Teraz zasadnicze zapytanie to po co KIKI pisze ze trzeba kalibrować to dlaczego nie sa kalibrowane jak schodza z tasmy dlaczego trzeba każdy egzemplarz kalibrować oddzielnie zeby bylo wszystko ok .No to do odpowiedzi.
Nie wiem po co Pan Kiki pisze i co pisze. Nie bardzo mam możliwości przeczytać wszytko co Pan Kiki pisze. To jest forum Pana Kiki więc......nawet nie wypada pewne sprawy przedyskutowywać. Generalnie to trzeba by Pana Kiki pytać jaki miał zamiar. Ja jako technolog w przemyśle elektronicznym niestety już nie w zawodzie wiem, że wielka sera rzondzi się swoimi prawami. Prawami tolerancji i prawami produkcji na kartach odstępstw. Tak to się kiedyś nazywało. Dziś w dobie świetnej kapitalistycznej logistyki w zaopatrzeniu ten problem zapewne umarł. Skutkuje to tym, że nie ma tak na dobrą sprawę dwóch identycznych produktów. Po prostu nie ma. Skupiając się na telewizorach. Produkowane na tej samej linii wstępnie wstępnie, regulowane są w zadanych z góry tolerancjach i tak można se zrobić eksperyment empirycznie postawiwszy np 10 szt TV obok siebie ustawiając np suwak luminancji na wartość liczbową 60 to bankowo w tych 10 znajdzie się z jeden czy dwa już na oko świecące jaśniej czy ciemniej od pozostałych. Prawa wielkiej serii to też czasem miła rzecz in plus bo raz , że można mieć coś ciut lepiej ustawionego, zrobionego, lepiej wyciętego, przyciętego, wyszlifowanego, a dwa wielka seria stwarza też możliwości poprawy dobrego

czyli poprawienia tego co w produkcji dziesiątek tysięcy egzemplarzy zrobić się nie da, bo za drogo, bo za czasochłonnie czyli za drogo

Dotycz to też TV. Sam bawiłem się w tuning telewizorów wyciskając z produktów wielkoseryjnych jeszcze coś na plus tego co na taśmie nie dawało się zrobić w 10 sekund np przy regulacji jakiegoś parametru, ot przyjmijmy banału geometrii obrazu, czy też np ogniskowania kineskopu. Dziś to robią automaty jeszcze lepiej niż kiedyś ludzie, jeszcze dokładniej powtarzalniej ale też z tolerancją tam gdzie ona jest niezbędna i pozwala zaoszczędzić pieniądze producentowi. Wracając do sedna jest wysoce prawdopodobne , że każdy TV da się lepiej wyregulować niż wyjechał z fabryki. Czy każdy chce to robić, czy każdego na to stać, czy zadowala się produktem masowym, czy chce tuningować w przenośni. Podałem wcześniej jak domowym sposobem mając zaufanie do swego wzroku i percepcji kolorów ustawić poprawnie dynamiczny balans bieli. Wiem, że wielu domowych regulantów walczy z kolorystyką na kolorowych obrazach, nic bardziej błędnego.