Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To nie są faceci... :mrgreen:

Nie wiem nie przyglądałem się im, ale poważnie mówiąc to w marcu tego roku byłem na jeździe próbnej pewnego modelu BMW i spytałem się właśnie o mini to Pan twierdził że mężczyźni również kupują ale z reguły jako drugie auto - więc ludzie bogaci.. Mieć jako jedyne takie auto to dla mnie porażka ale po mieście jako drugi samochodzik mógłbym się bujać nim - zwinny szybki mały.. czemu nie - ale nie mój problem na pewno takiego auta nie kupię. Chciałem zobaczyć co sądzicie o tych drogich "zabawkach"
 

Henry

Active member
Bez reklam
Też tak myślałem o Mini, że niby "mało męski" ale wystarczy kilka razy się przyjechać i zmienia się zdanie, co prawda dalej mi się zbytnio nie podoba, ale prowadzi się przyjemnie i z perspektywy kierownicy już jest całkiem ok. ;)

@Lolek, widziałeś nowego Mondziaka?
Byłem na premierze i powiem ci, że przeskoczyli tym samochodem kilka generacji fordowskich, po raz pierwszy nie miałem się do czego przyczepić w Fordzie, wykonanie, materiały jak nie w Fordach. Nie mogę się doczekać jazdy próbnej ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Też tak myślałem o Mini, że niby "mało męski" ale wystarczy kilka razy się przyjechać i zmienia się zdanie, co prawda dalej mi się zbytnio nie podoba, ale prowadzi się przyjemnie i z perspektywy kierownicy już jest całkiem ok. ;)

@Lolek, widziałeś nowego Mondziaka?
Byłem na premierze i powiem ci, że przeskoczyli tym samochodem kilka generacji fordowskich, po raz pierwszy nie miałem się do czego przyczepić w Fordzie, wykonanie, materiały jak nie w Fordach. Nie mogę się doczekać jazdy próbnej ;)


Nie byłem, ja tak jak pisałem mi Ford odpowiadał i złego słowa nie powiem o tej marce, a w kilku kwestiach jeszcze muszą popracować to inna kwestia - dla mnie teraz dużą rolę odgrywa skrzynia biegów automatyczna ( aż mi się wierzyć nie chce że to napisałem:), a to niestety kuleje w Fordzie i sami do tego się przyznają, ale myślę że przyjdzie taki czas że albo sami zrobią lepszą skrzynię albo od kogoś kupią... tylko jeden warunek musi być - zbyt na to, a z tego co rozmawiałem wielokrotnie w kilku salonach Fordowskich mało ludzi kupuje Forda z automatem... jak to usłyszałem że to nie ten target, więc może najzwyczajniej w świecie nie opłacać się im robić dobrej skrzyni automatycznej..
Teraz też pytanie ile Ford Mondeo będzie kosztował z dobrym silnikiem w połączeniu z dobrym wyposażaniem. Bo jak sam wiesz Ford lubi z cenami niestety poszaleć... i czasem naprawdę te ceny są co najmniej nie zrozumiałe... Tylko mam na myśli pewne modele w bardzo dobrym wyposażeniu.
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Miałeś w Kudze powershift'a czy automat?
Te dwu sprzęgłowe w Fordach są całkiem ok, a automat fakt, że do najlepszych nie należy.
Co do cen nowych Mondeo, to nie ma tragedii, w granicach 120-130 tyś już całkiem fajna wersja z dobrym silnikiem, a za kilka miesięcy takiego się dostanie pewnie trochę powyżej 100 tyś.
Ostatecznie i tak dużo taniej niż za takiego samego Opla, który jest sporo mniejszy ;)
 

jurass

Banned
Co do cen nowych Mondeo, to nie ma tragedii, w granicach 120-130 tyś już całkiem fajna wersja z dobrym silnikiem, a za kilka miesięcy takiego się dostanie pewnie trochę powyżej 100 tyś.
Ostatecznie i tak dużo taniej niż za takiego samego Opla, który jest sporo mniejszy ;)

Fajnie wersje to gdzieś od 150 tyś. Nie zauważyłem, żeby dotychczasowe Mondeo taniało, przynajmniej w konfiguratorze. Ale nie dotyczy to tylko Forda, jak wynika z moich obserwacji.

