Nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o plazmy i LED'y.
Do tej pory był w domu LCD. O różnicy między plazmami i LEDami poczytałem to co można w sieci znaleźć.
Dzisiaj byłem w jednym ze sklepów z RTV. Stałem przed zaawansowaną plazmą (matryca 50 cali). Obok plazmy były dwa zaawansowane LED'y (każdy matryca 55 cali). Nie podaję nazwy marek, bo nie chcę uprawiać żadnej kryptoreklamy.
Kiedy patrzyłem frontalnie na wszystkie trzy telewizory stojące obok siebie, to obraz na LEDach sprawiał wrażenie bardziej intensywnego, plazma miała naturalne kolory; były żywe ale takie, powiem, spokojne.
Czytałem na jednej z porównywarek, żeby na telewizory patrzeć pod różnym kątem. Przesunąłem się zatem w bok i spojrzałem na wszystkie trzy telewizory pod kątem 45-50 stopni. W plazmie kolory były takie same. Natomiast w obu LEDach wszystkie kolory w obrazie dostały czegoś jakby "podskórnej domieszki" odcieniu niebieskiego.
Czy to jest normalne, czy też miałem tylko pecha i trafiłem na dwa wadliwe egzemplarze dużych telewizorów LEDowych?
Do tej pory był w domu LCD. O różnicy między plazmami i LEDami poczytałem to co można w sieci znaleźć.
Dzisiaj byłem w jednym ze sklepów z RTV. Stałem przed zaawansowaną plazmą (matryca 50 cali). Obok plazmy były dwa zaawansowane LED'y (każdy matryca 55 cali). Nie podaję nazwy marek, bo nie chcę uprawiać żadnej kryptoreklamy.
Kiedy patrzyłem frontalnie na wszystkie trzy telewizory stojące obok siebie, to obraz na LEDach sprawiał wrażenie bardziej intensywnego, plazma miała naturalne kolory; były żywe ale takie, powiem, spokojne.
Czytałem na jednej z porównywarek, żeby na telewizory patrzeć pod różnym kątem. Przesunąłem się zatem w bok i spojrzałem na wszystkie trzy telewizory pod kątem 45-50 stopni. W plazmie kolory były takie same. Natomiast w obu LEDach wszystkie kolory w obrazie dostały czegoś jakby "podskórnej domieszki" odcieniu niebieskiego.
Czy to jest normalne, czy też miałem tylko pecha i trafiłem na dwa wadliwe egzemplarze dużych telewizorów LEDowych?