He he...stare czasy .Chłopaki jeszcze włosy mieli i w czapeczkach nie chodzili:
Powiem Ci co sądzę o tej muzyce jak zobaczę film.Bo dla mnie ,w tego typu przypadkach dźwięki i ruchome obrazki to jedność.Z resztą muzyka filmowa jest komponowana do oglądniętego filmu .I z nim jako takim tworzy jednolitą całość.Bez obrazu to tylko połowa całości.