Witam,
No to buczonko zawitało i do mnie. Mam 50G30 od ok. 10 miesięcy, kupiony w EURO RTV z przedłużoną gwarancją na stronie Panasa.
Kilka tygodni temu zrobiłem przemeblowanie i rzuciłem go na ścianę. Dziś odpalając PS3 do moich, jakże wyczulonych, uszu wdarł się nowy, dziwnie niepojący dźwięk. Wiele wody w Wiśle nie upłynęło, by winowajcą okazało się moje oczko w głowie, mój cudowny panel 50G30. Po kupieniu i podłączeniu osłuchałem go dokładnie i nic nie miało miejsca, a teraz daje po uszach z lewej górnej strony.
Szybko przewertowałem posty w tym temacie od czasu zakupu, grudnia, by zgłębić temat słynnego, wręcz legendarnego buczenia. Mam kino domowe i słuchawki, ale jeśli ludzie uważają słuchanie głośno czy używanie słuchawek za rozwiązanie problemu to przepraszam bardzo, ale niech się pukną w głowę czymś ciężkim i to szybko.
Nie wiem jeszcze jak bardzo mnie irytuje to buczenie, ale pewnie prędzej czy później można przyzwyczaić się, jak do wszystkiego. Uważam, że nie tędy droga.
Nie wiem jaką mam jakość prądu w kontakcie, ale używam prostej listy z bezpiecznikiem. Ktoś napisał o zakładaniu "koralików" na kable. No właśnie, ja tych filtrów nie zakładałem. Czy to błąd ? Mam to założyć ? Może to pomoże ?
Druga sprawa. Buczenie pojawiło się dopiero po zamocowaniu na ścianę, a dokładniej po prowizorycznym spięciu stripem kabli w jedną wiązkę, zanim kupię listwę maskującą. Może to ma jakiś związek.
Niektórzy piszą, że przyszedł pan Władek z serwisu wymienił jakiś moduł i po problemie. Drugiemu Pan Czesiek podkleił płytkę, która wpadała w rezonans. Trzeciemu wymienili zasilacz, a czwartemu wzięli do serwisu na tydzień i nic nie zrobili. To jak to w końcu jest ?? Dlaczego problem jest jeden, a metod i efektów ich usuwania jest kilka.
Nie chce tracić odbiornika nawet na jeden dzień, niech przyjdzie Pan Kazik pogmerać, wyeliminować usterkę i tyle w temacie. Na filmiku o Panasonic TV Home Service kolejny Pan, pewnie Grzegorz, wpada z magiczną walizeczką z napisem Panasonic i z uśmiechem na twarzy dokonuje wszelkich napraw i reperacji u klienta w domu.
Jutro mam zamiar zadzwonić do Panasa i posłuchać co mi powiedzą oraz poprosić o ww. Pana Grzegorza z jego cudowną walizeczką.
Najlepszym wyjściem byłoby, jakby go wzięli i oddali moje 3690PLN co bym mógł dołożyć i kupić coś nowego.
Jestem z 3miasta i czy ktoś przerabiał podobny problem z jakimś miejscowym serwisem ?
pzdr