erni111 napisał:
dziękuje za informacje ale czy jest różnica w kontraście bo benq ma 5000 a epson 1000? I jeszcze jasność benq ma 1100 ansi lum a epson ma 1600 czy te różnice w kontraście i w jasności to odczuwalne i widoczne na ekranie?
Miałem oba w domu (mój w500 i tw-680 chłopaka mojej siostry).
Epson świeci trochę jaśniej w najjaśniejszym trybie, ale znaczenia w zastosowaniach kinowych to nie ma żadnego, bo i tak trzeba pokój zaciemnić a filmy w tym trybie wyglądają pstrokato i groteskowo (może na początku "dynamic" - tak było ze mną - Ci się spodoba, jak oderwiesz się od oglądania na telewizorze, ale potem wyrobisz się i wstrzelisz w tryby kinowe). W trybach kinowych oba rzucają podobną ilość lumenów, bo na tyle pozwala ich przesłona i relatywnie niski kontrast LCD.
Jeżeli chodzi o kontrast "w realu" to oba są takie same.
Wiem, że zaraz odezwą się pochłaniacze i fetyszyści treści specyfikacji z pudełka i ulotki marketingowej Epsona i totalnie mnie zjadą. Rzucą banał, że 10000 to 2x więcej niż 5000. Eeeech...Oni chcą dobrze, ale trenują ten temat "na sucho". No, ale cóż...kupujesz Ty, a nie My.
Na tym forum ludziska często chcą w dobrej wierze doradzić, ale często demonizują różnice pomiędzy sprzętem którego cena oscyluje w strefie mocno dolnej. Jadą z jakąś ideologią i uprzedzeniami, a to tylko projektor. Kupujesz low-end, więc ogólnie wszystkie modele w twoim zasięgu świecą podobnie. Policz kasę i sprawdź który model najbardziej Ci instalacyjne podpasuje (kalkulator projekcji!) i go weź. Tyle rady ode mnie.
Uspokajam. Będziesz zachwycony z budżetowych Epsona, Benq, Sanyo czy Sony jeżeli lubisz oglądać filmy!
Nie popadaj w kompleksy względem tych, którzy wydali po kilkanaście tysięcy złotych na same projektory. Oni mają lepszy 20% lepszy kontrast i ciut cichsze projektory, ale za to słono dopłacili. Zazdrościć im, owszem trzeba w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ale martwić się już nie warto.
