu telefonicznego nie wyłowi tych szczegółów w komórce, a 1080p zdjęcia mówi tu jedynie o jego rozmiarze.

Na x10 hdready obraz nawet z nki przy takim tvp hd nawet z bliska jest ostry... dziwne,czemu ludzie, w tym ja tak sądzą :-o. Otóż obraz jest pomniejszony i wygląda super, rozmazanie jest niewidoczne. Rozpisałem się tak strasznie w tej kwestii ale chcę przekazać jedno. Właśnie Kupno full HD panelu to samej telewizji jest nieopłacalne skoro ta rozdzielczość i tak nie jest efektywnie wykorzystywana. Dlatego właśnie ja jak i inni ludzie nie widzą różnic w hdready czy fullHD, po prostu tych szczegółów w obrazie nie ma :)
Poniżej zdj. z avatara BR, widać że obraz jest bardzo dobry ale czy ilość szczegółów taka że wypełnia piksel w piksel, moim zdaniem nie. Dodaj do tego kompresje znacznie większą, przeplot i nie dziwie się ze obraz z nki wygląda jak wygląda na panelu fullHD. Taka rozdzielczość jest po prostu tak duża że już ukazuje niedoskonałości obrazu podawanego na panel.
http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20101011035252/jamescameronsavatar/images/2/25/I_will_fly_with_you_HD.png]\
Co innego gry, puść tu 1080p to po prostu urywa łeb, widać że wykorzystywana jest rozdzielczość panelu, z bliska czy daleka, tutaj jak najbardziej widać dysproporcje między modelem fullHD a HDready
 
Ostatnia edycja:

Perkoz_1

New member
Kapral_Hicks - i o to samo mnie chodzi. Tylko, że Ty żeś to super technologicznie rozprawiczył a ja z racji wykształcenia mogę tylko podejść do tematu wzrokowo i humanistycznie. Ja widzę to samo. Bo jak można inaczej widzieć gdy, tak jak już wspominałem kilka postów powyżej, mój sąsiad właściciel nowiutkiej 42" plazmy Panasonica FHD 3D też ze smutkiem stwierdził, że na mojej bidniutkiej plaźmie HDR obraz jest dużo lepszy z n-ki niż na jego plaźmie FHD i to pomimo wielokrotnych prób optymalnego dostrojenia. Moim zdaniem jest tylko jedno wytłumaczenie takiego dziwadła - sygnał z n-ki jest jakościowo dopasowany (lub kij wie jak to nazwać) do paneli HDR.

A o to przecież pytał Kolega zakładający ten temat.

PS. A odnośnie tego załączonego zdjęcia z AVATARA - czy ono jest na pewno z BR? Jakoś kiepskawie wygląda.Powiedział bym nawet, że to kiepskie DVD. Akurat teraz po raz chyba 20-sty oglądam sobie ten film na mojej plaźmie HDR z BR Panasonika BD60 i obraz jest kolosalnie i zauważalnie ładniejszy oraz bardziej ostry i szczegółowy niż na tym zdjęciu. Uwierz mi.
 
Ostatnia edycja:

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
PS. A odnośnie tego załączonego zdjęcia z AVATARA - czy ono jest na pewno z BR? Jakoś kiepskawie wygląda.Powiedział bym nawet, że to kiepskie DVD. Akurat teraz po raz chyba 20-sty oglądam sobie ten film na mojej plaźmie HDR z BR Panasonika BD60 i obraz jest kolosalnie i zauważalnie ładniejszy oraz bardziej ostry i szczegółowy niż na tym zdjęciu. Uwierz mi.

Skoro mówimy tu o referencji BR w której widać w natywne że obraz nie jest perfekcyjny to co dopiero o nce z bardzo skompresowanym 1080i.
To jest obraz podawany na panel, dosyć że z BR avatara to jeszcze w formacie PNG :D, dlatego właśnie zadałem pytanie, czy widać na tym zdj. szczegóły efektywne dla 1080p ?. Ja napisałem właśnie że nie. Oczywiście na tv to wygląda inaczej, (zwłaszcza na hdready gdzie obraz pomniejsza się przez co absolutnie nie widać tego minimalnego rozmazania) dodawane są filtry wyostrzające w dodatku obraz jest w ruchu, i z takiej jakości Avatara obraz urywa łeb, wiem o tym. Jeśli natomiast chodzi o efektywne wykorzystanie 1080p panelu to ja wiem tylko tyle że widzę je wyłącznie w grach z PC tudzież pulpicie ps3 w 1080p. Kupno takiej rozdzielczości dla filmów to moim zdaniem wyrzucenie pieniędzy w błoto a i jeszcze obraz z większości źródeł będzie widocznie gorszy (DVD np).
 
