W sobotę oprócz Saturna byłem też w Mediamarkcie w Gdańsku. Zapytałem ekspedienta na stoisku z amplitunerami a najtańszy model amplitunera z dekoderami dźwięku HD do Bluray. Cisza.... Ekspedient zaczął stąpać wzdłuż regału z amplitunerami i wyraźnie studiował obudowy sprzętu w desperackiej próbie odnalezienia...hm..no właśnie czy ten "ekspert" w ogóle wiedział czego szukać i o co pytam? Chyba dopiero zorientował się i zaczął sobie przyswajać, co właściwie tutaj się sprzedaje. Halo, halo....czy leci z nami pilot?! Czułem się głupio zażenowany Jego niewiedzą, brakiem profesjonalizmu i nawet było mi Go szkoda. Zero wiedzy, zero profesjonalizmu, zero entuzjazmu i kompletna dezorientacja. A przecież ten człowiek na tym stanowisku i stoisku powinien kipieć od wiedzy na temat sprzętu audio, rzucać ciekawostkami i danymi, zasypać klienta ofertami, namawiać do zakupu jeszcze lepszego (i droższego) modelu. A tu nic....tylko niemrawe stoisko gigantycznego marketu RTV z kosmicznym sprzętem za 2000, 5000, 10000 zł i zupełnie przypadkowy słabo wynagradzany człowiek bez jakiegokolwiek przygotowania.
Myślę, że jakiś menedżer takiego sklepu, jeżeli jest na tym forum (a coś mi się wydaje że są tu tacy) powinien zwerbować kilku młodszych i starszych facetów z tego forum, zwolnić niedopłaconego dzieciaka, zatrudnić eksperta/hobbystę A/V. Pensję wziąłby większą, ale sklep wyglądałby, funkcjonowałby i zarabiałby duuuużo lepiej.
PS. Swoimi kanałami dowiedziałem się że MediaMarkt ma już w ofercie, na magazynie Yamahę model 663. Cena taka, że "naprawdę powinni tego zabronić". 2100 zł. Marża pewnie ze 150%. 600 zł drożej niż w kilku ofertach na skapiec.pl Naprawdę żenada i irytuje mnie ten sklep.