Awaryjność plazm Panasonica

grzegorz1981

New member
W przyszłym tygodniu planuję zakup plazmy Panasa i jedyna rzecz która mnie jeszcze gryzie to czy przedłużać gwarancję do 5 lat.
Jaka jest awaryjność plazm Panasa? Nie chodzi mi tutaj o konkretny model tylko ogólnie. Boję się, że np. po 3 latach padnie matryca i będę musiał kupić nowy TV bo naprawa nieopłacalna. Posiada ktoś z Was info na ten temat?
Z góry dzięki.
 

krazy777

Member
Bez reklam
Spróbuj odnaleźć temat, w którym użytkownicy pisali od jakiego czasu mają plazmę i ile godzin pracowała i szukali najdłużej działającej plazmy na forum. Na pewno trafisz tam wypowiedzi posiadaczy Panasonica.
 

WoofeR

New member
W domu rodziców od 2 lat jest TX-P42X10, nabite około 7 tysięcy godzin. Zero problemów. Gwarancja niedługo się kończy. Ja kupując miesiąc temu TX-P42S30 przedłużyłem gwarancję do 5 lat dla świętego spokoju i chyba jest to jedyny powód dla którego przynajmniej jeśli chodzi o Panasonica ludzie decydują się na przedłużenie gwarancji.
Aczkolwiek było kilka postów na forum odnośnie padających matryc (nawet w S30) ale wszystkie te zdarzenia miały miejsce w pierwszych tygodniach użytkowania TV.
 

MaciekMR

New member
W przyszłym tygodniu planuję zakup plazmy Panasa i jedyna rzecz która mnie jeszcze gryzie to czy przedłużać gwarancję do 5 lat.
Z góry dzięki.

O ile mnie pamięć nie myli promocja gwarancji na 5 lat u Panasonica sie już zakończyła. Więc pewnie zostaje Ci tylko zakup przedłużonej gwarancji (ubezpieczenia) u sprzedawcy.

Pozdr.
MR
 

king77

New member
Przez 4 lata miałem 42PV80P. Plazma śmigała średnio 10 godzin dziennie bez żadnych problemów. Teraz ma ją mój brat i mówi, że jest super.
Od pół roku mam 55VT30 i też jest extra. Mam nadzieję, że tak zostanie :)
 

migele

New member
Witam.

Tak to wyglądało u mnie:

TX-P42S10 (z 2009 roku), zakupiony na "wyprzedaży" Panasa z 5-cio letnią gwarancja. Miałem po ok 1,5 roku użytkowania tylko 1 małą awarię: latem (ciepło) po kilkugodzinnym użytkowaniu obraz przeskakiwał na tak jakby negatyw. Szybko przyjechał Pan z serwisu, wymienił 1 płytkę (element sterujący zasilacza) a powodem awarii był tzw. "zimny lut". Usterka tego rodzaju niezwykle często występująca we wszelkich urządzeniach elektronicznych (ostatnio nawet u rodziców na 12-to letnim CRT), więc nie traktyuje jej jako "Panasonikowej wadzie" - zdażyło się i tyle. Poza tym zajeżdżam telewizor ile się da i jak się da i nic! Hula az miło, choć to już nie nowy model. Tak więc w moim odczuciu, jesli wogóle się zdarzją awarie, to raczej "stanadrowe", wynikające z normalnej niedoskonałości elektroniki, a nie z wadlowości plazm.

Aktualnie będe zmieniał TV (P42S10 idzie do teściowej po "odstępnym") - nie wiem czy zakupię GT30 czt poczekam na ST50/VT50 - ale wiem, że napewno będzie to plazma i na bank Panas.

Pozdrawiam.
 

codaco

New member
Ja jak i wielu kolegów z tego forum walczę z Panasonic odnośnie rwania kanałów HD z wbudowanego tunera DVB-S, problem jest o tyle przykry, iż zgłoszenie usterki u mnie było we wrześniu 2011 roku a dzisiaj mamy Marzec 2012 i telewizor nadal nie jest naprawiony. Szanująca się firma powinna już dawno wymieć TV jak przez poł roku nie potrafi go naprawić.
Dla przykładu firma Logitech kiedy wystąpiły problemy z pilotem Harmony, zabrała pilota do serwisu w polsce serwis niczego nie naprawił, więc przy kolejnym zgłoszeniu nastąpiła decyzja o wymianie na nowy.
 
