Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Pisałem już kiedyś o jakości Forda ST. Tandeta jakich mało. Po przebiegu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów schodzi skóra z kierownicy, parcieje uszczelka w bagażniku i drążek od zmiany biegów jest cały w rysach. Mówimy to o hatchbacku kosztujacym więcej od większości wersji Mondeo :D
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
W mojej "ex" hondzie crv po 10 latach i 100k km. Z czego 85% zrobila mama i zona. To skora zaczela sie luszczyc i pekac w szwach. :)
Ale poza tym to swietne auto. O dziwo to auto warte jest jeszcze 40 000zl. Zdziwiony bylem ze hej.



 

Henry

Active member
Bez reklam
Lolo, przecież to koło skóry nawet nie leżało ;)

Wszystko zależy od sposobu użytkowania, widziałem już roczne auta styrane gorzej niż niektóre 10 latki.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Takie fotki, to na fejsbuka pod stronami Hondy. 100k, 10 lat i takie cyrki?
To ja widuje zwyczajnie użytkowane Fordy 15 letnie z min. 250k i żadnych śladów absurdu nie ma, ot zwyczajne zużycie. Paranoja jaki badziew robią.

Tu dla przykładu nalatane 260k i jest sensownie:
https://allegro.pl/ogloszenie/honda-cr-v-2-2-i-detec-140km-gwarancja-salon-pol-7881920319

Może trzecie łokciami podczas jazdy? ;)

Fakt, że ja miałem kiedyś w Mesiu skóry wentylowane i kupiłem spodnie z zamkami z tyłu na kieszeniach, no i zaczęły pojawiać się ryski na fotelu, więc zrezygnowałem z tego odzienia.
Po miesiącu podejrzewam, że dziura jak nic od tego tarcia metalowym zamkiem.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Nie mam bladego pojecia dlaczego to sie tak wytarlo. Dodam ze zarowno Matka jak i Zona sa z osob raczej tych co obie rece trzymaja na kierownicy, a powyzej 70km/h odleglosc nosa od przedniej szyby zmniejsza sie wprost proporcjonalnie do nadwyzki predkosci.
Wiec nie ma mowy o jezdzie z jedna reka na kierownicy.

Wiec ta skora chyba dostala w dupe ze starosci a nie od wytarcia. Dlatego jeden minus dla hondy. Ale suma sumaru dalej uwazam to auto za swietne.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Heniu a w Ravce z 19 roku siedziałeś i dotykałeś skóry i plastików ?
W Hondzie Crv tej najnowszej też jest spoko w środku patrząc do tego co było wcześniej ... A nasz Ford Heniu musi troszkę iść do przodu, bo inni zrobili większy postęp. Ale pomimo, że już Forda nie mam to to wspomnienia miłe pozostały.:)
Ale ktoś musi dać im kopa, bo aż miło się robi jak widzimy jaki postęp w przeciągu 10 lat zrobiła np. Kia i jej "bliźniak", czy też Producenci Japończyków...
 
Ostatnia edycja:

werf

Active member
Bez reklam
Miałem niewątpliwą nieprzyjemność jechać nowym avensisem w skrócie dramat nawet skóra jest plastikowa Za to new mazda 5 środek ma wymuskany na bardzo wysokim poziomie nawet konsola obszyta alcantarą zasadniczo poza kiczowatym licznikiem nie ma się czego przyczepić. Problem zaczyna się dopiero jak zaczynamy tym jechać. Ni jak nie mogę złapać jak w 21 wieku można zamontować do auta, które aspiruje do takiego mini premium można zamontować dwulitrowy wolnossak.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Niestety tak niektóre Japończyki mają z silnikami, ja też jechałem tym autem i powiedziałem w salonie, że tym autem jak dla mnie nie da się jeździć, a następnie dali mi 2.2 w dieslu coś około 180 KM i tu już jest fajnie.. a wykończenie i generalnie materiały bardzo dobry poziom.. tylko to już diesel, a w chwili obecnej patrząc to co się dzieje to ja raczej w dizelka bym się nie pchał jakbym dzisiaj kupował nowe auto.. Podobno w 3 nowej jest nowy silnik również bez turbiny, ale niby lepszy pod względem momentu obrotowego... ale już słyszałem opinie , że dużo lepiej nie jest ,a cena znacznie wyższa, choć samo autko fajnie wygląda. Tylko co z tego jak nie ma silnika... chyba, ze ktoś auto traktuje aby go przewiozło z punktu A do punktu B.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Niestety tak niektóre Japończyki mają z silnikami, ja też jechałem tym autem i powiedziałem w salonie, że tym autem jak dla mnie nie da się jeździć, a następnie dali mi 2.2 w dieslu coś około 180 KM i tu już jest fajnie.. a wykończenie i generalnie materiały bardzo dobry poziom.. tylko to już diesel, a w chwili obecnej patrząc to co się dzieje to ja raczej w dizelka bym się nie pchał jakbym dzisiaj kupował nowe auto.. Podobno w 3 nowej jest nowy silnik również bez turbiny, ale niby lepszy pod względem momentu obrotowego... ale już słyszałem opinie , że dużo lepiej nie jest ,a cena znacznie wyższa, choć samo autko fajnie wygląda. Tylko co z tego jak nie ma silnika... chyba, ze ktoś auto traktuje aby go przewiozło z punktu A do punktu B.
Co się dzieje z dieslami? Eko sreko nagonka z du*y i tyle w temacie. Mam 190KM diesla, który pali mi śmieszne wartości paliwa, ojciec ma 240KM diesla w sporym samochodem z napędem na 4 koła i pali niewiele więcej. Podobna benzyna i mój styl jazdy to spokojnie +4-5l/100km. Robię około 25k km rocznie i biorę pod uwagę tylko diesle.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jeśli to jest ten o którym ja myślę to został wykonany jako jedyny egz i poszedł za ponad 70 mln zł.. :)
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Lolo założysz kapcie off-road i dasz radę :razz:

Myslisz?
hqdefault.jpg



To poczekam az premie w robocie dostane i zamowie.
 
Do góry