Też zrezygnowałem z NASa, głównie ze względu na jego powolność i ograniczenia.
Nawet dość szybko się sprzedał.
W szafie poniewierał się stary procesor i3 6-gen. więc pomyślałem o złożeniu HTPC.
Zakupiłem obudowę i płytę na aukcji. Do tego dwa dyski SSD z czego jeden wpięty w płytę + 4TB HDD na backupy i oczywiście RAM oraz WIN 10. Klawiatura bezprzewodowa z Touch-padem też jest niezbędna.
Uparłem się na płytę ITX bo nie mam miejsca na mini tower, więc skrzyneczka jest dość mała, ale z możliwością wpięcia karty graficznej. Co prawda na 1 slot wiec za bardzo poszaleć nie można. Na razie siedzi tam stara GT720.
Mój HTPC nie mógł być wyższy od głośnika centralnego (około 15 cm), bo stoi obok niego, a tuż nad nimi zatrzymuję się ekran po rozwinięciu.
Sam się przekonałem, że upchnięcie w małej obudowie wszystkich gratów i pozostawienie miejsca na chłodzenie jest bardzo trudne. Wywaliłem więc napęd DVD bo w dzisiejszych czasach jest już zbędny.
Procek jest chłodzony pasywnie, ale dołożyłem drugi wentylator który wyciąga powietrze z obudowy.
Początkowo bazowałem tylko na wentylu od zasilacza. Procek wskazywał 70 st.C. i działał bez problemu, ale obudowa była dość ciepła (a nie jest zbytni przewiewna). Drugi wentyl obniżył temp procka do 50 st.
Początkowo też chciałem aby komputer odpalał wszystko łącznie z płytami BR, ale odpuściłem jak się naczytałem w sieci jakie są z tym problemy. Począwszy od napędu, przez oprogramowanie do odtwarzania filmów.
Napęd Blu-Ray UHD dla PC chyba nie istnieje, a nawet jeśli uda się komuś zgrać płyty 1:1 jako pełnowartościowe pliki to zajmuje to masakryczną ilość miejsca na dyskach. Zatem sorry ale wolę mieć kolekcję płyt i oddzielny odtwarzacz BR.
HTPC pozwala mi szybko odpalać rodzinne zdjęcia i wideo (tutaj wyłącznie Full-HD bo taki mam projektor).
Netflix działa z Dolby Atmos. Teraz mogę go odpalić bez problemu na projektorze.
HBO-GO jeszcze nie testowałem (bo nie miałem konta), ale na dniach to zrobię.
Odpowiednie foldery na dyskach mam udostępnione dla innych domowych komputerów.
Szybkość wczytywania jest nieporównywalna do NASA z HDD, a poza tym to pełnoprawny PC, który można wykorzystać w razie awarii innego komputera.
Komputer ma wyłączone logowanie wiec działa w kilkanaście sekund po wciśnięciu przycisku Power.
MINUSY:
Backup, który trzeba sobie robić ręcznie. Tak wiem, że są do tego programy, ale na moje potrzeby wystarczy ręczne kopiowanie.
Głośność. Tutaj też muszę jeszcze lekko zainwestować, bo zasilacz z obudowy do cichych nie należy, ale też daje się z nim żyć. Obserwuję aukcje i szukam czegoś fajnego/cichego. Niestety jest to wersja SFX do małych obudów więc tanie nie są. Jak mnie przyciśnie to zakupię nowy.
Kalibracja obrazu. Jeszcze nie miałem zbyt dużo czasu aby się tym zająć, ale obraz z PC jest jaśniejszy niż z odtwarzacza BR. Muszę to ujednolicić.
Też myślę w przyszłości o 4K bo jak wjedzie taki projektor to też będziemy chcieli oglądać filmy z rodzinnych nagrań np. z drona. Każdy nowy telefon już nagrywa w 4K więc będzie tego coraz więcej.
Na szczęście, na obecną chwilę nie ma tego aż tak dużo. Poza tym wymienić bebechy w HTPC jest bardzo łatwo.