Silverstone
Kwalifikacje:
Od samego początku kwalifikacje zapowiadały sie w deszczu. Pierwszy wyjazd postanowiłem jeszcze wyjechać na slickach.
Zatankowałem paliwa na 3 okr i w drogę. Okrążenie wyjazdowe jeszcze jako tako się jechało. Postanowiłem zostać na torze jeszcze jedno okr z nadzieją, że jeszcze bedzie się dało przejechać czyste kółko. Okazało się inaczej. Bolid ślizgał się już jak szalony.
Zjazd po przejściówki ale szybko okazało się, że trzeba zjechać po pełne deszczówki. Z minuty na minute coraz bardziej padało. Trochę poprawiłem czas ale pod koniec to już się w ogóle jechać nie dało.Siódme pole startowe.
Wyścig:
Start z czwartej linii. Arek nie doczekał się na zgaśniecie czerwonych świateł i został na starcie przez co delikatnie przeszkodził Wredmanowi, którego jeszcze przed pierwszym zakrętem udało mi się wyprzedzić. Jestem 5. Kizior za szybko wchodzi w pierwszy zakręt i wynosi go na zewnątrz. Wykorzystuje sytuacje i przesówam się oczko wyżej. Jadę za Jakubusem, który popełnia błąd w 3 zakręcie, wyrzuca go na trawę. Zauważyłem, że szybko wraca na tor. Bałem się kontaktu i zjechałem z optymalnego toru jazdy przez co miałem problemy w czwartym zakręcie. Za bardzo mnie wyniosło na zewnątrz i chcąc szybko wrócić na prawidłowy tor jazdy wpadam prosto pod koła bolidu HRT.
Przepraszam Jakubus, ewidentny mój błąd. Powinienem był odpuścić trochę gazu i w piąty zakręt wchodzić maksymalnie po wewnętrznej. Wtedy na pewno nic by się nie wydarzyło.
Jakubus ląduje poza torem, ja wpadam w poślizg. Na szczęście nie obraca nas i jesteśmy cały czas przodem do kierunku jazdy.
Sytuację tą wykorzystują Kizior, Wredman i Arek spychając mnie na 6 pozycję. Jadę cały czas blisko za tą trójką. Arek popełnia błąd i wciskam się po wewnętrznej na 5 miejsce.
W końcówce okr Arek za późno hamuje i delikatnie mnie uderza. Jakubus natychmiast to wykorzystuje i spadam oczko niżej.
Podczas drugiego okr Wredman za szeroko wchodzi w jeden z zakrętów i Jakubus przesuwa się na 4 miejsce. Kilka zakrętów później Wredman dla odmiany jedzie bardzo po wewnętrznej przez co ma lepszą prędkość od Jakubusa na prostej. Niestety rozpędzony wpada w bolid HRT a ja wskakuje na 4 pozycję za Kiziora. Ten okrążenie później popełnia błąd i przesuwam się na trzecią pozycję. Przede mną Woytas, który tak jak ja zaczął wyścig na twardej mieszance. Pościg.
Na 8 okr lider wyścigu Komar zjeżdża do boksu po twarde opony. Wyjeżdża tuż przede mną. I tak jedziemy blisko siebie przez dwa okrążenia. Na 11 kółku dojeżdżam do dublowanego Ferrari.
Pech chciał, że dopadłem go akurat w najgorszym miejscu na torze- początek okr a więc bardzo szybkie łuki. Pawkaraku ładnie zjechał z drogi ale sama myśl, że muszę go dublować w tym miejscu
trochę mnie zdekoncentrowała i tracę już kontakt wzrokowy z Komarem. Ale walka z czasem trwa nadal bo wiedziałem, że Woytas zjedzie mniej więcej w tym samym czasie co ja. Do Williamsa traciłem wtedy trochę ponad 6 sek. Po miekkie opony zjechałem okr wcześniej od Woytasa. Ten pod koniec pierwszego stintu miał małą przygodę z Komarem (co było słychać w głośnikach TV

) Zjechał do pit i wyjechał ok 4 sek przede mną. I teraz już zaczął się wyścig na poważnie (bo miałem z nim cały czas kontakt wzrokowy więc wtedy lepiej się jedzie).
Woytas jechał równo i cały czas utrzymywał miej więcej taką samą przewagę. Dopadłem go pod koniec wyścigu. W ostatnim nawrocie starałem się trzymać za nim jak najbliżej wykorzystując tunel aero ale zdaje sie, że chyba miałem trochę wolniejszy bolid albo gorsze przełożenia. Linie mety przekroczyłem 0,3 sek za Williamsem. I w tym momencie mógłbym po raz kolejny napisać, że brakło dwa okr (przedłużamy wyścig do 50%

)
Bolid fajnie się prowadziło i jestem zadowolony z mojego kolejnego miejsca na podium. 15 pkt smakuje lepiej gdy startuje się dopiero z czwartej linii.
Jak zwykle wrzucam fragmenty wyścigu w których coś się dzieje koło mnie.
YouTube - MOV03d
YouTube - MOV03e
YouTube - MOV03f
No i co panowie robimy z karami ?
Z tego co do tej pory widziałem (a jeszcze nie wszyscy wrzucili filmy) sytuacja wygląda tak.
Do ukarania wystąp:
mayer - dwie pozycje do tyłu za incydent z Jakubusem na pierwszym okr
Arek - dwie pozycję do tyłu za incydent ze mną pod koniec pierwszego okr
Wredman- dwie pozycje do tyłu za incydent z Jakubusem podczas drugiego okr
Pawkaraku- dwie pozycje do tyłu za incydent z Tomim
Komar - dwie pozycje do tyłu za incydent z Woytasem