Ostatnia edycja:

don111

Banned
Bo jak można inaczej widzieć gdy, tak jak już wspominałem kilka postów powyżej, mój sąsiad właściciel nowiutkiej 42" plazmy Panasonica FHD 3D też ze smutkiem stwierdził, że na mojej bidniutkiej plaźmie HDR obraz jest dużo lepszy z n-ki niż na jego plaźmie FHD i to pomimo wielokrotnych prób optymalnego dostrojenia.
ale jak to porównaliście ? stawialiście oba tv obok siebie czy na oko ?
oprócz tego by dochodziła jeszcze kwestia różnego sygnału i różnych dekoderów...
 

Perkoz_1

New member
ale jak to porównaliście ? stawialiście oba tv obok siebie czy na oko ?
oprócz tego by dochodziła jeszcze kwestia różnego sygnału i różnych dekoderów...

Nie stawialiśmy obok siebie tych paneli. Mieszkamy drzwi w drzwi i czas przejścia od jednego do drugiego to kilkanaście sekund. Poza tym nie trzeba ustawiać koło siebie aby zobaczyć tą bardzo dużą różnicę. Bardzo dużą. Na jego FHD obraz jest jak mydło, jakiś taki matowy i wyprany z kolorów i ostrości. Próbowaliśmy zmienić różne ustawienia w telewizorze ale niestety – np.w ostrości zabrakło już paska i dalej to samo.
Pisałem zresztą w pierwszym poście, że może to jest wina tunera lub jego oprogramowania bo u drugiego mojego kolegi na jakimś nowiutkim LCD Samsungu 40” FHD jest odrobinkę lepiej na tym samym sygnale z nTV. Ale dosłownie tylko odrobinkę. Zaznaczam też jeszcze raz, że jeden i drugi przypadek to recordery HD (czarne) a ja posiadam dwuletni zwykły tuner (biały).
Nie ma co tez próbować wmawiać mi, że jestem ślepy lub mam jakieś zwidy. Na róznych forach jak i na tym wielokrotnie już o takich przypadłościach paneli FHD pisano. I to pisali ci co takowe posiadają. Sam nie wiem co o takim zjawisku sądzić i czym jest to dokładnie spowodowane. Może sygnał z platform cyfrowych jest po prostu dokladniej spasowany jakością i rozdzielczością do paneli HDR?
 

Adrian85

New member
Bez reklam
Tak czy inaczej X20 na pewno będzie lepszym wyborem do SD niż FHD Samsunga,które w tym roku nie najlepiej spisują się na sygnale SD.Pozostaje jeszcze pytanie o PC,czy ma być podłączone ze względu na net czy do gier?Tu przewaga FHD.
Kapral Hicks bez urazy,ale już raz próbowałeś udowodnić wyższość Sharpa nad V20 i wiadomo co z tego wyszło...Teraz też możesz się mylić :)
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
pomieszanie z poplataniem....
oczywiscie ,ze bitrate ma wplyw na jakosc wyswietlanego obrazu .
nie jest to jednak spowodowane ,ze jedno jest "FHD" a drugie "hd ready", mniejszy bitrate wynika z mnijeszego "zapotrzebowania przesylu" przy materialach mocniej skompresowanych, mniejszy rozmiar materialu wyjsciowego- mniejszy bitrate, proste.
1080i nie jest w tym momencie zadnym ograniczeniem (nie bezposrednio jak niektorzy sugeruja). sygnal nadawany w tym formacie wyswietlane sa i tak progresywnie , tak wiec w danej chwili mamy na ekranie pelen obraz czyli pelne 1080 linii.w przypadku gdy material nagrany jest w taki sposob jakosc obrazu zalezy oczywiscie od sprzetu , a wlasciwie od tego w jak sposob radzi on sobie z usuwaniem przeplotu i "skladaniem" polobrazow, moga powstawac artefakty.jednak jesli nadawany z przeplotem material zostal nagrany w sposob progresywny (np. filmy ) nie ma to znaczenia.
przeplot wprowadzany jest sztucznie bo przesyl takowego ma mniejsze wymagania, odbiornik natomiast po usunieciu przeplotu otrzymuje dwie polowki dokladnie tej samej klatki , "zlozenie" ich do kupy nie jest juz zadnym problemem, artefakty nie wystepuja , bo nie maja prawa.
twierdzenie , ze z 1080i od nadawcy telewizyjnego to nie jest FHD a ekran FHD warto kupic tylko dla materialow z BD ("prawdziwego" FHD) nie ma najmniejszego sensu - przeciez plyty BD tez sa niektore nagrywane w 1080i.
spadek jakosci materialow nadawanych przez TV spowodowany jest zupelnie innymi czynnikami niz fakt nadawania w "i" , np. przekadrowaniem obrazu kinowego na format telewizyjny, to jest dobry przyklad kiedy z FHD (1;2,4) robi sie nie wiadomo co.... chociaz sa tacy , ktorym wydaje sie ,ze jest dokladnie odwrotnie...