Ostatecznie i tak dużo taniej niż za takiego samego Opla
To oczywiście nie jest prawda, przynajmniej porównując konfiguracje, które mnie interesowały. Jeśli Ty masz odmienne doświadczenia, to tylko dowodzi, że takie generalizowanie jest bez sensu.
 

Henry

Active member
Bez reklam
Jeśli chodzi o samochody, to jest analogiczna sytuacja jak w przypadku sprzętu audio ( i nie tylko). Cena tzw. katalogowa ma się nijak do ceny sprzedaży.
Kupowałem już kilka Fordów i na każdym udało się sporo utargować.
Fajnie wersje to gdzieś od 150 tyś. Nie zauważyłem, żeby dotychczasowe Mondeo taniało, przynajmniej w konfiguratorze. Ale nie dotyczy to tylko Forda, jak wynika z moich obserwacji.
W granicach 120 tyś miałbym już wersję Titanium S w skórze z 200KM silnikiem i skrzynią PowerShift, dla mnie jest model ze wszystkimi udognieniami.
Niestety Insignii w takiej konfiguracji bym nie dostał, a ważniejszą dla mnie kwestią, jest też to że niestety Insignii bliżej jest do Octavii niż do Mondeo.


Żebym nie był tutaj posądzany o jakąś miłość do Fordów to jeździłem też Vectrami B(2.5 V6) i C(2.0Turbo), ta ostatnia była naprawdę dużym samochodem, dlatego bardzo dziwne było dla mnie, że Insignię tak pomniejszyli w stosunku do ostatniej Vectry. Zupełnie odwrotnie niż robią to pozostali producenci, gdzie ich kolejne nowe modele "rosną"
 
Ostatnia edycja:

jurass

Banned
Jeśli chodzi o samochody, to jest analogiczna sytuacja jak w przypadku sprzętu audio ( i nie tylko). Cena tzw. katalogowa ma się nijak do ceny sprzedaży.
Kupowałem już kilka Fordów i na każdym udało się sporo utargować.
W Oplu jest tak samo.


niestety Insignii bliżej jest do Octavii niż do Mondeo.

No tutaj to pojechałeś. Znam wiele opinii porównujących Insignię do aut klasy premium, czego nie widziałem w odniesienie do żadnej Vectry. Insignia to inne auto niż Vectra i jak dla mnie to dobrze. Podobnie na forach Insignii zawsze są porównania do klasy premium, nigdy do Mondeo. 2 cm mniej to niekoniecznie powód do dyskwalifikacji. Nie odczułem, żeby Mondeo był jakiś obszerniejszy z przodu, poza tym Insignia świetnie otula kierowcę. A z tyłu? Ciasno nie jest, a przez ile % czasu ktoś tam siedzi? Kiedyś Clarkson wyśmiewał się z tego powodu z Signum. Czy klasa C, A4 i BMW 3 są jednoznacznie gorsze, bo trochę ciaśniejsze niż Insignia i Mondeo?
Insignia ma jednak jedną podstawową wadę - masę. I nad tym GM musi ostro popracować.
 

Henry

Active member
Bez reklam
No tutaj to pojechałeś. Znam wiele opinii porównujących Insignię do aut klasy premium, czego nie widziałem w odniesienie do żadnej Vectry. Insignia to inne auto niż Vectra i jak dla mnie to dobrze. Podobnie na forach Insignii zawsze są porównania do klasy premium, nigdy do Mondeo. 2 cm mniej to niekoniecznie powód do dyskwalifikacji. Nie odczułem, żeby Mondeo był jakiś obszerniejszy z przodu, poza tym Insignia świetnie otula kierowcę. A z tyłu? Ciasno nie jest, a przez ile % czasu ktoś tam siedzi? Kiedyś Clarkson wyśmiewał się z tego powodu z Signum. Czy klasa C, A4 i BMW 3 są jednoznacznie gorsze, bo trochę ciaśniejsze niż Insignia i Mondeo?
Insignia ma jednak jedną podstawową wadę - masę. I nad tym GM musi ostro popracować.

