Ja dziś też wieczorkiem bede...
F1 2010 - liga ps3
- Thread starter A...
- Rozpoczęty
Ja dziś też wieczorkiem bede...
GP Chin
czesc I
http://www.youtube.com/watch?v=sfmMRs-IMRw
czesc II
http://www.youtube.com/watch?v=T7lG9PrvkuE
czesc I
http://www.youtube.com/watch?v=sfmMRs-IMRw
czesc II
http://www.youtube.com/watch?v=T7lG9PrvkuE
Ostatnia edycja:
No to się wyjaśniło co się działo na pierwszym zakręcie w Malezji. Rzeczywiście Woyt, chyba delikatny kontakt był (chociaż ja nic nie poczułem) ale to na pewno nie ja Ciebie zawadziłem tylko Ty mnie
Fakt, Komar się zbytnio nie popisał ale większe zastrzeżenia do Komara można mieć analizując zakręt 4. Otóż drogi Komarku
jeżeli Cię obróciło to poczekaj grzecznie aż wszystkie "czerwone kropki" w pobliżu przejadą. Nie wiele brakło a Toro Rosso (jeżeli dobrze zauważyłem) zostawił by przedni spojler na Twoim bolidzie. Ten pośpiech w powrocie na tor mógł kosztować Pączka nawet karę jakby przyładował w Ciebie nie mówiąc już o kolejnych sekundach straty również dla Ciebie.
Fakt, Komar się zbytnio nie popisał ale większe zastrzeżenia do Komara można mieć analizując zakręt 4. Otóż drogi Komarku
jeżeli Cię obróciło to poczekaj grzecznie aż wszystkie "czerwone kropki" w pobliżu przejadą. Nie wiele brakło a Toro Rosso (jeżeli dobrze zauważyłem) zostawił by przedni spojler na Twoim bolidzie. Ten pośpiech w powrocie na tor mógł kosztować Pączka nawet karę jakby przyładował w Ciebie nie mówiąc już o kolejnych sekundach straty również dla Ciebie.
DrWredman
Active member
Pawkar, wygląda na to, że to Pączek mnie wypchnął z pierwszego zakrętu, a Twoje "dobijanie leżącego" (jak to pięknie nazwałem) było zupełnie przypadkowe.
Koniec już tego tematu, postaram się dziś być po 21-ej na torze.
Woytas - trening był zacny
Pozdrawiam
no śmigasz ładnie , na monaco jeździlem najmniej i nie mam żadnych ustwień na ten tor a przelozenie ustawilem sobie bez sensu za krótkie i nie było szans na ściganie ale generalnie "grejt "
Danke, danke
. Monaco to jeden z moich ulubiony torów, w Hiszpanii była masakra "na mokro" w Q, a w wyścigu było ok, do momentu aż "360* drift" spowodował że zostałem w tyle, chęć dogonienia Twojego Williamsa powodowała że "driftowałem" jeszcze kilka razy i 16s w ....
Grunt to dobra zabawa
Pozdrawiam i czekam na pierwsze GP.
komarzycho
New member
Rrzeczywiście nie popisałem się w pierwszych zakrętach. Nr 4 niebezpiecznie próbowałem wrócić na tor, bo nie zwróciłem uwagi na mapkę. Teraz będę bardziej uważał.
Co do GP Chin to już chyba byłem bardzo zmęczony bo seryjnie popełniałem błędy i utrudniałem życie innym. Za późno zaczynałem hamować. I to nawet z włączoną linią jazdy.
I tutaj miałbym prośbę ( już chyba o tym Mayer napisał ) aby wszyscy jeździli z włączoną linią.
Pomaga ona w wyliczeniu momentu hamowania co powoduje mniejszą ilość garażowań w tył kolegi.
GP Chin
YouTube - GP Chin F1 2010 LIGA HDTV Szanghaj Multiplayer
GP Malezji
YouTube - GP Malezji F12010 Liga HDTV Kuala Lumpur
Co do GP Chin to już chyba byłem bardzo zmęczony bo seryjnie popełniałem błędy i utrudniałem życie innym. Za późno zaczynałem hamować. I to nawet z włączoną linią jazdy.
I tutaj miałbym prośbę ( już chyba o tym Mayer napisał ) aby wszyscy jeździli z włączoną linią.
Pomaga ona w wyliczeniu momentu hamowania co powoduje mniejszą ilość garażowań w tył kolegi.
