Tak zupełnie poważnie, to widzę sporo tych handlarzy z winylami/cd i mają ich setki, jak nie tysiące w kartonach (wklejałem kiedyś foto).
Nie widzę tam jakiś absurdalnych cen.
Tyle, że jak ja kupowałem, to ze 20 lat temu, często na bazarach za granicą i to już były używane rodzynki z prywatnych kolekcji od niespecjalnie świadomych osób.
Nie było handlarzy w internetach, bo dziś to nikt nie wypuści ot tak białego kruka na rynek za bezcen. To tak jak ze starymi produktami appla, kiedyś to się walało po giełdach, a dziś na ebayach idą za tysiące $$$. Może faktycznie śpię na kasie