Ja porównuję auta przez pryzmat powierzchni bagażowej+ miejsca dla pasażerów (pod katem dzieciaków) ;) i mnie tutaj nie przekonasz, bo akurat Mondeo w tym segmencie ma tego miejsca najwięcej, czasem te kilka cm robi dużą różnicę ;)

A z tą klasą premium, no to chyba się nie zrozumiemy, bo Opel to.... z pewnością do klasy premium jeszcze długo należeć nie będzie;)
Ja niestety dobrego doświadczenia z tą marką nie mam, nie będę generalizował, bo mam sporo znajomych, którzy sobie chwalą Opla, ja w 3 przypadkach miałem same problemy z autami tej firmy, być może pech, a być może.... ;)
 

jurass

Banned
Nie ma rzeczy nie psujących się. Żuk ma sporą ładowność i chyba jest nawet tańszy od Mondziaka. :mrgreen:

Tak czy inaczej, dobrze, że podobają nam się różne rzeczy i mamy różne potrzeby, bo świat byłby nudny, gdyby po drogach jeździły np. same gwiazdy i jestem pewien, że nawet sam lolek to przyzna. :mrgreen:
 

Henry

Active member
Bez reklam
Trochę mnie nie zrozumiałeś ;)
Ja generalnie nie ma nic do Opla, opisałem jedynie swoje odczucia... kilka ładnych tysięcy kilometrów nimi zrobiłem, więc wydaje mi się, że mam do tego jako takie prawo. ;)
Wszystkie samochody kupowane były jako nowe i raczej dobrze wyposażone z dobrymi silnikami, a nie jako nówki, którymi Hans jeździł tylko do kościoła i po niemieckich autostradach ;)
W pierwszym (Vectra B), na niemieckiej autostradzie przy 140 km/h nagle wszystko zgasło, dzięki Bogu, że było to w dzień, przy dobrej pogodzie i nie było zbyt wielkiego ruchu, generalnie auto wróciło do kraju na lawecie....
Drugi, niestety w serwisie bywał znacznie częściej niż wynikałoby z normalnych okresowych przeglądów, ciągle jakieś pierdoły wyskakiwały
Trzeci (Astra), ten już kogoś z bliskiej rodziny, od nowości miał problemy ze sterownikami, nierówne obroty, nagłe gaśnięcie....Usterka została usunięta dopiero po pół roku użerania się z serwisem...

Przy Fordach, dziwnym trafem jeszcze nigdy mi się nic nie przytrafiło.
Focus I jeżdżony do 250 tys km, tylko okresowe przeglądy i planowe wymiany eksploatacyjne (rozrząd, klocki, tarcze)
Mondeo MK3 TDCI- teoretycznie najbardziej awaryjny silnik- sprzedałem w czerwcu przy przebiegu grubo ponad 400 tyś i kompletnie nic, żadnych wtrysków, turbina ok, dobra kompresja, we wnętrzu wszystko działające.
Obecnie z Fordów ostało się Mondeo MK4, którym żona jeździ od nowości, przy 150 tys km, jedna jedyna awaria, jak się okazało- jakaś kuna go sobie upodobała i poprzegryzała kable od alarmu :) zadziałała kostka Domestosu...:D
A ja jeżdżę obecnie Golfem i póki co mi wystarcza, a kupiłem go bo nadarzyła się okazja, co prawda kilkuletni ale od znajomego z niezbyt dużym przebiegiem.

