Ja bym jednak wybrał wersję Lola. Masz osobno stereo i osobno kino, oraz odciążone fronty w amplitunerze. Za cenę końcówki, wyrwiesz już całkiem fajny wzmacniacz. A stereo z przedwzmacniacza amplitunera, nawet tak dobrego jak 7013, nie dorówna osobnemu wzmacniaczowi. Tylko to się wiąże z zakupem streamera /cd, tak jak Werf wspominał. Wygoda = końcówka mocy (włączasz ampli i nie potrzebujesz nic przełączać więcej)
Jakość = wzmacniacz.
Jakość = wzmacniacz.