Amplituner z dolby atmos+głośniki 7.1 budżet około 12000

lobos

New member
Bez reklam
...Dlatego, że wszyscy staramy się znaleźć sposób na swoje "szczęście" (szeroko pojęte, bo każdy ma inaczej) na kanwie tego co jest dostępne w okolicy, na rynku, na świecie i spośród tych (istniejących) możliwości wybieramy to co dla każdego z Nas najlepsze. I gdyby nic nie wyszło już więcej z fabryk nowego, nowszego, to nie byłoby już nigdy więcej sensu czegokolwiek zmieniać (no może poza skarpetkami, bo się przecierają) i do końca życia taki zakup by Nam służył.

A jeśli za jakiś czas (rok, dwa, dekadę itd.) pojawiają się nowe produkty, to okazuje się, że Nasze poprzednie wybory są już nieaktualne, bo pojawiło się nowe otoczenie.

Zatem życie to zawsze jest gonienie jakiegoś króliczka..., bo wciąż rodzą się nowe "króliczęta".
I to nas nakręca! :)
Dobra... starczy tych demagogizmów. Biorę się do roboty i otwieram karton...

Jestem za... :) Czekam na opis wrażeń...
Ja odebrałem dziś po drodze z pracy nową Adele 25.
Właśnie sobie słucham... Powiem tak w trzech słowach...
Ma Kobieta głos! Czuć powiew świeżości...
Dojrzała i bardziej ukierunkowana. Głos broni się sam...
Jedna z niewielu artystek, które nie robią wrażenia swoją dupę tylko przeponą ;-)
Hello mam już Hi-res 24bit/192kHz :)
 
Ostatnia edycja:

SternQuest

New member
I to nas nakręca! :)


Jestem za... :) Czekam na opis wrażeń...
Ja odebrałem dziś po drodze z pracy nową Adele 25.
Właśnie sobie słucham... Powiem tak w trzech słowach...
Ma Kobieta głos! Czuć powiew świeżości...
Dojrzała i bardziej ukierunkowana. Głos broni się sam...
Jedna z niewielu artystek, które nie robią wrażenia swoją dupę tylko przeponą ;-)
Hello mam już Hi-res 24bit/192kHz :)

Jutro jadę do MM może jeszcze będzie nowa Adele. (To obowiązkowa pozycja na półce). Wydaje mi się jednak że ciężko jej będzie przebić najlepsze płyty tego roku. Wg mnie : 1. Dawid Gillmoure i 2. Mark Knopfler.
Przekonam się jutro, a może mnie zaskoczy i będzie to numer 1. Narazie jej "świta" nie wyraziła zgody na udostępnienie albumu w Spotify.
 

Ruxpin

New member
Pytanko kolejne: HDCP 2.2.

"po co mi to?"

W TX-RZ900 każde gniazdko wejściowe HDMI posiada takie oznaczenie.
W TX-NR3030 tylko jedno wejście HDMI jest tak oznakowane i nie jest to wejście opisane jako BD tylko DVR - zatem podłączać OPPO105 przez BD (bez HDCP 2.2) czy jednak przez DVR (gdzie jest dostępne HDCP 2.2)?
 

Ruxpin

New member
Rzuciłem wcześniej pytanie o Bi-Amp ale jakoś nikt nie podjął wątku.

Ponawiam - czy widzicie zalety (jakie) takiego rodzaju podłączenia frontów?

Ja nie mogę u siebie zauważyć różnicy w tym modelu podłączenia, czy wręcz różnicy na korzyść takiego rozwiązania. Czy problem polega na tym, że za mało słuchałem i jeszcze tego nie wysłuchałem czy mam za słabe kable czy jestem głuchy, czy wreszcie jest to jakiś mit?

Większość A/V posiada taką możliwość - więc do czegoś to chyba powinno służyć.
Większość wzmacniaczy stereo raczej nie ma takiego rozwiązania. Te które posiadają zdublowane wyjścia, to raczej dla drugiej pary głośników. Przeważnie w stereo nikt nie korzysta z takiego rodzaju połączenia.
Również większość końcówek mocy nie przewiduje takiego rozwiązania.

Więc jak to jest - po co ten Bi-Amp?
 

Ruxpin

New member
900-tka jest już spakowana...


Ciężko jest jednoznacznie odnieść się w porównaniach z 900-tką do 3030. To całkiem inny projekt i definicja budowy dźwięku.