A wracając do Premium, to ani Ford, ani Opel, ani nawet Passat do tej klasy nie należą i należeć za szybko nie będą.
A testy i opisy sobie darujmy, bo w nich Renault Talia tez nazywany jest limuzyną ;)

pozdro
 
Ostatnia edycja:

jurass

Banned
Ależ doskonale zrozumiałem. Ford jest dla Ciebie najlepszy, ale to jest jedynie Twoja subiektywna opinia i wcale mi to nie przeszkadza. Moglibyśmy tu jeszcze dyskutować przez kilka stron. Ja nie chcę Cię do niczego przekonywać, tylko zakwestionowałem bardzo generalizującą przepowiednię, że nowe Mondeo będzie kiedyś tańsze i to dużo od Opla. Poza tym, czy najtańszy znaczy najlepszy? :razz:
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Co by nie mówić, te Insignie mnie zawsze zadziwiają na drodze.
Nie wiem co one tam mają pod maską, ale właściciele tych aut mają baardzo ciężką nogę ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Miałeś w Kudze powershift'a czy automat?
Te dwu sprzęgłowe w Fordach są całkiem ok, a automat fakt, że do najlepszych nie należy.
Co do cen nowych Mondeo, to nie ma tragedii, w granicach 120-130 tyś już całkiem fajna wersja z dobrym silnikiem, a za kilka miesięcy takiego się dostanie pewnie trochę powyżej 100 tyś.
Ostatecznie i tak dużo taniej niż za takiego samego Opla, który jest sporo mniejszy ;)


Miałem zwykłą skrzynię biegów, czytając na forach o skrzyniach automatycznych , plus znajomych opinie spowodowały że postanowiłem zaryzykować i kupić automat i nie żałuje jestem bardzo zadowolony. Natomiast odnośnie skrzyni aut. w Fordzie to nie było szans się przejechania takim samochodem w Warszawie ponieważ żaden salon nie miał takiego samochodu - to też coś oznacza, plus rozmowy w salonie tez dały mi dużo do myślenia i podsumowując to co mi kierownicy serwisów powiedzieli to można byłoby napisać że kupując Forda lepiej zwykłą skrzynie kupić. Ale tak się udało że mojego kumpla kolega jakiś sprowadził mondeo z taką skrzynią , osobiście nie prowadziłem tego samochodu ale nawet jadąc z boku patrząc na automaty w innych markach jakie miałem przyjemność prowadzić to powiem Ci że jakbym nawet teraz miał kupić forda to ze zwykłą skrzynią bym kupił.
Natomiast nie zgodzę się że Fordy jakoś tanieją np. pół roku od wejścia bo przykład miałem z nowa Kugą i ich wyśmiałem jak mi zaproponowali cenę po tym jak przez kilka lat jeździłem ich poprzednią Kuga nie malże w najlepszej wersji jaka była na tamtą chwilę.
Fordy nie należą do tanich samochodów.


No tutaj to pojechałeś. Znam wiele opinii porównujących Insignię do aut klasy premium, czego nie widziałem w odniesienie do żadnej Vectry. Insignia to inne auto niż Vectra i jak dla mnie to dobrze. Podobnie na forach Insignii zawsze są porównania do klasy premium, nigdy do Mondeo. 2 cm mniej to niekoniecznie powód do dyskwalifikacji. Nie odczułem, żeby Mondeo był jakiś obszerniejszy z przodu, poza tym Insignia świetnie otula kierowcę. A z tyłu? Ciasno nie jest, a przez ile % czasu ktoś tam siedzi? Kiedyś Clarkson wyśmiewał się z tego powodu z Signum. Czy klasa C, A4 i BMW 3 są jednoznacznie gorsze, bo trochę ciaśniejsze niż Insignia i Mondeo?
Insignia ma jednak jedną podstawową wadę - masę. I nad tym GM musi ostro popracować.[/QUOTE]

