Odczucia
Witam serdecznie(pierwszy post na forum).
Od tygodnia jestem posiadaczem powyższego modelu, jednak w 55calach. Długo przeglądałem różne posty, szukałem opinii użytkowników, dlatego postanowiłem podzielić się na forum moimi "pierwszymi" wrażeniami.
1.Pierwsze wrażenie. Montaż.
Po wyjęciu telewizora z pudła potwierdziła się ogólna opinia o idealnym wykonaniu telewizora. Nic nie skrzypi, wszystko jest idealnie spasowane. Po prostu bajka.
Telewizor zawisł na ścianie, więc pierwszą czynnością było zmontowanie podstawy w pozycji wieszaka. Na pierwszy rzut oka, nie mogłem uwierzyć, że 3 drobne śrubki mocujące podstawę do telewizora są w stanie utrzymać na wieszaku tego kolosa. Za to olbrzymim plusem jest system umieszczenia wieszaka na ścianie pozwalający w prosty sposób wypoziomować telewizor.
Po zamontowaniu telewizor trzyma się mocno. Moje obawy minęły.
2.Uruchomienie telewizora.
Telewizor uruchamiałem wieczorem, więc z niecierpliwością oczekiwałem na pierwsze wrażenia z wychwalanej pod niebiosa czerni. I..... po włączeniu telewizora trochę się podłamałem. Pierwszy moment po odpaleniu telewizora to szara latarka z delikatnymi chmurkami po rogach. Na szczęście nie zdążyłem się załamać, gdyż telewizor wyświetlił pierwsze MENU będące prostym kreatorem konfiguracji. Menu w tle czarnym i ...... szczęka mi opadła. Czerń jest wyśmienita. Zero latarek, zero cloudingu. Coś pięknego. Niesamowite. (na marginesie, tej wstępnej brzydkiej i plamiastej szarości nie zobaczyłem nigdy więcej, czy ktoś wie, co to było???)
Menu działa słabo. Jest zamulone (po załączeniu pliku 3D SBS, nie da się go praktycznie używać). Lecz wiem, że to kwestia aktualizacji softu. Nie mam w mieszkaniu jeszcze netu, więc się pomęczę.
2a. Ambilight.
Co tu opisywać. Ambilight spowodował, że moja połowica zakochała się w tym TV. Ostatecznie zakończyła wywody o cenie tego urządzenia i jego "zbyt dużych gabarytach".
3.Obraz.
Statyczna czerń MEnu to jedno. Chciałem jak najszybciej zobaczyć jak sprawa wygląda w filmach.
Na pierwszy rzut. Najnowszy Harry Potter (ciemny film) z BD. Włączone polepszacze obrazu. I tak. Obraz - żyleta. Czerń, kontrast. Coś pięknego... ale. Po 10 minutach. Żona (kompletny laik) mówi do mnie tak: "jakiś dziwny jest ruch w tym filmie. Kojarzy mi się z teatrem w telewizji" - przysięgam. Użyła słowa teatr telewizji, nie mając bladego pojęcia, że tak zwie się w naszym światku nadpłynność obrazu

))))) i rzeczywiście. Poprawiacze obrazu zdecydowanie przesadzają z nadpłynnością ruchu. Dynamiczne sceny w filmach wyglądają po prostu NIENATURALNIE. Na tą chwilę nie jestem w stanie się do tego przyzwyczaić.
Wracając do obrazu. Obraz z BD perfect. Obraz z DVD też lepiej niż się spodziewałem.
4.Obraz 3D.
Wiele naczytałem się na forum o słabej jakości 3D (w porównaniu do np. hx850ki). Powiem tak. Może ja jestem laikiem w tej dziedzinie. Ale film Amazing Ocean 3d w SBS sprawił, że z żoną przez 40 minut siedzieliśmy przed TV ze szczękami na podłodze. Więcej mi nie trzeba.
5.Dźwięk.
Głośniczki w podstawie na prawdę dają radę. Do słuchania wiadomości i oglądania seriali wystarczają. Jednak moim zdaniem jest to lekki szczegół. Każdy kto kupuje taki telewizor posiada chyba w domu lepszej klasy zestaw KD. Tyle w temacie (jak już jestem przy dźwięku, może ktoś coś poradzi. Za żadne skarby nie mogę zmusić TV do wypuszczenia dźwięku po HDMI ARC. Jak wymuszam w menu dźwięk na Wzmacniacz, to telewizor krzyczy, że "głośniki telewizora są aktywne". ARC oczywiście włączone w TV i KD).
Podsumowując.
Wykonanie, obraz - miazga.
Nadpłynność na tą chwilę baardzo źle.
Czy bym kupił ponownie. Taaak. Zakochałem się w tym TV (lecz zaznaczam, jest to mój pierwszy TV z takiej półki, więc jestem laik )
Pozdrawiam,
Michał