reasumujac- zakup TV full hd do ogladania sygnalu 1080i ma jak najbardziej sens , oczywiscie pod warunkiem ,ze proporcje wielkosci ekranu a odleglosci ogladania sa odpowiednie, a ogladany material nie ulegl kompresji 1:30 .
 

JackS.

New member
Bez reklam
Drogi JackS, czy jak masz mp3 ze słabym biteratem nie masz gorszego dźwięku ? Uważasz ze z obrazem nie jest to samo i niższy biterate nie wpływa na zanik szczegółów ?

No oczywiście, ale tylko wtedy, gdy ten bitrate jest niższy niż wymagany do przesłania danego materiału bez zauważanego pogorszenia jakości.

Chodzi o to, że istnieją materiały (transmisje widowisk sportowych, dynamiczne filmy), przy których transmisji bitrate oferowany typowo przez polskie platformy satelitarne (czyli na poziomie do ok. 12 Mbps) jest przy wielu scenach za mały, aby pogorszenie jakości (w stosunku do materiału źródłowego) nie było zauważalne.

Na drugim biegunie są programy studyjne (a także niektóre sporty), w których przeważają sceny statyczne, dla których średni bitrate już na poziomie kilku megabitów na sekundę jest wystarczający, aby obraz w czasie transmisji nie uległ żadnej zauważalnej degradacji.

Wynika to ze specyfiki obecnie stosowanych algorytmów kompresji wizji (H.264), gdzie przy statycznych programach przez większość czasu są transmitowane jedynie informacje o zmianach na ekranie (pomiędzy odpowiadającymi sobie, kolejnymi półobrazami), a nie o jego całej treści.

Oznacza to, że materiały studyjne transmitowane drogą satelitarną mają z reguły taką samą jakość, jaką miałyby, gdybyśmy czytali je z nośnika typu BD. Pojedyncze klatki takich programów to właściwie zdjęcia zrobione w rozdzielczości 1920x1080. I tylko gdy oglądamy je na odbiorniku zapewniającym taką właśnie rozdzielczość - widzimy oryginalną ich jakość. Oglądając je na odbiornikach o mniejszej ilości pikseli - pewnych informacji, które znajdowały się w materiale oryginalnym, nie widzimy. To tak a propos telewizorów Full HD i HD ready.



Jest to wycięty fragment obrazu bez ŻADNEJ obróbki która zazwyczaj jest włączana nawet na PC, poniżej normalny rozmiar.
Imageshack - tamron18270vcdlacanona1.jpg
Od razu zwraca uwagę (zachowane są proporcje, nic nie było zmniejszane, powiększane) na monitorze komputerowym, trudno doczytać się z tych liter a te rozmazanie będzie dużo bardziej widoczne na fullHD 40/42 cali,
Ależ to o czym piszesz to wynik braku światła i braku złapania prze kamerę ostrości przy nagrywaniu materiału, a nie wynik kompresji.

Dałem Ci link do tego materiału, aby pokazać, że przy tego typu statycznych filmikach pomimo rozdzielczości 1920x1080 bitrate na poziomie 1 Mbps jest wystarczający, aby przenieść wszystkie zarejestrowane przez kamerę szczegóły obrazu. Patrz na te miejsca obrazu, które są najlepiej oświetlone i ostro złapane, a nie na te, których kamera nie złapała.
attachment.php
 
Ostatnia edycja:

