Witam!
Zarejestrowałem się dopiero dzisiaj, choć forum śledzę już od mniej-więcej Lutego - kiedy to zdecydowaliśmy się na nowy telewizor.
Nie będe opisywał żadnych perypetii z tym związanych, powiem tylko tyle, że obecnie w salonie stoi Sharp LC37XD1E - chyba najtańsze full HD... Ale ja nie o telewizorze!
Podpięta do niego jest Cyfra + - poprzez jakiś paruletni dekoder Philipsa...
...Jak wiadomo od dwóch, czy może nawet trzech dni Cyfra nadaje National Geographic HD, w dodatku w "prawie full HD" - czyli w sam raz dla tego Sharpa.
Ale by móc go odbierać trzeba mieć odpowiedni dekoder - z obsługą HD.
Cyfra+ oferuje swój dekoder (nie wiem jaki - chyba Philips) za 699zł na własność, lub 15zł/miesiąc w dzierżawę.
Ale z tego, co tutaj czytam, to ten dekoder jest traktowany jak największy zlom, można go używać "awaryjnie" przed zakupem właściwego dekodera....
..Ale dlaczego? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji w czym ten dekoder jest gorszy od innych, kosztujących po tysiąc i więcej złotych, plus prawie zawsze 179zł za moduł?
Dla mnie dekoder, to dekoder - odbiera program z satelity, dekoduje zakodowane programy i sprawia, że je widać Na czym polega "lepsiejszość" dekoderów Humax, Ferguson, czy innych?
Wiem, że kolega ma jakiś dekoder Cyfry+ w którym są wbudowane dwie gry.... No ale po cholerę kupować dekoder dla dwoch gier jakości zapewne tych znanych sprzed paru lat z telefonów komórkowych? Przecież nie do tego on służy?
Jeszcze raz się pytam - na czym polegają różnice? Lepsza jakość? Jakieś skalowania, czy coś? Inne wyjścia audio/video? Bo ja tego po rostu nie wiem i nigdzie na tym forum nie mogę znaleźć...
Zarejestrowałem się dopiero dzisiaj, choć forum śledzę już od mniej-więcej Lutego - kiedy to zdecydowaliśmy się na nowy telewizor.
Nie będe opisywał żadnych perypetii z tym związanych, powiem tylko tyle, że obecnie w salonie stoi Sharp LC37XD1E - chyba najtańsze full HD... Ale ja nie o telewizorze!
Podpięta do niego jest Cyfra + - poprzez jakiś paruletni dekoder Philipsa...
...Jak wiadomo od dwóch, czy może nawet trzech dni Cyfra nadaje National Geographic HD, w dodatku w "prawie full HD" - czyli w sam raz dla tego Sharpa.
Ale by móc go odbierać trzeba mieć odpowiedni dekoder - z obsługą HD.
Cyfra+ oferuje swój dekoder (nie wiem jaki - chyba Philips) za 699zł na własność, lub 15zł/miesiąc w dzierżawę.
Ale z tego, co tutaj czytam, to ten dekoder jest traktowany jak największy zlom, można go używać "awaryjnie" przed zakupem właściwego dekodera....
..Ale dlaczego? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji w czym ten dekoder jest gorszy od innych, kosztujących po tysiąc i więcej złotych, plus prawie zawsze 179zł za moduł?
Dla mnie dekoder, to dekoder - odbiera program z satelity, dekoduje zakodowane programy i sprawia, że je widać Na czym polega "lepsiejszość" dekoderów Humax, Ferguson, czy innych?
Wiem, że kolega ma jakiś dekoder Cyfry+ w którym są wbudowane dwie gry.... No ale po cholerę kupować dekoder dla dwoch gier jakości zapewne tych znanych sprzed paru lat z telefonów komórkowych? Przecież nie do tego on służy?
Jeszcze raz się pytam - na czym polegają różnice? Lepsza jakość? Jakieś skalowania, czy coś? Inne wyjścia audio/video? Bo ja tego po rostu nie wiem i nigdzie na tym forum nie mogę znaleźć...