Nie wiem wiesz kto to porównywał ale podam Ci przykład jak sami Niemcy podchodzą do Opla...
W poprzedniej firmie jeździłem raz na dwa miesiące służbowo do Niemiec i mieliśmy kontakty wiadomo z pewną firma Niemiecką i pytaliśmy się Niemców jak oni podchodzą do swoich marek i słuchając ich można byłoby powiedzieć tak:
najpierw jest BMW i Mercedes i ciężko było im powiedzieć która marka jest lepsza ..
Potem jest audi, następnie jest Volkswagen i na końcu jest Opel do tego z dużym grymasem mówią o tej firmie - powiem więcej jak Opel miał problemy i była mowa o dużych redukcjach to w tv wypowiadali się pracownicy opla i pytali się kto będzie robił dla biedniejszych Niemców samochody jak ich zredukują??? A wtedy była mowa chyba nawet o całkowitej likwidacji fabryki.
Kanclerz sama interweniowała w tej sprawie. Do tego patrząc choćby na tę firmę do której my jeździliśmy tam z kierowniczej kadry nie widziałem żeby ktoś miał Opla...to tez o czymś świadczy. A to nie była firma jakaś Kolos...a pomimo tego samochody były innych marek..
Osobiście Opla bym nie kupił z tego powodu że z tego co mówią mechanicy to dosyć awaryjny samochód. Choć Opel Insygnia z wyglądu mi się podoba. Więc o marce Opel że to niby Premium to na wyrost jest powiedziane wg mnie.
A i najnowsza klasa C Kolego jest naprawdę duża, na pewno jest więcej w niej miejsca jak w Insygni- obecnie klasa C nazywa się klasą mini E czy jakoś tak - jest to najbardziej sprzedawalny model w Europie z mercedesa.. BMW 3 też jest mniejsza... choć mi też się podoba, ale C klasa bardziej.

Tak czy inaczej, dobrze, że podobają nam się różne rzeczy i mamy różne potrzeby, bo świat byłby nudny, gdyby po drogach jeździły np. same gwiazdy i jestem pewien, że nawet sam lolek to przyzna. :mrgreen:[/QUOTE]

Pewnie że tak bo to jest moje standardowe zdanie ja bardzo się cieszę że ludzie mają swoje zdanie na temat co kto lubi i co mu się podoba bo w innym wypadku straszna nuda byłaby..
Sam nawet nie wiem jaki będę miał następny samochód bo to różnie może być, a gdybać nie ma co... bo szkoda czasu ... choć nie wątpliwe w marzeniach chciałbym samochód X ale najpierw trzeba na niego zarobić :)..
 
Ostatnia edycja:

jurass

Banned
A wracając do Premium, to ani Ford, ani Opel, ani nawet Passat do tej klasy nie należą i należeć za szybko nie będą.
I jeszcze jedna uwaga. Nie ulegaj schematycznemu myśleniu. Miałem okazję krótko jeździć nową C-klasą poprzedniej generacji w podstawowej, silnikowo przynajmniej, wersji i nic mnie tam nie olśniło w porównaniu do dobrze wyposażonej Insignii.
 

jurass

Banned
Nie znam się na tych WD40 itp. :-? , mam na myśli nie tę która jest teraz w konfiguratorze, tylko bezpośrednio poprzednią. Jeździłem w zeszłym roku, wtedy aktualnym modelem.

Lolek nie mówię o Oplu generalnie, ale z Insignią jest trochę tak jak w tej reklamie z Kloppem, nie mylić z klopem ;), najwięcej do powiedzenia mają Ci, co mieli z tym autem niewiele do czynienia. Jeździłem 3 lata i właśnie zamówiłem nową. Ale to oczywiście mój subiektywny wybór. :krol:
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Mi się Insignia podoba, gdybym miał celować w ten segment, to na pewno brałbym to auto pod uwagę.
Co do Mercedesa, to poprzednia generacja nie była zła, ale obecna deklasuje wszysto, po za ceną oczywiście ;)
 
Do góry