Ampli + wzmak

phoba

New member
Woytaski - dam znać, ale to raczej nie będzie szybko skoro preout w X2000 to jednak wersja dla ubogich ;) Muszę w takim razie najpierw zrobić jakieś ruchy z ampli, a to już grubsza kasa niż wzmak, więc trochę to zajmie. Tym bardziej, że jestem też na etapie kupowania BR :)

Krzysztofradio - dzięki za klarowne podsumowanie. Dzięki też za linka do Twojego tematu z 2012r :) Myślałem, że nie ogarniam, ale od razu poczułem się lepiej widząc, że moje dylematy były też Twoim udziałem jakiś czas temu :)
 

woytaski

New member
Bez reklam
Woytaski, chyba chciałeś napisać
czy dźwięk się poprawił w kinie z frontów po podłączeniu wzmaka
Do stereo amplituner kina pozostaje wyłączony ;)
Stereo słuchamy ze wzmaka stereo ;)

Chciałem napisać dokładnie to co napisałem biorąc pod uwagę to, iż na chwilę obecną phoba słucha stereo na zestawie źródło + ampli :)

Ma się rozumieć, iż w przypadku posiadania wzmaka, do stereo amplituner jest zbędny.
 

Borixon

Active member
Bez reklam
Woytaski, chyba chciałeś napisać
czy dźwięk się poprawił w kinie z frontów po podłączeniu wzmaka
Do stereo amplituner kina pozostaje wyłączony ;)
Stereo słuchamy ze wzmaka stereo ;)
Temat został już wyczerpany:
http://www.hdtv.com.pl/forum/stereo/86213-amlituner-av-jako-pre-out.html


Jeszcze raz na szybko zalety takiego rozwiązania:
1) gdy słuchamy muzyki, czyli stereo, używamy tylko wzmacniacza stereo. Dźwięk z niego i tak będzie lepszy od amplitunera kina. Amplituner pozostaje wyłączony.
2) Gdy oglądamy film zarówno wzmacniacz stereo (do którego wpięte są fronty) jak i amplituner kinowy (do którego wpinamy resztę głośników) muszą być włączone.
- nie musimy przepinać kabli
- fronty w filmie grają zazwyczaj lepiej, gdyż napędza je wzmak stereo
- amplituner kinowy zostaje odciążony (wszak dwie największe kolumny powędrowały do wzmaka stereo), co nie pozostaje bez wpływu na pracę reszty końcówek w amplitunerze
- w przypadku połączenia przez Main In nie musimy regulować głośności ani pamiętać o jej poziomie, bawić się w dzielniki sygnału, itp. (jest to moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązanie)

Witaj Krzysztof, generalnie Twoje ostatnie zdanie jest prawdą lecz różnie można do tego podchodzić, mianowicie:

Mając MAIN IN za każdym razem sygnał z CD czy jak w moim przypadku gramofonu zawsze trzeba przepuścić przez ampli, później na wzmak więc tor audio robi się dłuższy (nie żebym negował) lecz psychofany analogu czy directa mogli by powiedzieć że ścieżka robi się już zbyt długa i nie potrzebna, zamiast od razu przesłać sygnał z CD czy gramofonu na wzmak.



Biorąc drugą opcję pod uwagę czyli podłączyć np ampli do wzmaka pod AUX zyskujemy plus taki że słuchając czegokolwiek w stereo używamy tylko źródła i wzmacniacza.

Niestety są też minusy, przerabiałem to wiem, w kinie mając tej samej firmy wzmak plus ampli rodzi się kłopot, na początku ustawiamy np wzmak na połowę głośności robimy kalibracje amplitunera i kino chodzi jak marzenie, ALE, robiąc głośniej lub ciszej amplituner podczas seansu pieprzy się cała kalibracja gdyż reaguję też wzmacniacz, miałem to z HK, musiałem zakrywać oczko od łapania pilota na wzmaku bo jego głośność ma stać w miejscu.
Problem znikł gdy ampli miałem HK a wzmak CA, i takie połączenie było dla mnie najbardziej wygodne. Do stereo używałem jak pisałem wyżej tylko źródła i wzmaka a w kinie całego kompletu, nie było dla mnie również to że wzmak nie miał wejść cyfrowych gdyż PC czy TV był podłączony do DAC a dalej już analogiem do wzmaka.
To tak rozwijając to co napisałeś :)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Krzysztofradio - dzięki za klarowne podsumowanie. Dzięki też za linka do Twojego tematu z 2012r :) Myślałem, że nie ogarniam, ale od razu poczułem się lepiej widząc, że moje dylematy były też Twoim udziałem jakiś czas temu :)
Człowiek uczy się całe życie ;)
Witaj Krzysztof, generalnie Twoje ostatnie zdanie jest prawdą lecz różnie można do tego podchodzić, mianowicie:

