Denon 3312 czy Yamaha 1010 Aventage

Który zestaw 50/50 film/muza


  • Total voters
    0

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Hej!

Prosiłbym o opinie na temat dwóch zestawów osób, które miały do czynienia z wymienionym sprzętem. Ulotki, prasę audio, inne fora mam już za sobą i specyfikacje znam dość dobrze. Chodzi mi głownie o brzmienie, funkcjonalność, awaryjność. Bardzo proszę o powstrzymanie się i nieproponowanie niczego innego. Decyzję muszę rozpatrzyć między tymi dwoma zestawami. Z góry dziękuję.

1) Amplituner Denon AVR-3312 i odtwarzacz Blue Ray DBP-1611UD
2) Amplituner Yamaha Aventage RX-A1010 i odtwarzacz BD-A1010.

Oba zestawy są wg ceneo po 5700zł, chyba ze nasz forumowy magico Blackninja coś wykombinuje.

Zastanawiałem się również na pełnym zestawem Onkyo:
Amplituner TX-NR709
Blueray BD-SP309
Wzmacniacz stereo TX-8030
CD Player C-7030

lecz cena za to wynosi już 7000 bez kolumn, a to już znacznie przekracza mój budżet. Ampli musi mieć 2 wyjścia HDMI (TV i projektor), USB z możliwością odtwarzania mp3, natomiast odtwarzacz dobry Blue Ray, ale również odtwarzanie CD-Audio i CD/DVD-MP3, miło jeśli .flac (ale takie rzeczy to chyba tylko w Erze) i połączenie z ampli nie tylko po HDMI lecz również za pomocą 2xRCA/2xRCA, ze względu na dźwięk stereo (jakoś słuchanie muzyki po HDMI mi się nie widzi i nie słyszy ). Dlatego Onkyo BD Player odpada do słuchania muzy, gdyż nie ma możliwości połączenia po analogu, stąd rozbudowany zestaw Onkyo, lecz kinowe zestawy Denona i Yamahy wychodzą taniej i są bardziej uniwersalne.

Sprzęt ma służyć głownie do kina (60%) i ma napędzać zestaw 5.1 Dali Zensor 7 lub Canton GLE 470.2. Już chyba 2 lata jeżdżę na odsłuchy. Apetyt urósł w miarę słuchania. Początkowo przeznaczyłem 5000 zł na zestaw kolumn 5.1 i amplituner. Niestety w tej kwocie nie znalazłem nic dla siebie. Potem budżet wzrósł do 8500. Dziś wiem, że nie zamknie się w 10000. Niestety zbieranie i oszczędzanie idzie mi dość opornie. Nie jestem audiofilem, lecz cenię sobie dobry dźwięk. Większość kolekcji muzycznej mam w mp3, płyt raptem może ze 20, tym bardziej do zakupu stereo Onkyo podchodziłem z rezerwą. Myślałem, że PS3 posłuży mi jako CD i BD Player, lecz huczące wentylatory odbierają przyjemność. W kinie lubię dynamikę i łupniecie tam gdzie trzeba, w muzyce również, czyli rock i ogólnie na ostro, ale nie gardzę też jazzem i bluesem wieczorową porą przy kominku. Wszystko to w otwartym salonie 20m na drugie tyle kuchni, lecz obszar odsłuchowy do 20m. Podoba mi się brzmienie amplików Harmana w muzyce i Onkyo w kinie. Zastanawiam się w ogóle nad sensem pakowania tyle kasy w grający sprzęt do moich skromnych potrzeb. Kupić chcę seriami czyli Jeśli ampli Denona to i odtwarzacz Denon, itd. Wizualnie też to musi współgrać. Słuchałem amplików w muzyce Denenona 1911/12 i Yamahy serii 6 i 7 i nie zrobiły na mnie wrażenia Wow. Yamaha wydawała mi się dość płaska a Denon nieco, tylko nieco lepiej, bardziej ciepło, ale to były niższe modele. Nie wiem natomiast jak 3312 oraz 1010 zachowują się w kinie oraz w ogóle?

Podsumowując; pytanie brzmi chyba tak na prawdę , który ampli, Denon 3312 czy Yamaha 1010 Aventage jest lepszy w kinie, który w muzyce?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc i sugestie.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Dołozyc juz niestety nie moge. Na razie 2:0 dla Yamahy. Zazwyczaj spotykałem się z opiniami, ze Denon wypada lepiej w stereo
 

Vaderus

New member
Bez reklam
Słuchałem i Yamahy i Denona, kiedy wybieralem sprzęt dla siebie. Słuchałem też innych ale ostateczna rozgrywka odbyła się między tymi dwoma, tak więc rozumiem Twój wstępny wybór.
Oba grały mi podobnie - Denon minimalnie mocniej, Yamaha czyściej i z lepszą przestrzenią (podobne opinie pojawiają się w prasie).
Wygrała Yamaha, bo:
- grała z większym rozmachem i lekkością a jednocześnie potęgą,
- miała więcej możliwości konfigurowania wszystkiego na wszelkie możliwe sposoby... do dzisiaj stale usprawniam swoją instalcję multiroom,
- była tańsza od Denona, szczególnie względem możliwości.
I fakt, jak wyrwiesz wyprzedawany model 3067, to by było coś.
1010 też jest świetnym wyborem.
Po dokupieniu BD Yamahy będziesz miał możliwość cieszenia się nie tylko wspaniałym analogowym stereo ale jeszcze dodatkowo SACD (plus pełny DLNA).
Aha, ampli Yamahy odtwarza bez problemu .flac hires oraz .aac z itunes... nie trzeba się udawać do "ery" ;)
 

werf

Active member
Bez reklam
Kwestia oczekiwań i własnych upodobań

Ja mam jeszcze 3067 i co do trybu 2ch stereo to nie ma szału ale za to tryb 7ch stereo jest zaje.....

