Mój beneq ma 4 lata 3 m-ce, 1100 h lampa ... jakiś m-c temu po kilku minutach pracy zgasła lampa i projektor po jej schłodzeniu się wyłączył. Wyjąłem lampe, przeczyściłem co się dało, po włozeniu pochodził bezproblemowo 3h w trybie eco. Podczas kilku dni testów jeszcze jednak ze 2x lampa zgasła podczas projekcji po kilkudziesieciu minutach odtwarzania (zapalała sie na czerwono dioda lampy i projektor po jej schlodzeniu sie wyłączał). ...potestowałem projektor w trybie dużej wysokosci, kilka h chodził bez zarzutu tylko hałas... Przeczyściłem filtr (chyba 3 raz w ciągu 4 lat
i wczoraj kilka h w trybie eco bez zarzutu, miałem już wysyłać go do serwisu ale być może to była tylko sprawa zabrudzonego filtru. Suma sumarum to raczej chyba nie jest problem z lampą ale z chłodzeniem/odczytywaniem parametrów pracy lampy. Obraz po 1100h pracy lampy wyraźnie ciemniejszy ale ogólnie biały jest biały, kolory poprawne. Zastanawiam się czy "inwestować" jeszcze w projektor(?), tzn oddać go do serwisu celem kompleksowego przeczyszczenia/sprawdzenia i wymienić lampę na nową, łączny koszt ponad 1k (700 lampa, około 350 serwis w czym 100 koszt wysyłki w obie strony). Jak na ponad 4 lata poprawnej pracy to i tak oceniam Benq W500 pozytywnie, pomimo tego, ze mam ups projektor był wyłączany kilkakrotnie bez wychłodzenia lampy (wyjęcie kabla przez syna...).
Jest sens wkładać 1050 zł w 4-letni sprzęt czy może go sprzedać za grosze i kupić W700 (tylko ten efekt tęczy...)?