900-tka jest bliższa RX-3040, ponieważ ma wyraźnie "lekki" dźwięk.

Spróbuję jednak cokolwiek porównać pomiędzy modelami Onkyo. 900-tka gra bez takiego swoistego dociążonego dźwięku jaki bardzo spodobał mi się w 3030. Tu (w 900-tce) jest bardziej muzykalnie, leciutko i co przy Klipschach traktuję jako plus - inaczej na wysokich tonach. Są one mniej syczące i świszczące, choć jednocześnie jest ich znacznie więcej. Mocniej eksponowany jest wokal i wyraźniej wyjmowany poza nawias instrumentalnego tła. Urządzenie wydaje się być też (o dziwo!) bardziej dynamiczne, bo pomimo ogólnie lżejszego dźwięku, bas kiedy się pojawia jest wyraźniej odczuwany i akcentowany niż w 3030. Jednak brakuje mi tego basu pełnego, nabitego, który oferuje 3030, bo w 900-tce jest on jakby bardziej konturowy, choć szalenie efektowny, bo chwilach emisji jakby niższy. Idąc dalej w kierunku wyjaśnienia różnic - prosto nazwałbym dźwięk 3030 jako taki wielki i potężny, natomiast 900-tka to większa scena, lekkość i finezja, ale bez takiego poczucia siły.
900-tka posiada niestety nielubiany przeze mnie objaw, który np. dyskwalifikuje u mnie A/V Denona, że potrafi zagrać bardzo głośno (czuć przewagę nad 3030, choć RX-A3040 i tak nie dogodni) ale podąwszy od około 70% maksymalnej głośności zaczyna bardzo psuć muzykę, bo robi się bałagan wynikający ewidentnie z braków w sekcji zasilania. Ratuje sytuacje zdjęcie basów, no ale wg mnie nie tędy droga. 3030 nie robi czegoś takiego i w zasadzie do 90% głośności potrafi dojść z czystym dźwiękiem bez zmian nastaw (szczególnie basu). RX-A3040 ma zawsze mniej basu niż 900 czy 3030, ale można go podbić na EQ nastaw i pomimo tego podbicia, potafi zagrać głośniej niż one, bez zakłóceń do prawie końca skali - co wskazywałoby, że RX-A3040 jest najwydajniejsze prądowo. Tylko mimo wszystko, 3030 gra nieporównywalnie lepiej (ogólnie - dla mojego ucha i z Klipschem), a jeśli miałbym wybierać pomiędzy RX-A3040 a 900-tką, to byłby już spory problem i chyba jednak Yamaha.

PAMIĘTAJMY!: że wszystkie te odsłuchy i próby dotyczą zastosowania jako frontów kolumn RF 7 mk2, które na pewno nie są najłatwiejsze do napędzenia i wymagają dużo prądu. Ale może to i lepiej, bo w ekstremalnych warunkach bardziej wychodzą wszelkie niuanse.

TX-RZ900 ma w ogóle wg mnie bardzo podobny system (model) budowania dźwięku jaki stosowany jest w urządzeniach KD marki Pioneer. Z tym, że oczywiście pionki brzmią bardzo cyfrowo, a 900-tka gra dużo ładniej i "prawdziwiej", nie mniej podobnie lekko i na basie skrajem (dolnym) basu.

Paskudna rzecz która się ujawniła to jakiś problem systemu poprawiania plików skompresowanych. Na niektórych dochodzi do jakiegoś przesterowania objawiającego się "rzężeniem" w głośnikach - bez względu na głośność i jedynym wyjściem jest wyłączenie wówczas tego systemu, co oczywiście mocno spłaszcza dźwięk. W 3030 ten problem nie występuje.

To co mi się bardzo podoba (a propos przewag 900 nad 3030) to regulacja poziomu "treble/bas" nie odcinająca dźwięku w momencie wprowadzania zmian, co niestety jest w 3030. Przy głośniejszym graniu takie gwałtowne wstrzymanie dźwięku i późniejsze - równe gwałtowne - wtórne wpuszczenie go w kolumny budzi we mnie obawę o możliwość uszkodzenia końcówek lub kolumn.