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
JackS- Wycięty fragment leży dokładnie na środku obrazu. By jednak wyeliminować czynnik kamery ujmę to inaczej. Oczywiście nikt nie ogląda tv z takiej odległości by tym się przejmować ale jednak na zdj. rozmazania z bliska nie ma, na grach tego nie ma, na materiałach filmowych 1080 zaś jest i nawet zdj. z tego avatera (i każdego innego BR) pokazuje że normalnie obraz źródłowy wygląda jak by był przeskalowany z niższej rozdziałki. Gdzie tu podniecanie się 1080p skoro tych szczegółów typowych dla tej rozdzielczości nie ma ? Po co kupować panel fullHD by widzieć niedoskonałość kompresji objawiającej się rozmazaniem ? Użyjemy przykładu gier, wystarczy nagrać film z gry (by weliminować czynnik kamery) gdzie przecież wypełnienie szczegółami obrazu jest idealne. Skompresujmy to do AVC w tej samej rozdziałce co gra. Co się okazuje, ano nagle widać że jednak jest znacznie mniej szczegółów, obraz staje się rozmazywany jak byśmy puścili gre w niższej rozdzielczości, mimo że wciąż jest to ta sama rozdziałka video co natywna gry. Tego rozmazania jest na tyle przez tą kompresje że oglądając obraz na fullHD czy hd ready nie zobaczysz różnic na korzyść fullHD. Osoby piszące tak jak ja że na hdready obraz jest z filmów taki sam jak na fullHD nie uległy iluzji, marketingowi, tylko oceniły to co faktycznie widać. Czy ktoś weźmie naszą opinie pod uwagę to jego sprawa, niech później tylko nie żałuje wypowiadając się o panelach FullHD nawet oglądając materiały hd "brakuje mi skali ostrości" obraz jest rozmazany.


Tak czy inaczej X20 na pewno będzie lepszym wyborem do SD niż FHD Samsunga,które w tym roku nie najlepiej spisują się na sygnale SD.Pozostaje jeszcze pytanie o PC,czy ma być podłączone ze względu na net czy do gier?Tu przewaga FHD.
Kapral Hicks bez urazy,ale już raz próbowałeś udowodnić wyższość Sharpa nad V20 i wiadomo co z tego wyszło...Teraz też możesz się mylić :)
W grach nadal uważam że sharp jest lepszy. Z filmami jest już inaczej ale to można jedynie z czasem ocenić, mając do porównywania drugi tv plazmowy w domu byłem w pozycji by dostrzec w czym rzecz. Fakt jest taki że lcd robią dobre pierwsze wrażenie na większości, test kikiego pokazał to dobitnie, prawie nikt nie wybrał plazmy. Naturalny obraz z plazmy docenia się z czasem gdy zaczynasz dostrzegać w czym rzecz, zbyt naświetlony kontrast, jedne rzeczy zbyt jaskrawe, inne zbyt mało, kolory zbyt żarówkowe i w nie tych odcieniach, wszystko to na lcd.
 

JackS.

New member
Bez reklam
JackS- Wycięty fragment leży dokładnie na środku obrazu. By jednak wyeliminować czynnik kamery ujmę to inaczej. Oczywiście nikt nie ogląda tv z takiej odległości by tym się przejmować ale jednak na zdj. rozmazania z bliska nie ma,
Mówisz o zdjęciach wyświetlanych na ekranie monitora/telewizora? Ależ są identyczne. Program telewizyjny robiony dobrą studyjną kamerą daje identyczną ostrość jak zdjęcie robione aparatem fotograficznym.

na grach tego nie ma,
Gry są renderowane sztucznie. Obliczenia są robione z dokładnością do piksela. Linie poziome i pionowe lecą dokładnie wzdłuż linii pikseli ekranu, stąd inaczej odbiera się tego typu grafikę.

na materiałach filmowych 1080 zaś jest i nawet zdj. z tego avatera (i każdego innego BR) pokazuje że normalnie obraz źródłowy wygląda jak by był przeskalowany z niższej rozdziałki.
Wygląda tak, jak realna rzeczywistość, nie jak sztucznie renderowany obraz.

