Co teraz słuchacie?

sentyzibi

Well-known member

Attachments

  • Screenshot_20240529_115342.jpg
    Screenshot_20240529_115342.jpg
    846,6 KB · Wyś: 11

sentyzibi

Well-known member


Swoją drogą lubię ten clip jeszcze z jednego powodu. Jest to montaż z kilku koncertów, między innymi z Maidstone w UK w 2015 roku. Byłem tam pod sceną, a choć siebie na clipie nie znalazłem, to córkę już owszem na jednej przebitce rozpoznałem... A przecież byłem na koncercie obok , ale ktoś akurat mnie zasłonił 🕶️
 

sentyzibi

Well-known member
Kawałek może mało energetyczny, ale moim zdaniem bardzo nadający się na wspólne śpiewanie z publiką na koncercie... Nieskomplikowany , melodyjny, typowa stadionówka do kołysania z zawołaniem i odzewem,: oooooo - > łoooooo. 🤔😀🏟️

 

sentyzibi

Well-known member
No słuchałem tego już kilkadziesiąt minut po wypuszczeniu w publiczną przestrzeń i od razu sobie pomyślałem, że jeżeli rozgłośnie będą to grały, to zrobią z tego hit. I co? Od dwóch tygodni codziennie kilka razy różne stacje go nadają.
Baaardzo lubię Bon Jovi, ( chociaż po
"Have A Nice Day " już trochę przynudzają ) i śledzę ich karierę na bieżąco od pierwszej plyty i nawet mam je w zbiorach ( a na to trzeba zasłużyć ), kilka razy byłem na ich koncertach, do tego szanuję i cenię, ale... Jakie to niesprawiedliwe... Mam między innymi taką playlistę pn "To się nadaje do radio" i dziesiątki kawałków które również mogłyby być światowymi przebojami, ale niestety w radio tego nie uświadczysz.
Brak nazwiska, siły przebicia, historii czy dorobku... 🤔
 

sentyzibi

Well-known member
Ha, nie wożę w aucie stosu płyt tylko słucham muzyki ze Spotify, czasem rockowej rozgłośni radiowej. W Robocie to samo. Na ogrodzie też cicho w tle puszczam muzykę że wspomnianego Spotify. I okazuje się że kim jestem? Pan muzyk z Krakowa mnie uświadomił. 🙉

 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nie, no, coś tam potrafi. Nie śledzę jego twórczości, ale widziałem kiedyś któryś koncert i świetnie sobie poradził - śpiewał zdaje się jakieś covery.

Niemniej ten alkoholik juz zupełnie odpłynął, jest wręcz przeciwnie. Paradoksalnie, to właśnie najwięksi fani muzyki czesto odsłuchują na byle czym i byle gdzie, a na koncerty są pierwsi, już nie wspomnę o znajomości repertuaru. Pitoli jak potłuczony ; )

"Spotify to dostęp do muzyki dla biedaków, dla hołoty, dla plebsu, dla kogoś, kto nie ma pieniędzy. Ludzie z klasą słuchają muzyki z płyt. Mówię całkowicie serio. "
 
Do góry