GP Chin
YouTube - GP Chin F1 2010 LIGA HDTV Szanghaj Multiplayer
GP Malezji
YouTube - GP Malezji F12010 Liga HDTV Kuala Lumpur
witam ekipę F1!powiedzcie koledzy jak to jest ,że fizyka jazdy z naszych wyścigów online różni się tak bardzo od tej z Time Trial.rozumiem,że bolidy są wyrównane ale żeby aż taka wielka różnica...próbowałem dzisiaj pogrzebać w ustawieniach gry ,ale nic tam nie znalazłem.jest jakaś możliwość poćwiczenia offline z tymi ustawieniami z multi?
dr.wredman - to rzeczywiście ja cie dziabnąłem na pierwszym zakręcię GP Chin,bardzo mi sorry i pardon,ale nie było to zamierzone.zawsze staram się jechać fair ...
dr.wredman - to rzeczywiście ja cie dziabnąłem na pierwszym zakręcię GP Chin,bardzo mi sorry i pardon,ale nie było to zamierzone.zawsze staram się jechać fair ...
Ostatnia edycja:
Po zakończeniu wyścigu w Kuala Lumpur cały cyrk F1 szybko przeniósł się do Szanghaju by rozegrać 4 runde mistrzostw.
Kwalifikacje:
wyjechałem na oponach z twardszej mieszanki. Mimo iż bolid dobrze się zachowywał nie mogłem zrobić czystego okr. Na każdym kółku popełniałem jakiś błąd.
Cały czas okupowałem 5-6 miejsce. Na ostatnim pomiarowym kółku udało się przejechać w miarę czysto i wywalczyłem P3.
Myślałem, że cała czołówka pojechała na twardych.
Wyścig:
Z PP startuje Bikson na miękkiej mieszance, dalej Komar, ja, Woytas i Arek (wszyscy na twardej).
O wyprzedzeniu na starcie Biksona raczej nie myślałem. Bardziej interesowało mnie to co dzieje się z tyło żeby po pierwszym zakręcie utrzymać 3 pozycje a być może powalczyć z Komarem o drugą lokatę. Komar delikatnie spóźnił start i przed pierwszym zakrętem byłem pół bolidu przed Red Bullem ale nia dało się nic zrobić bo Komar dobrze trzymał wewnętrzną.
Opóźniłem hamowanie i brakło mi asfaltu co od razu wykorzystał Woytas i Arek spychając mnie na 5 pozycję. Pierwsze miejsce obronił Bikson ale on wiedział, że musi szybko nam odskoczyć bo cała czwórka za nim jedzie na twardych oponach. Pod koniec pierwszego okr. Woytas popełnia błąd i obraca bolid. Na pierwszym zakręcie nastepnego okr. Komar opóźnia hamowanie i ratuje się poboczem. Sytuacje wykorzystuje Arek wskakując na drugie miejsce. Ja byłem za daleko żeby skorzystać z tego prezentu. Skorzystałem parę zakrętów dalej . Przy nawrocie Komar popełnia błąd i wpada delikatnie w poślizg. Wysuwam się na trzecią pozycje. Na początku trzeciego sektora strzał w tyłek ale pozostaje na torze. Okrążenie później kolejny strzał w tyłek na tym samym zakręcie Obróciło mnie. Po tym incydencie strata do Arka ok 9sek a do Biksona 14 sek. Na 4 okr Bikson popełnia błąd i na fotel lidera wskakuje Arek. Okrażenie później Bikson popełnia kolejny błąd i spada na trzecią pozycję. I tak spokojnie podróżowałem za Arkiem chyba jeszcze z 7-8 okr. Arek chyba za długo przetrzymał na twardej mieszance bo na swoim ostatnim kółku przed pitstopem popełnił chyba 2 czy 3 błędy i znalazłem się przed nim. I w tym momencie również ja popełniłem błąd, że nie zjechałem po świeże kapcie. Zostałem okrążenie dłużej i wyleciałem z toru. Po wyjeździe z mojego pitstopu znalazłem się z powrotem za Arkiem. Na dwa okr. przed końcem żółty szerszeń popełnia błąd na zakręcie 11 i wylatuje poza tor. Wskakuje na pierwsze miejsce i już nie oddaje prowadzenia do końca.
Kolejny wyścig pokazuje nam, że startujący na twardych oponach wygrywają i wcale się nie zdziwię jak w kolejnych wyścigach wszyscy wystartują na oponach z twardszej mieszanki.
I tutaj do głowy wpadła mi pewna myśl żeby zdobywce PP nagradzać jakąś małą ilością punktów. Być może wprowadzi to więcej rywalizacji na torze. Oczywiście to tylko takie moje głośne przemyślenia i chciałbym usłyszeć jak się do tego inni odnoszą.
Jak zwykle wrzucam tylko cześć wyścigu na którym coś się dzieje koło mnie.
YouTube - MOV01f
Kwalifikacje:
wyjechałem na oponach z twardszej mieszanki. Mimo iż bolid dobrze się zachowywał nie mogłem zrobić czystego okr. Na każdym kółku popełniałem jakiś błąd.
Cały czas okupowałem 5-6 miejsce. Na ostatnim pomiarowym kółku udało się przejechać w miarę czysto i wywalczyłem P3.
Myślałem, że cała czołówka pojechała na twardych.
Wyścig:
Z PP startuje Bikson na miękkiej mieszance, dalej Komar, ja, Woytas i Arek (wszyscy na twardej).