Ostatnia edycja:

codaco

New member
Na pewno tylko Logitech załatwił wymianę w ciągu 3 tygodni, a Panasonic naprawia pół roku i tak naprawdę nie wie co ma z tym zrobić.
 

Marcin2000

New member
Bez reklam
Ja jak i wielu kolegów z tego forum walczę z Panasonic odnośnie rwania kanałów HD z wbudowanego tunera DVB-S, problem jest o tyle przykry, iż zgłoszenie usterki u mnie było we wrześniu 2011 roku a dzisiaj mamy Marzec 2012 i telewizor nadal nie jest naprawiony. Szanująca się firma powinna już dawno wymieć TV jak przez poł roku nie potrafi go naprawić.
Dla przykładu firma Logitech kiedy wystąpiły problemy z pilotem Harmony, zabrała pilota do serwisu w polsce serwis niczego nie naprawił, więc przy kolejnym zgłoszeniu nastąpiła decyzja o wymianie na nowy.

zebrać się i przesłać panasonica projekt pozwu indywidualnego lub zbiorowego dotyczącego wad ukrytych i niemożliwości naprawy, w Federacji Konsumentów pomogą wam (tobie) taki projekt pozwu napisać... powinno pomóc.

O ile pamiętam w ustawie jest trzy bezskuteczne naprawy i wymiana na egzemplarz wolny od wady...:p
 

slan68

New member
Awaryjność TV Panasonic

Widzę, że dawno nikogo tu nie było, więc może odświeżę temat, opisując swój przypadek. Zacznę może od tego, że jeszcze do niedawna każdemu polecałem tylko i wyłącznie TV Panasonica, zwłaszcza plazmy. Właśnie: do niedawna... Posiadam dwa telewizory tej firmy: plazmę TX-P42G20 i LCD TX-L32G20, ale do rzeczy... Wiecie, co to znaczy: "Planowe postarzanie produktu"? Nie? Polecam zatem obejrzenie filmu: "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności", który można bez problemów znaleźć na YouTube. Naprawdę warto - wbrew pozorom idea dotyczy nie tylko żarówek, ale również sprzętu AGD i RTV. Zastanawialiście się także, dlaczego istnieje (po co stworzono) tzw. przedłużanie gwarancji (płatne)? Producenci doskonale wiedzą dlaczego, ponieważ wiedzą, z jakich komponentów i materiałów składają ten sprzęt. W czym zatem problem z moim TV (konkretnie plazmą)? Wcale nie chodzi o elektronikę - telewizor pod tym względem od początku działał (i nadal działa) bez zarzutu - jak to plazma: bije wszystkie LCD na głowę. Problem leży gdzie indziej - w innej, że tak powiem, "oszczędności". Wszyscy użytkownicy plazm doskonale wiedzą, że te telewizory nagrzewają się bardziej niż np. LCD. Proces nagrzewania podczas pracy i stygnięcia po wyłączeniu powoduje rozszerzanie/kurczenie się materiałów użytych do wykonania obudowy (plastikowa ramka dookoła ekranu i blaszany tył). Pomiędzy elementami obudowy znajduje się materiał uszczelniająco-tłumiąco-wygłuszający, mający zapobiegać ewentualnym wzajemnym oddziaływaniom elementów względem siebie. Niestety, "jakość" tego materiału spowodowała, że dokładnie po zakończeniu dwuletniej gwarancji telewizor trzeszczy jak stary zdezelowany fotel czy wersalka. Po wyłączeniu TV przed snem, stygnąca obudowa, kurcząc się, wydaje takie odgłosy (strzały), że usypiając już, dosłownie podrywam się z łóżka. "Strzały" powtarzają się nieregularnie w odstępach od kilkunastosekundowych do kilkuminutowych i trwają nawet dwie godziny! Pierwsze odgłosy pojawiły się jeszcze w okresie gwarancji, ale były krótkotrwałe, więc zignorowałem je. Prawdziwy problem pojawił się mniej więcej dwa tygodnie temu, kiedy częstotliwość i czas trwania "strzałów" drastycznie wzrosły. Dzisiaj (06.02.2013) zadzwoniłem do infolinii Panasonica z pytaniem, czy biorąc pod uwagę złą jakość użytych materiałów oraz (było nie było) renomę firmy, mógłbym liczyć na potraktowanie mnie ulgowo (bezpłatnie) pomimo zakończenia okresu gwarancji. Zaznaczam, że z TV przez cały okres eksploatacji obchodziłem się prawidłowo: zawsze stoi w tym samym miejscu, nigdy nie był przenoszony, nigdy nie pracował w nieodpowiednich warunkach (niewłaściwe temperatury czy wilgotność). Jak można się domyślić, miła pani z infolinii poinformowała mnie, że oczywiście nic się nie da zrobić i pozostaje serwis płatny. Cóż, to prawda, że okres gwarancji się skończył, ale uważam, że szanująca się (a przede wszystkim klienta) firma mogłaby przynajmniej spróbować przeanalizować ten przypadek. W rozmowie oczywiście nadmieniłem, że pierwsze problemy pojawiły się wcześniej (przed końcem gwarancji), a wiadomo, że z racji właściwości fizycznych materiału sytuacja nie pogorszy się nagle, z dnia na dzień. W tym momencie już wiadomo po co istnieje ta tak zwana "przedłużona gwarancja" - płaci część użytkowników (załóżmy 10%), a korzysta niewielka ilość (ze względu na, było nie było, małą awaryjność urządzeń) - dodatkowy, czysty zysk dla firmy. Skontaktowałem się z autoryzowanym serwisem - koszt wymiany tandetnego materiału ("Planowe postarzanie produktu") to ok. 100zł - kwota niespecjalnie mnie przerażająca (i ponad dwa razy niższa niż przedłużenie gwarancji), ale naprawa wymaga dostarczenia TV do serwisu (ok. 40 km) na ok. 2-3 dni i dość poważnego demontażu. Reasumując: jestem nieco zniesmaczony postawą/podejściem firmy Panasonic i na pewno zastanowię się mocno, zanim polecę jej wyroby komukolwiek.
 