Kiedyś miałem Denona 4308 ten całkiem radził sobie w stereo i pure direct ale kompletnie nie było tam basu
Osobiście Yamaha dużo bardziej mi pasuje

A co twoich wyborów to czy nie powinieneś wybierać między 2010 a 3312 ?
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
czy nie powinieneś wybierać między 2010 a 3312 ?

Cena jest juz za wysoka, a moje potrzeby to ampli z dwoma wyjsciami HDMI. Denon 3312 to najnizszy model z takimi, a przy okazji jest to mocna maszyna.
Yamaha 1010 Aventage spokojnie pociagne Dali 7, a jest w podobnej cenie co Denon 3312.

Ciekawe, ze sprzedawcy niemal jak jeden polecają Denonki, a Uzytkownicy raczej Yamaszki.
Niestety nie mam mozliwisci odsluchu jednego i drugiego przy tych samuch warunkach. Tam gdzie mam mozliwosc odsluchu to albo dystrybuują Denon albo Yamahe, nigdy razem.
 

Vaderus

New member
Bez reklam
Bierz Yamahe 1010, to naprawdę super sprzęt. W wielu aspektach ma funkcjonalność ubiegłorocznego modelu 2067.
Miałem ten sam dylemat, pomiędzy tymi samymi markami - co wygrało moje testy, widać w mojej stopce. Na dzisiaj, zrobiłbym to samo.

Co do polecania odpowiednich marek, to wyjaśnienie jest arcyproste - sklep poleca to, na czym ma większą marżę lub go towar "pali" na półce. Life....
 

werf

Active member
Bez reklam
Problem nie polega na nielubieniu Yamahy tylko dystrybutora :)


Trafione w samo sedno
Dobrze się składa że to ty trafiłeś
icon7.gif



A do tematu
Brałeś pod uwagę Pioneera SC LX 55 kosztuje na podobnym poziomie do wymienionych przez ciebie
 
Ostatnia edycja:

werf

Active member
Bez reklam
Ja też kiedyś myslałem łe Pioneer to do samochodu i to starego żeby dobrze świecił .... Ale jak posłuchałem kiedyś co prawda nie modelu 5 a modeli 83 potem 85 to kopara mi opadła do samej ziemi
Jak dla mnie 85 nie ma sobie równych w tym przedziale cenowym
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

matysh_2006

New member
Ja odradzam DENON-a, serwis trwa bardzo długo i obsługa w serwisie jest bardzo nie miła. Po przesiadce z DENON-a na YAMAH-ę o wiele lepiej. Pozdrawiam
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
serwis też ważny. Widze, ze na razie miażdżaca przewaga opnii na Yamahe, ale i Denon nie daje za wygraną i zzmniejszył przewagę :)
 

garibaldi

Member
Ja w grudniu stałem pod podobnym dylematem. Te same amplitunery do wyboru. Większość forumowiczów doradziła mi Denona 3312. Udało mi się go dostać za 3.6k. W sumie przed tym amplitunerem miałem 3 różne Yamahy. Po prawie 2 miesiącach uważam że amplituner jest bardzo fajny. Gra ciepło z połączeniem z Klipsch Rf 82 II (+ otoczenie). Sporo funkcji i wcale nie takie skomplikowane jak niektórzy mówili. Jak na razie oceniam go na 4+ (nie 5 gdyż strasznie się grzeje nawet jak słucha się cicho).
 

garibaldi

Member
matysh_2006 podaj więcej szczegółów o sobie to Ci powiem czy od Ciebie. Sprzęt chodzi super choć ma mały mankament ale nie w sferze odtwarzania muzyki. Czasem przy włączeniu równocześnie nki+ampli+TV zamiast obrazu na TV mam śnieg (raz na kilka dni). Pomaga tylko wyłączenie TV i włączenie.


Co do Yamahy to miałem z tego co potrafię wymienić:
RX-v430RDS
RX-v765
(i coś starszego jeszcze). Generalnie RX-V430 miał miększy baski niż 765 (przy magnatach). Oczywiście ilość funkcji 765 znacznie większa (przede wszystkim hdmi). 430 znacznie lepiej pracowała w trymie enchancment 5.1 gdy źródłem była mp3 stereo albo sygnał TV. Nie wiem dlaczego tak było ale 765 lekko charczał przy niskich tonach wtedy (nawet brałem ze sklepu kolejny model by to sprawdzić).
 
Do góry