O wyprzedzeniu na starcie Biksona raczej nie myślałem. Bardziej interesowało mnie to co dzieje się z tyło żeby po pierwszym zakręcie utrzymać 3 pozycje a być może powalczyć z Komarem o drugą lokatę. Komar delikatnie spóźnił start i przed pierwszym zakrętem byłem pół bolidu przed Red Bullem ale nia dało się nic zrobić bo Komar dobrze trzymał wewnętrzną.
Opóźniłem hamowanie i brakło mi asfaltu co od razu wykorzystał Woytas i Arek spychając mnie na 5 pozycję. Pierwsze miejsce obronił Bikson ale on wiedział, że musi szybko nam odskoczyć bo cała czwórka za nim jedzie na twardych oponach. Pod koniec pierwszego okr. Woytas popełnia błąd i obraca bolid. Na pierwszym zakręcie nastepnego okr. Komar opóźnia hamowanie i ratuje się poboczem. Sytuacje wykorzystuje Arek wskakując na drugie miejsce. Ja byłem za daleko żeby skorzystać z tego prezentu. Skorzystałem parę zakrętów dalej
. Przy nawrocie Komar popełnia błąd i wpada delikatnie w poślizg. Wysuwam się na trzecią pozycje. Na początku trzeciego sektora strzał w tyłek ale pozostaje na torze. Okrążenie później kolejny strzał w tyłek na tym samym zakręcie Obróciło mnie. Po tym incydencie strata do Arka ok 9sek a do Biksona 14 sek. Na 4 okr Bikson popełnia błąd i na fotel lidera wskakuje Arek. Okrażenie później Bikson popełnia kolejny błąd i spada na trzecią pozycję. I tak spokojnie podróżowałem za Arkiem chyba jeszcze z 7-8 okr. Arek chyba za długo przetrzymał na twardej mieszance bo na swoim ostatnim kółku przed pitstopem popełnił chyba 2 czy 3 błędy i znalazłem się przed nim. I w tym momencie również ja popełniłem błąd, że nie zjechałem po świeże kapcie. Zostałem okrążenie dłużej i wyleciałem z toru. Po wyjeździe z mojego pitstopu znalazłem się z powrotem za Arkiem. Na dwa okr. przed końcem żółty szerszeń popełnia błąd na zakręcie 11 i wylatuje poza tor. Wskakuje na pierwsze miejsce i już nie oddaje prowadzenia do końca.Kolejny wyścig pokazuje nam, że startujący na twardych oponach wygrywają i wcale się nie zdziwię jak w kolejnych wyścigach wszyscy wystartują na oponach z twardszej mieszanki.
I tutaj do głowy wpadła mi pewna myśl żeby zdobywce PP nagradzać jakąś małą ilością punktów. Być może wprowadzi to więcej rywalizacji na torze. Oczywiście to tylko takie moje głośne przemyślenia i chciałbym usłyszeć jak się do tego inni odnoszą.
Jak zwykle wrzucam tylko cześć wyścigu na którym coś się dzieje koło mnie.
YouTube - MOV01f
hejkaWitam
czy macie pełny skład na kolejne GP?
niby mamy pełny skład ale jednego gracza nie było od trzech wyścigów (a graliśmy 4
)Jeżeli jesteś chętny do gry i pasują Ci nasze reguły to podaj swój nick z PSN i czym sterujesz.
W razie kolejnej nieobecności naszego kolegi wskoczysz na ten wyścig na jego miejsce.
już kiedyś o tym pisałem. W TT masz wszystko co najlepsze opony na każdym kółku świeżutkie, paliwa tylko na 1 okr, przyczepność najlepsza.
Możesz potrenować setup wyścigowy w GP włączając symulacje opon i paliwa i oczywiście zniszcznia pełne.
Niestety tu potwierdzę , mimo zdobycia Pole Position w Australii wystartowałem na miekkich w dodatku masakrycznie zdartych i się potem posypały błąd za błędem , przypomne wszystko , że jak ukończyć Q w pierwszej dziesiątce to startujesz na oponach z Q i nie wystarczy wjechać do boksu i je zmienić trzeba jeszcze na nich wyjechać o czym niestety nie wiedziałem
Faktycznie ostatnie wyścigi to udowodniły, ale wg mnie dużo zależy od kilku czynników tj. od toru no i od ostawień bolidu. Tu podam za przykład ostatni trening w Hiszpani we wtorek... Na miękkich jechało mi się od początku bardzo dobrze, w momencie gdy zmieniłem strategie i zaczynałem na twardych traciłem dość sporo...
Startując na miekkich trzeba pamiętać, aby nie jechać wiecej jak 3 okrążenia pomiarowe w kwalifikacjach na jednym komplecie, strasznie szybko się zużywają...
Jak ktoś chce jeszcze poćwiczyć to będe jutro o 21...