Gdzie tu podniecanie się 1080p skoro tych szczegółów typowych dla tej rozdzielczości nie ma ? Po co kupować panel fullHD by widzieć niedoskonałość kompresji objawiającej się rozmazaniem ? Użyjemy przykładu gier, wystarczy nagrać film z gry (by weliminować czynnik kamery) gdzie przecież wypełnienie szczegółami obrazu jest idealne. Skompresujmy to do AVC w tej samej rozdziałce co gra. Co się okazuje, ano nagle widać że jednak jest znacznie mniej szczegółów, obraz staje się rozmazywany jak byśmy puścili gre w niższej rozdzielczości, mimo że wciąż jest to ta sama rozdziałka video co natywna gry.
Wszystko zależy od tego jak szybko zmieniają się sceny tej gry na ekranie. Jeśli poprawnie skompresujesz sobie statyczną grę, czyli taką, gdzie na ekranie nie ma praktycznie ruchu, lub jest go niewiele, to przy zachowaniu bitrate'u na poziomie przekazu satelitarnego jesteś w stanie uzyskać nawet tę samą ilość szczegółów co w oryginalnej grze.

Tego rozmazania jest na tyle przez tą kompresje że oglądając obraz na fullHD czy hd ready nie zobaczysz różnic na korzyść fullHD.
Oczywiście, że gdy materiał jest zbyt skompresowany w stosunku do jego treści, to nie zauważysz przewagi jaką daje panel z wszystkimi pikselami, które mogą być transmitowane, nad panelem z co drugim pikselem. Tak samo, jak gdy oglądasz w TV stary, czarno-biały film, to nie widzisz zalet telewizora kolorowego nad czarno-białym - ale to nie oznacza, że ich nie ma.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
Program telewizyjny robiony dobrą studyjną kamerą daje identyczną ostrość jak zdjęcie robione aparatem fotograficznym.

oczywiscie przy zastosowaniu takiej samej rozdzielczosci , tej samej klasy optyki i takich samych parametrow ekspozycji.
przy spelnieniu tych warunkow nie ma powodu ,aby jedno odbiegalo od drugiego.

ps.kamera musi rejestrowac obraz progresywnie- no ale to oczywiste.
 

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
Wygląda tak, jak realna rzeczywistość, nie jak sztucznie renderowany obraz.
Od dziś jak ktoś powie że na moim tv fullHD nie ma ostrości to mu powiem, panie taka jest rzeczywistość, ślepa :). Jakoś zdj. z cyfrówki nie brakuje ostrości jak oglądam je na sharpie, a czyżby przedstawiały sztuczny obraz ? Choć to bezsensowne to załóżmy więc że to co piszesz jest prawdą, tzn. te rozmazywanie obrazu jest celowe w kamerach, efekt jednak pozostaje ten sam, przez te rozmazanie nie ma dokładności piksel na piksel więc nie ma też potrzeby stosowania paneli fullHD w celu dostrzeżenia szczegółów. Mi to jednak nie odpowiada bo wystarczy wyłączyć wyostrzanie obrazu w tv (ja tak właśnie oglądam) i podejść poniżej jednego metra. Rozmazany obraz pomimo panelu fullHD tak że na drugim planie nie widać już szczegółów twarzy. Ja tego nie nazwę dobrym obrazem z filmów i mi się coś takiego wcale fajnie nie ogląda.
 
Ostatnia edycja:

JackS.

New member
Bez reklam
Od dziś jak ktoś powie że na moim tv fullHD nie ma ostrości to mu powiem, panie taka jest rzeczywistość, ślepa :). Jakoś zdj. z cyfrówki nie brakuje ostrości jak oglądam je na sharpie, a czyżby przedstawiały sztuczny obraz ? Choć to bezsensowne to załóżmy więc że to co piszesz jest prawdą, tzn. te rozmazywanie obrazu jest celowe w kamerach, efekt jednak pozostaje ten sam, przez te rozmazanie nie ma dokładności piksel na piksel więc nie ma też potrzeby stosowania paneli fullHD w celu dostrzeżenia szczegółów. By się przekonać że mówię prawdę wystarczy wyłączyć wyostrzanie obrazu w tv (ja tak właśnie oglądam) i podejść poniżej jednego metra.
Co to za telewizor? Nie włączyłeś sobie w nim czasami overscana?
 

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
TV obecnie sharp 810 ale to samo miałem na v20, 9705. Wszystkie fullHD, ustawienia piksel w piksel. Na zdj. , czcionkach, zdj. widać że ostrość jest, jedynie na filmach jej nie ma.