Mając MAIN IN za każdym razem sygnał z CD czy jak w moim przypadku gramofonu zawsze trzeba przepuścić przez ampli, później na wzmak więc tor audio robi się dłuższy (nie żebym negował) lecz psychofany analogu czy directa mogli by powiedzieć że ścieżka robi się już zbyt długa i nie potrzebna, zamiast od razu przesłać sygnał z CD czy gramofonu na wzmak.

Biorąc drugą opcję pod uwagę czyli podłączyć np ampli do wzmaka pod AUX zyskujemy plus taki że słuchając czegokolwiek w stereo używamy tylko źródła i wzmacniacza.

Niestety są też minusy, przerabiałem to wiem, w kinie mając tej samej firmy wzmak plus ampli rodzi się kłopot, na początku ustawiamy np wzmak na połowę głośności robimy kalibracje amplitunera i kino chodzi jak marzenie, ALE, robiąc głośniej lub ciszej amplituner podczas seansu pieprzy się cała kalibracja gdyż reaguję też wzmacniacz, miałem to z HK, musiałem zakrywać oczko od łapania pilota na wzmaku bo jego głośność ma stać w miejscu.
Problem znikł gdy ampli miałem HK a wzmak CA, i takie połączenie było dla mnie najbardziej wygodne. Do stereo używałem jak pisałem wyżej tylko źródła i wzmaka a w kinie całego kompletu, nie było dla mnie również to że wzmak nie miał wejść cyfrowych gdyż PC czy TV był podłączony do DAC a dalej już analogiem do wzmaka.
To tak rozwijając to co napisałeś :)
Oczywiście masz rację, ale nie było tu mowy o gramofonie, z reszta ja nie posiadam (pewnie jeszcze nie) i nie zabieram głosu w temacie gramofonów ;)
Dzięki za uzupełnienie, też dowiedziałem się czegoś nowego.
Perypetie z AUX też są opisywane, tak jak to ująłeś, dlatego ja jako wygodnicki nie wyobrażam sobie takiego połączenia, głównie ze względu na to '"pieprzy" :D
 
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
Nie skupilem się tu ściśle na gramofonie tylko na każdym źródłem które można podłączyć analogowo, w moim przypadku był to między innymi gramofon.

Rację po części masz że jest to dużo wygodniejsze połączenie, myślę o main in, nie kręcisz gałką od wzmaka i w ogóle to się na nim nie skupiasz.
Ty Krzysztof jako "wygodnicki" to nie wiem czy pchaj się w gramofon ;-) już na pewno nie w pełni manual jak mój bo oszalejesz :-D
Żarty oczywiście, polecam bardzo gdyż klimat jest niepowtarzalny.
Ja używam go tylko w chwili gdy mogę odpalić piwko czy szklankę, usiąść w ciszy, łyknąć płytę od A do Z, taki kunszt niejako :-D
Do pełni kunsztu brakuje tylko osobnego pokoju do stereo, Mcintosh'a i czegoś typu Focal Utopia :-D :-D
Pozdrawiam

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Jestem świadomy wszystkich niedogodności związanych z czarną płytą i na samą myśl dostaję drgawek, ale tak jak piszesz - klimat wynagradza. U mnie jest to melodia przyszłości i odkładam zakup najdalej jak tylko się da, ale i na to przyjdzie czas ;)
Mając MAIN IN za każdym razem sygnał z CD czy jak w moim przypadku gramofonu zawsze trzeba przepuścić przez ampli, później na wzmak
Nie skupilem się tu ściśle na gramofonie tylko na każdym źródłem które można podłączyć analogowo, w moim przypadku był to między innymi gramofon.


