Witam wszystkich. Nie wiem czy jest to przypadlosc tego projektora, czy kazdy tak ma, czy moze tylko sie czepiam...
Otóż, obracam pierscien ostrosci przy projektorze. Patrze w centrum rzucanego obrazu, byle co, ikonki foldery, nazwy folderow, jest! Rzyleta!
Niby wszystko ladnie pieknie wyostrzone (caly czas skupiam sie na centrum ekranu).
Podchodze blizej i widze ze im dalej od srodka, a to wlasnie na srodku sie skupialem, tym ta ostrosc juz nie jest taka piekna...minimalnie sie rozmywa (nazwy folderów).
Keystone H/V jest na 0. Projektor jest prostopadle do sciany. Zoom na skraju, na srodku. To samo. Minimalnie ta ostrosc ucieka.
Normalne to to?
Ps. Za ekran narazie robi mi narazie biala sciana.
Otóż, obracam pierscien ostrosci przy projektorze. Patrze w centrum rzucanego obrazu, byle co, ikonki foldery, nazwy folderow, jest! Rzyleta!
Niby wszystko ladnie pieknie wyostrzone (caly czas skupiam sie na centrum ekranu).
Podchodze blizej i widze ze im dalej od srodka, a to wlasnie na srodku sie skupialem, tym ta ostrosc juz nie jest taka piekna...minimalnie sie rozmywa (nazwy folderów).
Keystone H/V jest na 0. Projektor jest prostopadle do sciany. Zoom na skraju, na srodku. To samo. Minimalnie ta ostrosc ucieka.
Normalne to to?
Ps. Za ekran narazie robi mi narazie biala sciana.