ZDJ z naprawdę bardzo bliska, ostrość w tv na 0 w skali od minus 10 do plus 10
27259587.jpg


poniżej z oddalenia

11983440.jpg



Przybliżenie do matrycy
http://img196.imageshack.us/img196/2955/77268047.jpg
Cały ekran
http://img193.imageshack.us/img193/3904/23064171.jpg

Obraz dla mnie wygląda super... ale z 2 m. Mam nadzieje że fota z aparatu na dużym monitorze jakoś oddaje to co się widzi. Moim zdaniem nie ma ilości szczegółów fullHD ale niech każdy wyciągnie wnioski sam. Przypomne tylko że w zdj. tego nie ma nawet z bliska i tam widać ze dokładność obrazu jest piksel w piksel. Wiadomo nikt nie ogląda z takiego bliska i większość też dodaje tej ostrości, ale jeśli pokazałem że ten materiał nie ma wypełnienia szczegółów typowej dla fullHD to po co specjalnie kupować ekran fullHD a zwłaszcza do Nki gdzie obraz jest jeszcze gorszy. Autor tematu tego wątku niech wnioski wyciągnie sam.
 
Ostatnia edycja:

mat74

Well-known member
Bez reklam
ide o zaklad ,ze robisz zdjecia compaktem.

patrzac na te zdjecia wniosek jest dla mnie jeden- albo masz bardzo kiepski TV albo bardzo kiepski aparat.
 

osip

New member
Na pewno aparat nie jest rewelacyjny [kompakcik Fuji ?] i to pewnie jest problem. Moze jakbys robil dobrym aparatem, lepiej by to wyszlo.
 

Kapral_Hicks

Klub HDTV.com.pl
vip
A tam aparat. Zdj. jakoś mają ostrość i po zbliżeniu widać ze obraz jest faktycznie zakodowany piksel w piksel pomimo nastawu ostości na 0 w telewizorze
50578029.jpg


88824458.jpg

To że zdj. jest zrobione z bardzo bliska widać nawet po pikselach TV!!
oryginalny rozmiar
http://img141.imageshack.us/img141/5692/13625447.jpg
http://img264.imageshack.us/img264/8850/20324605.jpg




FujiPix f40fs. Rozdzielczość 8.3 M. i bardzo dobrą matrycą rastrującą jak na te zabawki to aż nad to by pokazać szczegóły z bardzo przecież bliska. Oceniając nawet to co widzę na ekranie a to co ukazane na zdj. to uważam że bardzo idealnie pokazał ostrość. W rzeczywistości wszystko jest jeszcze dużo większe, więc w takiej perspektywie obraz robi jeszcze większe negatywne wrażenie. Oczywiście jednak łatwiej zwalić na aparat, niż przyznać ze faktycznie obraz fullHD pozostawia sporo do życzenia gdy się ogląda z bliska.

Zaznaczam że ostrość w tv ustawiona jest na neutralną i jak pisałem po jej dodaniu wszystko się poprawia, większość ludzi tak właśnie ogląda (choć też czcionki robią się beznadziejne i powstaje efekt obwodówek) ale jedynie z neutralną ostrością można oceniać jakość materiału. Do HD jest to idealny tv, na 9705 czy v20 widziałem to samo a co można jeszcze lepszego kupić... zresztą zdj. skoro z nich obraz jest cud malina to jak można zwalać na tv.

Uważam że 1080p jest już tak dużą rozdzielczością (w 2005r nawet w kompaktówce takiej nie miałem) że już po prostu widać na niej i kompresje i niedoskonałości kamer. Że kompresja bardzo obniża jakość przekonuje się nawet za każdym razem jak przerabiam zdj. do wysłania na maila komuś, bez kompresji cud malina, z kompresją już jednak nie ma tej ostrości piksela. Choć kompresja. Może osoba nie czepiająca się szczegółów jak np dziewczyna tego nie zauważy ale dla mnie coś takiego jest jak najbardziej widoczne.. Zresztą bądźmy realni. Materiał nawet na BR jest mocno skompresowany, gdyby kompresji nie było to i kilka płyt BR było by za mało. Kompresja to zawsze strata na jakości. Jak się przyjrzysz to ją dostrzeżesz.

Uważam że już wystarczająco wiele wyjaśniłem w tym temacie, dlaczego kupno panelu fullHD to mit, inni zawsze coś mi zarzucą że pisze nie prawdę wiec po co to kontynuować, a to zwali na aparat, a to na jeszcze coś innego. Jak ktoś kupi taki tv a czytał moją wiadomość to niech ma później do siebie pretensje że "brakuje mu ostrości", skoro wolał słuchać jakiś teoretyków niż człowieka który podszedł do sprawy praktycznie a nie teoretycznie i który nauczył się z doświadczenia, który chce ludziom pomóc by nie byli zawiedzeni z wydanych pieniędzy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry