RAF1977
Banned
Hmm.Takie czasy, stajemy sie coraz bardziej wygodni (inaczej mowiac odpieprza co niektorym). Xd
Chociaz z dugiej strony masz pieniadze to chcesz je na cos wydac Jakby cie zadawalal kineskop, mieszkanko 60m, wszystko z odzysku itp, to czy bylby sens uczyc sie, studiowac, "pracowac", myslec?
Lepiej wtedy pierdyknac wszystko isc do jakiejs "nudnej" pracy byle odpekac 8h (nie myslec) lub jeszcze lepiej wogole nie pracowac i wyzyc z zasilkow. U mnie w firmie pelno takich, 10 lat pracuje na prasie, i nie wazne ze hydraulika cieknie, dopiero jak mu buty przemokna to zglosi awarie... oczywiscie prasa juz rozj.... na maksa.
Pracuję na "prasie", może nie takiej zwykłej.
Na takiej maszynie która zagina blachę według tego jak jej program napiszę.
Maszyna cieknie., Ja robię zdjęcia, piszę maile ze zdjęciami do szefostwa do Maintenance i co i dupa. Udają tylko że coś robią a tak naprawdę nic nie robią, tyko wycieraj ten olej i dolewaj.
I kto tu nie myśli i kto pół mózg?
Pracownik czy szefostwo?
Ostatnia edycja: