No ,no - nie było mnie chwilę,a tu tyle złośliwości zdążyło się wylać na moją "niereformowalną" głowę "znawcy".Jakże często mam wrażenie,że dyskutuję na tym forum z przedstawicielami jakiejś sekty,do których nie docierają żadne rozsądne argumenty.Ale po kolei:
Masta_J - nie uważam się za znawcę,nigdy tak nie twierdziłem.Przyznaję,że moje sformułowanie o "znawcach" takich jak Ty,było może niezbyt uprzejme,ale chodziło mi tylko o pokazanie,że powołujesz się na zdanie osób nie lepiej poinformowanych od nas,więc warte co najwyżej tyle samo.Jeśli się na coś chcesz powołać,to użyj argumentu weryfikowalnego(np.droga rozumowania,wyliczenia itp.),albo na opinie osób o pewnej pozycji/wiedzy.Wybacz ,ale poglądy jakiegoś forumowicza,czy to z tego czy z innego forum nie uważam za miarodajne.Często osoby te powołują się na jakieś badania,wykresy i wyliczenia zaczerpnięte z różnych źródeł,ale nie do końca trafnie zinterpretowane,często ze zbyt daleko idącymi wnioskami.Co więcej często zdarzają się błędy i przekłamania i to bardzo poważne w publikacjach prasowych.Poziom dziennikarstwa to osobny temat.Dlatego nie wolno być bezkrytycznym.Nie wolno też "kupować" genialnych odkryć i demaskatorskich teorii żurnalistów,którzy głównie żyją z publikowania takich sensacji,a tym bardziej "nawiedzonych" internautów.Pamiętaj ,że każda spiskowa teoria posługuje się pseudonaukowymi argumentami.Teoria o "wielkiej ściemie FullHD" posługuje się argumentami optyki - co człowiek jest w stanie zobaczyć z jakiej odległości.Powtarzam do znudzenia,że to tylko pozory.Nie chodzi o widzenie pojedynczych pixeli czy jakichśtam rastrów.Chodzi o całościowe wrażenie z odbioru obrazu.Chodzi o widzenie detali które są zobrazowane przez np.10 a nie tylko 6 pixeli na tej samej powierzchni,więc odbierasz je jako ostrzejsze,lepiej zabarwione itd.
cygan - o niereformowalności można mówić tylko w odniesieniu do tych, którzy nie chcą lepszych rozwiązań.Reforma oznacza dążenie do zmiany na lepsze,a Ty jak sam przyznajesz popierasz rozwiązana słabsze.Jeśli siedzisz 4 metry od tv to zgoda-możesz nie widzieć wyraźnej różnicy.Jednak będę się upierał ,że ta różnica jest-być może tylko dla niektórych wyczuwalna.Jeśli jednak zmniejszymy odległość do typowej z przedziału 2-3 a nawet trochę więcej ,to róznice odczuwa się już wyraźnie,choć szczegółów może wcale nie być widać wyraźnie więcej.Mało tego możemy nawet nie odczuwać różnic,ale one jednak są.Czy słyszałeś np. o przekazach podprogowych?To w uproszczeniu informacje ,które do człowieka docierają bez jego świadomości.Stąd najczęściej biorą się tak zwane wrażenia,kiedy niczego nie widziałeś,czy nie słyszałeś ,ale masz przekonanie ,że coś wiesz.
Mom jedynym celem w tej dyskusji jest przeciwstawienie się łatwym,chwytliwym, pozornie uzasadnionym poglądom i nawoływanie do użycia własnego rozumu.Nikogo nie namawiam do takich czy innych decyzji,ale nie mogę spokojnie patrzeć jak bezkrytycznie lansuje się teorie wprowadzające innych w błąd.
Mam nadzieję,że mój wywód o ilości pixeli na jednostce powierzchni (poprz.posty) pokazuje jasno,że aby zachować dotychczasową jakość obrazu telewizyjnego(Pal) na coraz większych ekranach - jest konieczne użycie rozdzielczosci FullHD.