Może od początku. Jestem świeżak w obyciu ze sprzętem kina domowego. Do tej pory opierałem się na zestawie stereo w połączeniu kwadro. Kiedyś mocniej siedziałem w temacie audio, ale niestety inne sprawy mnie odciągnęły od śledzenia tematu. W tej chwili chciałbym wrócić do oddawania się pięknemu brzmieniu muzyki i wykorzystać również sprzęt do oglądania dobrego kina.
W tej chwili sprzęt mam w pokoju o pow. 12m2. Co zauważyłem, że obecną Yamahę muszę dobrze pogonić w sensie, że słuchając radio, czy CD głośność mam przeważnie w przedziale +/- (-36dB - 30dB), a oglądając film z HD Playera miałem -26dB. Przy mocniejszym podkręceniu ampli pewnie pojawią się pewne zniekształcenia w dźwięku. Nie powiem, bo po jednorazowym teście mocy dobrze potrzęsło domem, ale to raczej nie w tym rzecz, żeby wszystko się trzęsło, a miało dobre brzmienie.
Teraz czuję pewien niedosyt stawiając na RX-V671 i na pewno go zmienię. Nie ukrywam, że w tej chwili jestem przy gotówce i chciałbym zainwestować w sprzęt (oczywiście w ramach rozsądku) patrząc oczywiście na moje dochody

Później będę miał inne inwestycje i chciałbym własnie teraz skompletować całość.
Czego mi teraz brakuje. Może inaczej, nie chciałbym poczuć kolejnego niedosytu ... poza tym, przyzwyczajony byłem raczej do kolumn o sporych gabarytach, a ES 20 są małe wizualnie, choć muszę przyznać, że to tylko monitory, a całość kwintesencji nadają przody i sub.
Nie mam możliwości sprawdzenia w pokoju akustyki, w którym ma stać cały sprzęt, bo stoją tam teraz meble, fotele i inne popierdółki, a po modernizacji oprócz zestawu wypoczynkowego, stolika na kawę i sprzętu nie będzie w nim zasadzie nic, no może + jedna komoda. Do zestawu chciałbym podłączyć głośniki w konfiguracji 7.1
Chciałbym wykorzystać też zestaw do słuchania muzyki w typowym stereo, czyli na dwóch kolumnach. Myślę, że nowy model Yamahy sprosta moim wymaganiom. Chętnie poczytam Wasze uwagi, bo każda jest dla mnie cenna.
Pozdrawiam