eddielublin
New member
Na przyszly rok na pewno wpada 19" bo 18" juz za male
Nigdy nie byłem w Bydgoszczy ale patrząc na rozmiar felg i profil opony wnioskuję, że macie tam fantastyczne drogi
Muszę koniecznie kiedyś wstąpić
Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.
- Thread starter armanig
- Rozpoczęty
Nigdy nie byłem w Bydgoszczy ale patrząc na rozmiar felg i profil opony wnioskuję, że macie tam fantastyczne drogi
Muszę koniecznie kiedyś wstąpić
Nigdy nie byłem w Bydgoszczy ale patrząc na rozmiar felg i profil opony wnioskuję, że macie tam fantastyczne drogi
Drogi jak wszedzie, jedne lepsze, drugie gorsze. Mam sportowa zawieche wiec czy 16 czy 19 i tak twardo i jak wozem drabiniastym
Drogi jak wszedzie, jedne lepsze, drugie gorsze. Mam sportowa zawieche wiec czy 16 czy 19 i tak twardo i jak wozem drabiniastym
Chłopie , na plomby nie wyrobisz.
Chłopie , na plomby nie wyrobisz.
Kły swiezo po remoncie wiec bedzie mozna sprawdzic czy dentysta jest rzemieslnikiem
a tak powaznie to jazda na duzym bucie nie jest az taka zla. Wiadomo, ze np przez torowisko 100km/h nie przelecisz ale majac normalne kola tez tak nie przejedziesz jesli dbasz o auto i nie chcesz latac co chwile do mechanika. Podstawa to but i gleba, nic wiecej nie potrzeba kazdy ma jakas zajawke, jak widze sprzety niektorych z was to szczeka opada, ja mam w granicach mozliwosci finansowych na auto, choc dobrym sprzetem tez nie pogardze. Niestety czlowiek pieniedzmi sie nie wyproznia i sa sprawy wazne i wazniejsze. Auto uwazam za wazniejsze bo to moja codzienna wizytowka i tak mnie ludzie widza to co mam w domu to moje, to co na ulicy widzi kazdyKły swiezo po remoncie wiec bedzie mozna sprawdzic czy dentysta jest rzemieslnikiem
A co tam masz AXX BWA czy coś mocniej ?
Drogi jak wszedzie, jedne lepsze, drugie gorsze. Mam sportowa zawieche wiec czy 16 czy 19 i tak twardo i jak wozem drabiniastym
Dokładnie tak czy siak będzie twardo , gorzej już jak będzie jakaś dziura.. ja jakoś nie mogę na tych dużych felgach- 17 cali to dla mnie max , może kiedys na 18 się zdecyduje
ale to może ...Dla mnie nasze drogi są kiepskie - 19 cali i więcej to na Niemcy i inne kraje które maja dobre drogi.. ja bardziej wole komfort niż wygląd felg...
Ostatnia edycja:
Kły swiezo po remoncie wiec bedzie mozna sprawdzic czy dentysta jest rzemieslnikiem
Powiem Ci że u mnie w miasteczku to coraz częściej widzę gości co mają taką zajawkę. Oczywiście w negatywnym znaczeniu. Ostatnio jechałem z dzieciakiem do żłobka drogą z pierwszeństwem i skręcałem w prawo, gość w Astrze jechał na mnie z przeciwka lewym pasem, a gdy skręciłem w prawo mnie jeszcze na pasach wyprzedził jadąc czołowo z busem. Takiemu to tylko zajechać drogę i ..... Ja nie powiem że za młodu czlowiek nie lubił poszaleć, ale jak na niektórych patrzę to na własne życzenie proszą się o dębową jesionkę:blagam:
eddielublin
New member
e tam rozczulasz się Krzysiek. cyt "Podstawa to but i gleba, nic wiecej nie potrzeba"
. Drogi nie są dla kierowców "emeryt style" a dla młodych gniewnych. Tramwajem trzeba było jechaće tam rozczulasz się Krzysiek. cyt "Podstawa to but i gleba, nic wiecej nie potrzeba"
Czasami to chyba bezpieczniej by było. Po przekroczeniu pewnego wieku każdy zmienia styl jazdy, a gdy już z dzieckiem jedziemy to ze zdwojoną ostrożnością. Sam się do kobiety smieję, że od pewnego czasu zacząłem jeździć jak emeryt, tylko z drugiej strony od 17 lat nie miałem żadnego wypadku ( nie licząc jakiś drobnych stłuczek). Mnie mocny samochód by się przydał przy wyjeździe na wakacje i przy pełnym załadunku, bo wtedy przy wyprzedzaniu nie ma serca na ramieniu czy się wyrobimy. Na co dzień raczej preferuję spokojną i ekonomiczną jazdę. Przy tym ruchu co mamy w miastach nie ma sensu szaleć, bo za chwilę spotykamy się z takim emerytem na światłach i oprócz spalenia większej ilości paliwa nic nie osiągamy.
BKD 2.0 tdi poki co 140km ale z widokiem na wiecej, poki co wszystko wstrzymane z powodu braku przyplywu wiekszej gotowki ale spokojnie, malymi krokami dojde do celu.
Z tym but i gleba to oczywiscie metafora. Na 18" jezdzi sie normalnie tyle, ze jak jeden kolega w swoim poscie napisal problem zaczyna sie po wjechaniu w dziure. Tyle ze do tego obowiazkowo sportowa zawiecha bo inaczej auto wyglada jak koza. Znajomy ma 19" w a4 i jezdzi sie dobrze choc oczywiscie nie mozna tego porownywac do jazdy na 16". Kwestia przyzwyczajenia. Co do szalenczej jazdy to czasem sie depnie ale nie na zlamanie karku, nie mam juz 18 lat. Jestem ojcem wiec mam dla kogo wracac do domu.
Ostatnia edycja:
Felgi jak felgi, rozmiar opony też ma znaczenie jeśli chodzi o komfort. Jak ktoś jeździ na niskoprofilówkach, to nie ma się co dziwić że czuć każde nierówności.
eddielublin
New member
To chyba nigdy nie jechałeś z Lublina w kierunku Rzeszowa "es 19" w okolicach miejscowości Strzeszkowice, koleiny takie, że ostatnio rowerem jechałem i nie mogłem się z nich wydostać na pobocze
Jak jadę samochodem (opona 205\55) to czasami mam wrażenie, że gwałtownie powietrze uszło tak ściąga i kierownicę wyrywa...
Ja mam z tyłu 275, a z przodu 245, chyba bo już nie pamiętam (albo 255 i 295), kiedyś podawałem, ale nie jestem już pewien czy prawidłowo, ale generalnie coś w ten deseń. Jeździ się wyśmienicie, auto idzie jak po torach, dosłownie. Na dziurach też nie ma problemu, naturalnie, raz na msc. wpadnę w wyrwę, huknie i tyle. Jedzie się dalej
Armanig jeździsz na co dzień Rosomakiem?
Oj, to chyba dawno we Wrocławiu nie byłeś...
W Warszawie wcale nie jest lepiej, a do tego beznadziejne skrzyżowania bez osobnej sygnalizacji do lewo skrętu, które powodują dodatkowe korki...
Co do rozmiaru felg to wszystko zależy po jakich drogach, gdzie i kto jeździ. Ja miałem u siebie 225/50/R17, ale żonie do auta zakładam już 225/55/R16