Bardzo fajną opcją, którą po raz pierwszy widziałem jest możliwość zmniejszenia odtwarzacza (np. Spotify) do małego paska i bez przerywania odsłuchu podgląd na dużym ekranie dowolnego źródła HDMI. Jak czekam na jakiś program w TV (odbieranym u mnie przez Cyfrę) to mogę widzieć obraz tego programu na żywo (bez dźwięku) a w tym czasie słychać muzy ze Spotify, a w ten sposób nie być skazanym na słuchanie reklam. Fenomenalne. To właśnie posiada 900-tka.

Menu ekranowe oferowane przez 900-tkę doskonale pasuje do zestawowego pilota i mojego opisu tegoż pilota z przedwczoraj. Katastrofa. Dziwi, że w takim urządzeniu, w dzisiejszych czasach jest grafika rodem z ZX Spectrum sprzed 30-tu lat. Menu ekranowe jest kpiną. Nie sądziłem, że można jeszcze coś tak beznadziejnego wepchnąć w nowy amplituner. Wstyd.

900-tka ma natomiast niewiarygodny interface LAN. Sieć działa nieprawdopodobnie szybko, a przewijanie czy zmiany utworów w Spitify odbywa się dosłownie w czasie rzeczywistym, bez absolutnie żadnej zwłoki czy opóźnienia, szybciej niż reakcja niejednego CD przy korzystaniu z płyty. Tu brawa dla 900-tki.

Reasumując, gdybym doświadczył jako pierwszego nowożytnego ONKYO modelu TX-RZ900, to zapewne znów na długo odszedłbym od jakiegokolwiek rozpatrywania zakuów urządzeń tej marki. Na pewno nie zacząłby się proces przemyśleń czy wymieniać RX-A3040. Na 900-tkę nie zamieniłbym.

Na 3030 zamieniam, jestem zdycydowany i RX-A3040 już trafiła na allegro.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Co do Biamp.
W skrócie, separacja sekcji niskiej/wysokiej. Tyle, że to głębszy temat i nie taki oczywisty.
W archiwum znajdziesz sporo naszych dyskusji w tym zakresie.

Dla przykładu, moje kolumny mają tri-amp, czyli możliwość zasilania 3 niezależnymi końcówkami. Ot, ciekawostka.

Na forum, cała masa użytkowników którzy słyszą różnice na plus.
 

3echo

Member
Bez reklam
Fajna recenzja.
Wychodzi na to,że to Onkyo poszło w stronę Pioneera a nie na odwrót.Czyli brakuje tego co lubię w Onkyo najbardziej,tego pier.....a.Szkoda
Ciekawe czy te różnice są słyszalne w niższych modelach,porównując np TX-NR636 z TX-NR646.
 
Ostatnia edycja:

viki0987

Member
Rozumie ze klipsch rf7 były podłączone pod sam amplituner onkyo bez końcówek 7025 . Możesz coś więcej napisać jak działa kalibracja systemu ?czy jest skuteczna.? Jeśli można wiedzieć jaka cena tego onkyo 3030?
 

Ruxpin

New member
Rozumie ze klipsch rf7 były podłączone pod sam amplituner onkyo bez końcówek 7025 . Możesz coś więcej napisać jak działa kalibracja systemu ?czy jest skuteczna.? Jeśli można wiedzieć jaka cena tego onkyo 3030?

Nie używałem w ogóle kalibracji.


Do testów porównawczych amplitunerów nie używałem żadnych peryferii, żeby było to faktyczne porównanie tych urządzeń. Końcówka mocy wprowadzałaby dużą zmyłkę.
 

SternQuest

New member
Nie używałem w ogóle kalibracji.


Do testów porównawczych amplitunerów nie używałem żadnych peryferii, żeby było to faktyczne porównanie tych urządzeń. Końcówka mocy wprowadzałaby dużą zmyłkę.

