Oj, pozbawiasz się wrażeń filmowych ;P
Gdzieś w sieci czytałem, że rozpiętość głośności (różnica pomiędzy najcichszym i najgłośniejszym dźwiękiem) na różnych nośnikach wraz z postępem technologii rośnie. I tak:
- kaseta magnetofonowa: 60 db,
- cd: 80 db,
- DD: 100 db.
Pisałem z pamięci, ale to było jakoś tak.
I jak ustawiasz DynamicVolume to cofasz się o kilka(naście) lat wstecz. Szepty są głośniejsze, niż powinny, a wybuchy cichsze, niż powinnyOczywiście co innego w nocy
wtedy się przydaje.
Ale to Twoja preferencja, więc nikt nikomu nie zabrania. Dobrze jednak o tym wiedzieć dokonując wyboru ustawieńDodatkowo dobrze wiedzieć, że DynamicVolume czasem powoduje dudnienie basu - nie u każdego, ale może się zdarzyć
Pozdrawiam![]()
A ja mam wrażenie że jednak efekty są wyraźniejsze z Dynamic Vol. Niedawno się bawiłem i podkręciłem ampli na połowę głośności, z Dynamic Vol. i tak zagrało to głośniej i wyraźniej. Ktoś kiedyś pisał że po przekroczeniu pewnego poziomu głośności już nie czuć różnicy po załączeniu tej funkcji, ale jak dla mnie jest ona bardzo słyszalna. Daje to podobne podbicie jak Dynamic EQ. Możliwe że bym musiał jeszcze głośniej dawać, ale w moich warunkach to nie ma sensu.