porównanie plazma panasonic do lcd samsung
Witam
Długo zastanawiałem się nad nowym Tv. Czytałem i porównywałem w sklepach i różnych testach.
Miałem wczesnej Samsunga 40 cali serie 6. Wybór padł na Panasonica 50S20.
Po zakupie przetestowałem subiektywnie oba modele.
Pierwsze wrażanie po dostawieniu 50cali do 40cali jest niesamowite. Przez roczny okres oglądania na 40, obraz oglądany na Plazmie 50 cali jest bardzo ładny i robi wrażenie. Odległość jaka mam do Tv jest ok 3m.
Jak widać matryca jest ciemniejsza w TV Lcd..Jest tak dokładnie jak opisują posiadacze tego modelu plazmy, w dzień można się w nim oglądać. Jednak nie ma to wpływu na oglądanie Tv w dzień
Na ekranie widoczne jest odbicie słońca, jednak jeśli ogląda się obraz właściwy, nie ma to znaczenia . Zdjęcie jest robione w dzień ok godz. 14.
Dla porównania zdjęcie z dwóch tv po godz 19.
Uważam ze odbicia w matrycy nie przeszkadzaj w oglądaniu TV Panasonic.
Nie przeszkadza to w oglądaniu w dzień. Natomiast wieczorem takie coś już nie występuje.
Teraz trochę o temacie czerni obu Tv. Na Samsunga przesiadłem się z 32 calowego Philips Pfl 5322 w którym bardzo przeszkadzało mi nierówne podświetlenie matrycy w rogach. Pamiętam, że nawet moja dziewczyna to zauważyła.
Podświetlenie matrycy w Samsungu jest bardzo dobre i brak jakichkolwiek nierówności podświetlenia matrycy. Powiedziałbym ze jest wręcz idealna. Jeśli chodzi o plazmie Panasonica jest również bardzo dobrze. Ja osobiście nie widzę różnicy miedzy tymi Tv jeśli chodzi o czerń.
Na plazmie obraz wydaje mi się bardziej naturalny- jeśli chodzi o czerń oraz obraz kolorowy. Widać to na włosach aktora, są bardziej rzeczywiste.
Porównanie jednego i drugiego telewizora robiłem na ustawianiach naturalnych. Nie wchodziłem w tryb kinowy lub prawdziwe kino w przypadku Panasonica. Tv tez miał wyłączony tryb Eco.
Ogólnie jestem zadowolony z plazmy. Jakość obrazu plazmy jest zupełnie inna niż w Tv Lcd, osobiście uważam ze jest lepsza. W Samsungu obraz był bardzo dobry, ale za bardzo sztucznie naciągany, wyraźny ale płaski. W Panasonicu obraz jest żywy, programy HD jeszcze bardziej urzekają wyrazistością oraz głębia czego niestety brakowało w Samsung. Sygnał SD jest również
inny niż w przypadku telewizora LCD. Tutaj twarze wydaja się właśnie bardziej łagodne, naturalne.
Dużo ludzi mówi o tzw. syczeniu lub pisku plazmy, jak tego nie zauważyłem. Podchodząc blisko plazmy słuchać jak pracuje ale nie jest to uciążliwe, a już zupełnie nie przeszkadza w oglądaniu tv w dzień lub wieczorem.
Menu w Panasonicu jest bardzo ubogie i brakuje mi możliwości ustawień obrazu z Samsunga. W Samsungu było pod tym względem o wiele bardziej ciekawie. Jeśli ktoś nie lubi bawić się ustawieniami obrazu to nie będzie narzekał, ja narzekam

.
Podsumowując, telewizor w pełni godny polecenia a zwłaszcza dla ludzi którzy mieli wcześniej Lcd-eka bo nie tylko wielkość matrycy ale sam obraz potrafi mile zaskoczyć.
Czerń jest bardzo dobra i mimo „nieczarnej” matrycy plazmy, oddaje to co powinna. Jakość dźwięku nie testowałem, bo mam podłączone do kina wiec nie zwracałem na to uwagi zarówno w Samsung jak i w Panasonicu.
Trochę o samym wyglądzie telewizora. Ma on obudowę inna niż wszystkie telewizory. Jest pokryta
tzw skóra węża. Obudowa bardzo lekko wpada w niebieski odcień a pod logo firmy jest ładny dodający klasy telewizora niebieski pasek. Całość wygląda bardzo ładnie.
Do minusów tego tv zaliczę jego menu oraz brak możliwości wyłączenia głośników telewizora- czyli brak istotnych.

Dodam jeszcze że telewizor jest na etapie wygrzewania.