Heh, w Krakowie byłem ostatnio w październiku. Ale nie potrafię określić kiedy znów zawitam do małopolski. W razie czego będę się przypominać, skusiłeś mnie tą śliwowicą 
A tak poważnie: fajnie, że Ci się udało, że się nie poddałeś mimo obaw (i jednego uwalonego boxa na swoim koncie
).
Katuj boxa, koncerty itp. A przy okazji otworzenia flasi - zamawiam jednego kielonka za moje zdrowie
A tak poważnie: fajnie, że Ci się udało, że się nie poddałeś mimo obaw (i jednego uwalonego boxa na swoim koncie
Katuj boxa, koncerty itp. A przy okazji otworzenia flasi - zamawiam jednego kielonka za moje zdrowie