Uwagi do Pinacle dla informatykow z prośbą o pomoc
Nie wiem czy czytałeś uważnie ale jeśli chodzi np o procesor to mam powyżej 2,4Gh
Intel CORE 2 QUAD Q9550 12Mb cache (4rdzenie po 3Gh)
GeForce 9800GT 256bitowa 1Gb RAM
Pamieć 4Gb w Dualu.
HDD 1Tb
Co do mpeg2 czy mpeg4 - ŻADEN Bluray tego nie czyta
Miałem kilka odtwarzaczy i wszystkie czytały tylko film w postaci BD-VIDEO
czyli jak wiesz o co chodzi tak jak struktura plików w DVD-VIDEO
Kolejna rzecz w mpeg4 można ustawic w pinnacle maksymalnie tylko 12Mb bitrate.
Totalna pomyłka... Po co zmniejszać jakość obrazu skoro moja kamera nagrywa z pędkością 17Mb/s
Zrozumiałeś mój problem...?
Zapomniałem dodać że film jaki obrabiam to fullHD 1920x1080
Witaj David
No jestem bardzo zdziwiony dlaczego Blurey nie czyta MPEG-4. Ja co prawda nie mam żadnego odtwarzacza a odtwarzam na komputerze lub na laptopie jeśli podłączam do dużego ekranu.
Nie rozumię kolego dlaczego MPEG-4 ma być gorsze od AVCHD skoro są takie same rozdzielczości
a te bitrate to chyba nie mogą robić takiej różnicy.
Ale mam trochę inny problem i chyba nasz wspólny, a mianowicie długie renderowanie pomimo spełnienia wszystkich wymogów - tj. duża wolna pamięć na dysku (200GB) procesor czterordzeniowy 3GHz.
Zapewniam , że ponad rok temu gdy kupowałem Pinacle 12.1 Ultimatum i instalowałem, to przez pół roku renderowałem tylko ciut dłużej niż trwał film, a teraz to jest trzy razy dłużej. Myślę , że potrzebna jest nam pomoc dobrego informatyka co pisze programy. Dlaczego?
Otóz miałem dużo kłopotów z aktualizacjami do Windowsa oraz jakie tam jeszcze pobierał automatycznie komputer i gdy się zorientowałem, że to one psują mi Pinacle lub nawet jakieś inne programy np. znikały mi skonfigurowane połaczenia szerokopasmowe i przywracałem za pomocą przywracania komputera do stanu poprzedniego. Niestety w Pinacle np. zniknęły mi wszystkie efekty akustyczne pomimo że teraz dopuszczam aktualizacje tylko po przeglądaniu. Ale cóż tak pięknie piszą o tych proponowanych aktualizacjach, że kilka razy dałem się skusić a potem wyskakiwał mi komunikat, że musi usunąć jakiś tam plik i że znajdzie w internecie zastępczy. Tylko, że potem już nigdy nie znalazł żadnego zastępczego. Tak przypuszcam pozbyłem się kilka jakiś ważnych innych plików z Pinacle integrujących całość. Wrócę jeszcze do foldera efektów akustycznych Pinacle który zniknął "samoistnie". Otóż gdy przywróciłem stan komputera dwa tygodnie wcześniej to te efekty się odnalazły ale coż cała moja długa praca dla filmu także zniknęła. Powróciłem wtedy do stanu bez efektów, myśląc sobie, że po zrenderowaniu dodam poźniej efekty. Lecz niestety komputer odmówił mi po raz drugi przywrócenia do poprzedniego stanu. Ale efekty jednak były tzn. folder fizycznie istniał na dysku ale nie był dostępny dla Pinacle- choć to przecież jego folder. Musiałem go odnaleźć inaczej i skopiować do moich dokumentów i dopiero stamtąd stał się znów dostępny. Uważam to za bardzo dziwne, że te przeklęte aktualizacje psują inne programy jak np. Pinacle.
Muszę też poinformować o przykrej przypadłości oprogramowania Pinacle. Otóż gdy przywracanie nie mogło się już odbyć, odinstalowałem cały program bo plytka instalacyjna też nie mogła przywrócić tego pliku integrującego efekty akustyczne. I coż się okazało, że już drugi raz nie jestem w stanie zainstalować ten mój już przecież własny bo zapłacony Program Pinacle. Musiałem ponownie cofnąć komputer bo instalator żądał programu tzw. exe, który to znajdował się tylko na tej płytce i nigdzie nie był dostępny. Oczywiście potem po cofnięciu znow Pinacle był poszatkowany ale tym razem płytka przywróciła go do stanu używalności ale niestety bez tych efektów akustycznych. Boję się myśleć co by było gdyby dysk twardy padł. Wszystko bym stracił razem z programem i musiałbym kupować jeszcze raz.
Liczę, że jakiś dobry informatyk piszący programy wyjaśni jak przywrócić dawną świetność Pinacle.
Pozdrawiam.