Kolego testowanie kina domowego bez kalibracji trochę mija się z celem. Powiem Ci na przykładzie mojego RZ800. Masz opcje gdzie AccuEQ Room możesz włączyć (All On) dla wszystkich kanałów, możesz pominąć fronty l/p, możesz też całkiem wyłączyć. Od razu Ci powiem że kalibracja ustawia nie tylko odległości czy częstotliwość przekierowania dla danych głośników (crossover). Możesz to później sam skorygować. Jest jednak jeszcze coś co zauważyłem a czego sam nie ustawisz - ustawia bas pod akustykę pomieszczenia. Najlepiej kalibrować na ustawieniach zerowych jeżeli chodzi o ustawienie wysokich i basu, jeżeli masz już podkręcone to kalibracja Ci tego basu nie dołoży ponieważ "stwierdzi że jest go wystarczająco dużo i wtedy ampli może Ci faktycznie grać lekko bez mocnego basu. Różnica w dźwięku bez kalibracji czy z kalibracją jest też bardzo widoczna w odsłuchu stereo. U mnie np. przy wyłączonej kalibracji - dźwięk jest jakiś taki nie spójny, muza gra ale wszystko się to jakoś rozjeżdża. Tak jakby jeden kanał grał swoje a drugi swoje i nie chodzi tu wcale o efekt stereo. Przy włączonej kalibracji słychać od razu dużą poprawę - zaczyna grać bardziej dynamicznie, scena jest poukładana, jest lepsza separacja instrumentów. Nie wiem jak to opisać ale wydaję mi się że muza i dźwięk jest mniej męczący, bardziej szczegółowy. Czasami warto zrobić kalibrację nawet kilka razy tak dla samego siebie, bo nawet wysokość położenia mikrofonu czy np. położenie go na poduszce lub innym przedmiocie może spowodować zmianę brzmienia przez inną kalibrację.
Co do Twojego testu RZ900 to faktycznie może grać troszkę mniej basem (co nie znaczy gorzej) niż 3030. Ta kooperacja z Pionnierem chyba to sprawia, w TX800 jest podobnie. Dla mnie jednak ten bas stanowi zaletę jest efektowny jak dla mnie mniej męczący. Słucham praktycznie cały dzień różnej muzyki na różnych poziomach głośności i nic mi w tym dźwięku nie brakuje - ...narazie ;) pozdro
 

Daniyal9

New member
Popieram.
Przed kalibracją dźwięk u mnie w stereo był ostry i suchy. Basu i średnicy mało a góry dużo. Mała przestrzeń i rozdzielczość. Po kalibracji miód malina.
Zalecam ją zrobić czy to do stereo czy do kina domowego. W 100 % pomaga.
 

Ruxpin

New member
W moim salonie same nowości.

Jest TX-NR3030.

Jest i parka RP-280FA.

Wypadła Yamaha RX-A3040. Z żalem..ale bezdyskusyjnie.

Wypadły RF7II, a za nimi MM7025, który stał się wobec nowych kolumn (ale i Onkyo) mniej potrzebny, a ja jestem z tej starej gwardii, która uważa, że w minimalizmie jest największy urok.

Fajnie wygląda jak stoi tylko BDP105 i 3030 - nic więcej. Ponadto RP280FA są tak bardzo mniejsze od 7-mek, że praktycznie jakby ich w ogóle nie było. No i gra naprawdę fajnie.

Pomaga oczywiście Seismic 110. Zastanawiam się jedynie bardzo mocno nad zakupem drugiego takiego samego do pary.

PS. Anthem MCA20 nie dodał na tyle uroku RF7II (względem MM7025), żeby miało to przeważyć (lub żeby skłonić mnie do wydatku prawie 6kzł). Miałem nawet takie odczucie, że tłumi dynamikę 3030 (oczywiście poza maksymalnymi głośnościami, kiedy jego opasła moc dawała znać o sobie, dłużej trzymając czysty dźwięk, ale niestety przez cały czas jakby deko mniej mocny i potężny niż 3030 soute).

I tak to zmienia się historia. Jeszcze niedawno byłem przekonany, że od RX-A3040 nic lepszego świat nie wymyślił. Człowiek uczy się całe życie (a króliczek... no cóż - pędzi dalej przed siebie...!)

PS.2 Wciąż jeszcze nie przeprowadziłem kalibracji...
 

rafa@rafa

Active member
Bez reklam
W moim salonie same nowości.
...Miałem nawet takie odczucie, że tłumi dynamikę 3030 (oczywiście poza maksymalnymi głośnościami, kiedy jego opasła moc dawała znać o sobie, dłużej trzymając czysty dźwięk, ale niestety przez cały czas jakby deko mniej mocny i potężny niż 3030 soute).
...
PS.2 Wciąż jeszcze nie przeprowadziłem kalibracji...

To właśnie różnica między Onkyo a Marantz. Onkyo zawsze mocno dołem i z dużą dynamiką.

Bez kalibracji trudno mówić o jakichkolwiek wrażeniach z filmów ;)
 
Do góry