Ostatnia edycja:

AdaMo71

New member
Ja swoją plazmę VT50 zakupioną w listopadzie 2012r oddaje jutro do serwisu z powodu plam matowych smug na pleksi. Zobaczymy co z tym fantem zrobią.
 

rezonator

New member
Swoją plazmę TH-37PV60E posiadam od 7 lat.Nie było awarii.Plazma chodzi 6-8 godz. dziennie.W tym roku chcę wymienić na ZT lub Samsunga F8500.
 

Marcin2000

New member
Bez reklam
Swoją plazmę TH-37PV60E posiadam od 7 lat.Nie było awarii.Plazma chodzi 6-8 godz. dziennie.W tym roku chcę wymienić na ZT lub Samsunga F8500.
Znowu nie kapuję "mam plazmę bezawaryjną od lat 7" i w związku z tym wymienam na LG lub Samsunga.... OK.... ? Po prostu plazma sie znudziła czy jak? Może za dobrze chodzi?
 

rezonator

New member
Ponieważ to wiekowa plazma 37".więc przeznaczam ją do sypialni.Do salonu zamierzam kupić w tym roku ok 60" z 3D.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Wiecie, co to znaczy: "Planowe postarzanie produktu"? Nie? Polecam zatem obejrzenie filmu: "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności", który można bez problemów znaleźć na YouTube. Naprawdę warto - wbrew pozorom idea dotyczy nie tylko żarówek, ale również sprzętu AGD i RTV.

Wiemy, wiemy kiedys chyba wklejalem link do tego filmu. Takze polecam.
 

Pingu

New member
Takie postarzenie stosuje też Apple, np. w iPhonie, uruchomcie iPhona zaraz po premierze i 2 lata później. Te same rzeczy będą chodzić dużo wolniej.
 
Do góry