Cześć,
Jeśli źle używam określeń to proszę o zrozumienie, pierwszy raz tak zagłębiłem się w wybór tv.
Bardzo niedawno kupiłem 2 telewizory: 1) Samsung q80t 75 cali i 2) Sony hx9077 65 cali.
Niestety oba telewizory oddałem do sklepu. Na Samsungu miałem pionowe linie widoczne na jednolitym tle, zwłaszcza 3 w środkowej części ekranu, które były widoczne najbardziej na ciemnych scenach, podczas oglądania sportu i w grach. Natomiast Sony był idealny w ciemnym kolorze, ale przy jasnych scenach widoczne były ciemne plamy. Np. gdy oglądałem coś na Netflix, to na Sony widziałem te plamy, gdy scena pokazywała jasne niebo, wodę itp. Najgorsza była ciemna plama po środku ekranu, lekko po prawej stronie, przez co grając np. w Assassin's Creed miałem ciągle plamę obok postaci :/ pozostałe plamy również było widać i były równomiernie jak od linijki rozłożone na ekranie (dlatego domyślam się, że to przez podświetlenie). Nie dało się tego wytrzymać, dlatego oba tv zwróciłem (na szczęście kupiłem przez internet, więc nie było problemu).
Dodam, że później przyjrzałem się temu efektowi i oglądałem q80t w 2 sklepach na wystawie (Media Markt i Euro Rtv Agd) i podczas odpowiednich scen, dało się zobaczyć te pionowe pasy. W Media Markt sprzedawca również właczył mi na yt "dse test", na którym sam zobaczył, że ekran nie jest najlepszej jakości... i to pomimo tego, że w sklepach jest bardzo mocne oświetlenie i dużo się od takiego ekranu odbija, co rozprasza wzrok.
Moja siostra ma starszy model Sony, czyli xg85, który jest czysty jak łza. Podczas grania czy oglądania sportów nic nie przeszkadza. Nawet w tym teście z yt "dse test" trudno się do czegokolwiek przyczepić. Wiem, że tv ma podświetlanie krawędziowe (może w tym tkwi szczegół?), że ma gorsze kolory, że tv nie może podświetlić lokalnie jakiegoś elementu (np. słońca) i w ogóle. Ale zdecydowanie wolę czysty ekran kosztem jakości obrazu.
Stąd moje pytanie. Jaki tv byście mi polecili? Ewentualnie kupię tego Sony xg85, ale czy nie robią już dzisiaj telewizorów wolnych od tych brudnych ekranów? Wybieram się do sklepu na kolejne oglądanie, ale nie wiem na które modele zwrócić uwagę.
Potrzebuję LCD 65 cali, budżet najlepiej 8k, ale za czysty ekran dam też 12k. Może q70t (podświetlanie krawędziowe), a może nanoled od LG? Sam już nie wiem, nie chcę zwracać kolejnych tv do sklepu, bo jest przy tym dużo pracy
Trochę się rozpisałem, ale po przejściach z tymi dwoma tv nie wiem, czy w ogóle produkują jeszcze czyste ekrany.
Jeśli źle używam określeń to proszę o zrozumienie, pierwszy raz tak zagłębiłem się w wybór tv.
Bardzo niedawno kupiłem 2 telewizory: 1) Samsung q80t 75 cali i 2) Sony hx9077 65 cali.
Niestety oba telewizory oddałem do sklepu. Na Samsungu miałem pionowe linie widoczne na jednolitym tle, zwłaszcza 3 w środkowej części ekranu, które były widoczne najbardziej na ciemnych scenach, podczas oglądania sportu i w grach. Natomiast Sony był idealny w ciemnym kolorze, ale przy jasnych scenach widoczne były ciemne plamy. Np. gdy oglądałem coś na Netflix, to na Sony widziałem te plamy, gdy scena pokazywała jasne niebo, wodę itp. Najgorsza była ciemna plama po środku ekranu, lekko po prawej stronie, przez co grając np. w Assassin's Creed miałem ciągle plamę obok postaci :/ pozostałe plamy również było widać i były równomiernie jak od linijki rozłożone na ekranie (dlatego domyślam się, że to przez podświetlenie). Nie dało się tego wytrzymać, dlatego oba tv zwróciłem (na szczęście kupiłem przez internet, więc nie było problemu).
Dodam, że później przyjrzałem się temu efektowi i oglądałem q80t w 2 sklepach na wystawie (Media Markt i Euro Rtv Agd) i podczas odpowiednich scen, dało się zobaczyć te pionowe pasy. W Media Markt sprzedawca również właczył mi na yt "dse test", na którym sam zobaczył, że ekran nie jest najlepszej jakości... i to pomimo tego, że w sklepach jest bardzo mocne oświetlenie i dużo się od takiego ekranu odbija, co rozprasza wzrok.
Moja siostra ma starszy model Sony, czyli xg85, który jest czysty jak łza. Podczas grania czy oglądania sportów nic nie przeszkadza. Nawet w tym teście z yt "dse test" trudno się do czegokolwiek przyczepić. Wiem, że tv ma podświetlanie krawędziowe (może w tym tkwi szczegół?), że ma gorsze kolory, że tv nie może podświetlić lokalnie jakiegoś elementu (np. słońca) i w ogóle. Ale zdecydowanie wolę czysty ekran kosztem jakości obrazu.
Stąd moje pytanie. Jaki tv byście mi polecili? Ewentualnie kupię tego Sony xg85, ale czy nie robią już dzisiaj telewizorów wolnych od tych brudnych ekranów? Wybieram się do sklepu na kolejne oglądanie, ale nie wiem na które modele zwrócić uwagę.
Potrzebuję LCD 65 cali, budżet najlepiej 8k, ale za czysty ekran dam też 12k. Może q70t (podświetlanie krawędziowe), a może nanoled od LG? Sam już nie wiem, nie chcę zwracać kolejnych tv do sklepu, bo jest przy tym dużo pracy
Trochę się rozpisałem, ale po przejściach z tymi dwoma tv nie wiem, czy w ogóle produkują jeszcze czyste ekrany.