gregorp napisał:
Zastanawia mnie ilu z tych niezadowolonych z "*****REGULAMIN*******" tak naprawdę ogląda telewizję w taki sposób żeby móc dojrzeć różnicę???
Chodzi mi o doległość od wyświetlacza, jego ustawienia-czyli ostrość, jasność, składowe koloru.
[...]
Ja sam osobiście spędziłem kilka dnie na kalibrowaniu-tak żeby było dobrze a podejrzewam że i tak dałoby się lepiej. (zresztą znowu będę ustawiał jak przyjdzie stanie już w szafce planowany DVD).
[...]
Podsumowując proponuje skalibrować wszystkim swoje odbiorniki porządnie (poświęcić na to troche czasu) a poźniej krytykować nadawców (faktem pozostaje że mają dużo do poprawy-wszyscy bez wyjątku...no dobra jest wyjątek PC, który najpier musi zacząć cokolwiek żeby móc poprawiac)
Wreszcie napisano to co chciałem ja zapodać

dodam tylko, że istotną rzeczą jest natężenie oświetlenia w pokoju, gdzie oglądamy TV...pewnie, ktoś odpisze, jest czujnik w TV ale to nie wszystko on ustawia jasność ekranu a co z resztą?.
Kalibrując TV w danych warunkach (dzień, wieczór, noc, oświetlenie) = oglądamy w tych samych warunkach (np. oświetlenie zgaszone).
Jeżeli będziemy oglądać np. przy zapalonym świetle, powinniśmy kalibrację zrobić od początku...robi to ktoś? Nie sądzę

.
Podobnie sprawa ma sie co do dźwieku z kina domowego.
Generalnie polecam skalibrować dźwięk i obraz, a na pewno się ździwicie (na korzyść) a nie korzystać z fabrycznych ustawień.
ps. dawno temu wyszła płytka "kalibrator" lub skorzystać z testów zamieszczonych na płytach dvd z certyfikatem THX (np. Gwiezdne Wojny, Obcy, Titanic, Indiana Jones)...chyba, że ktoś lubi katować oczy i uszy fabrycznymi ustawieniami.
Powodzenia !!!