Może byś się w końcu określił, jakie to mamy oglądać kanały tv i jakie gazety kupować? Potrafisz tylko wszystko krytykować, a ciągle nie wiemy co jest dobre.
To jest naprawdę bardzo paskudny post, jeśli tak uważasz naprawdę. Może kilka najważniejszych rzeczy.
Jeśli jakiś kumpel ci powie, że ktoś sprzedaje np. konserwy, które są przeterminowane i tylko przerabia daty, to się obrazisz na niego? Pójdziesz kupować te przeterminowane konserwy, żeby się przekonać czy cię potem nie zabierze pogotowie na płukanie żołądka? Albo kupisz i zjesz, żeby sprawdzić czy będziesz musiał wisieć całą noc w głową w kibli i rzygać jak kot? No chyba nie. Każdy normalny podziękuje za dobrą radę i pójdzie kupić coś jadalnego z dobrą datą przydatności do spożycia.
Oczywiście, że konserwa i telewizja to zupełnie różne sprawy i nie da się tego porównać. Jednak warto wiedzieć, co się dostaje. Bo dostaje się nie to, co się ludziom wydaje i zawsze nie to, co by się chciało.
Zwyczajnie trzeba wiedzieć, co jest grane i o co kaman. Telewizja jest jaja jest i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Ja rozumiem, że trudno jest się pozbyć idealistycznych i naiwnych wyobrażeń o telewizji. Niestety rzeczywistość nie jest tak fajna, jak to nam pokazują w reklamie.
W telewizji naprawdę jest bardzo mało kanałów nadających w dobrej jakości. Jeśli zaś chodzi o filmy, to na kanałach HD praktycznie nic nie zbliża się do jakości takiej, jak jest na DVD. Gdyby w telewizji jakość była lepsza, to czy ktokolwiek chciałby kupić płytę DVD? Nie wspomnę o BD, które są strasznie drogie. Z komercyjnych powodów nie emituje się filmów w jakości dostępnej z DVD.
W telewizji w HD są tylko niektóre transmisje na żywo. Mecze, zawody, jakieś koncerty, festiwale.
Ale to nie każdy wie. I ten mit o "żylecie" pokutuje dalej, choć coraz więcej ludzi ma sprzęt i widzi w domu, że to HD dosyć szajsowate jest najczęściej.
I niech nikt nie oczekuje, że ja mu powiem co ma oglądać, co kupić itd. To wam mówią codziennie po 1000 razy w telewizji. Łatwizna w postaci gotowych recept dla naiwnych to nie w tym wątku. Tu można się jedynie dowiedzieć jak jest, a nie co robić i co myśleć.
Dlatego to takie przykre, gdy ktoś oczekuje, że się go poprowadzi za rączkę. Gdy ktoś wam mówi, że poprowadzi za rączkę i da receptę na wszystko, to znaczy, że robi was w balona.