Borixon, chyba się w takim razie gubię. Mógłbyś wyjaśnić, dlaczego źródło (CD, gramofon) chcesz przepuszczć przez ampli skoro możesz to podpiąć bezpośrednio pod wzmak? Mam wzmak z Main In, mam ampli z Pre Out na Front, mam CD podłączony analogowo bezpośrednio do wzmaka stereo. Nie widze potrzeby i sensu kierowania sygnału do ampli, potem do wzmaka, jak, w jakim celu?
 
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
No właśnie sam teraz pomyślałem o tym, sprawa jest prosta gdy posiadasz przycisk na wzmaku main in, ale gdy trzeba z tyłu zwore przekładać to już trzeba robić tak jak ja piszę prawda??

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
 

phoba

New member
Kolego naprawdę słuchasz samego stereo na ampli, nie posiadasz pełnego kina?
Nie, nie samego stereo. Tak powiedziałem? Mam 5.0 i dźwięk z ampli służy mi i do kina i do stereo, ale jak pewnie większość z nas tutaj, człowiek chciałby więcej i lepiej, więc pomyślało mi się o wzmaku.
 

marstef

Member
Bez reklam
Witaj Krzysztof, generalnie Twoje ostatnie zdanie jest prawdą lecz różnie można do tego podchodzić, mianowicie:

Mając MAIN IN za każdym razem sygnał z CD czy jak w moim przypadku gramofonu zawsze trzeba przepuścić przez ampli, później na wzmak więc tor audio robi się dłuższy (nie żebym negował) lecz psychofany analogu czy directa mogli by powiedzieć że ścieżka robi się już zbyt długa i nie potrzebna, zamiast od razu przesłać sygnał z CD czy gramofonu na wzmak.

Dlaczego? Ampli podłączasz pod main in, a CD czy gramofon pod dedykowane wejścia we wzmacniaczu. Chyba, że main in jest realizowane przez fizyczne zwory we wzmacniaczu.
 

Rafal7

Banned
Zworki to w Nadach są,
I nie trzeba przepuszczać cd i gramofonu przez ampli.
W nadzie trzeba do kina wyciągać zworki i podpinać w to miejsce ampli, a jak chcemy słuchać muzyki to trzeba wypiąć ampli, włożyć zworki i wybrać źródło na wzmacniaczu.
 

marstef

Member
Bez reklam
Zworki to w Nadach są,
I nie trzeba przepuszczać cd i gramofonu przez ampli.
W nadzie trzeba do kina wyciągać zworki i podpinać w to miejsce ampli, a jak chcemy słuchać muzyki to trzeba wypiąć ampli, włożyć zworki i wybrać źródło na wzmacniaczu.

To wiem. Zastanawiam się co Borixon miał na myśli...
 

Henry

Active member
Bez reklam
To wiem. Zastanawiam się co Borixon miał na myśli...
No to jest nas co najmniej dwóch ;)
Takie łączenie jest dla mnie kompletnie bez sensu, rozumiem kiedy te sekcje są spięte w kinie, ale w stereo już sobie nie wyobrażam, no chyba, że chodzi o "plumkanie" radia w tle.
 

Rafal7

Banned
Albo nie wie jak to działa w co wątpię bo miał wcześniej wzmacniacz z ampli spidęte razem albo coś mu się pokreciło.
 
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
Panowie już tłumacze.

Tak jak Kapusta napisał wyżej gdzieś gdy wzmak działa w kinie jako końcówka mocy i do niego wpięty jest ampli przez Main In iii do tego ustawiony w tej pozycji zworką z tyłu to bez żadnego przepinania nie uruchomimy do stereo np CD i SAMEGO WZMACNIACZA nie prawda ?? Dlatego że zworka wpuszcza sygnał tylko z amplitunera tak ??

Inaczej gdy wybór Main In jest z przycisku, wtedy do stereo włączamy tylko CD i WZMAK guziczkiem przestawiamy jego prace z końcówki na wzmacniacz stereo i gra. Czyż nie ??

Ja zawsze miałem podpięty ampli do wzmaka po aux, więc do odtwarzania CD włączałem tylko wzmak i CD player. Tą opcję znamy wszyscy lecz tak jak pisałem wcześniej nie jest wygodna bo pilot przestawia np obie gałki głośności (wzmak i ampli) oczywiści gdy są z tej samej serii.

Czy jak dobrze rozumiem połączenie main in ???
 
Do góry