WuWu napisał:Czytam i aż wierzyć się nie chce. Chyba nie musze dodawać, iż ta firma i w mojej skromnej osobie straciła klienta.
Wyszło zupełnie przypadkowozorkadar napisał:Co z tymi drzwiami?
No cóż , klient chyba nie uszkodził płyty głównej w telewizorze CRT , wystarczyło że podczas montarzu za mocno ktoś ją dokręcił albo już walnięta zamontował i tylko kwestia czasu żeby padła .kiki napisał:tak czy siak sytuacja wcale nie jest łatwa.
Każdego może to spotkać - więc w pogoni za ceną niższą -BO o 10 zł TANIEJ - zachowajmy odrobinę zdrowego rozsądku. Nie starajmy się kupić na siłę najniższej ceny. Kupujmy w sklepach sprawdzonych i historią lat pracy.
Ale kilka razy oglądałem programy konsumenckie w telewizji i interpretację tychże przepisów. Sprawa jest skomplikowana. I trzeba mieć naprawdę dobre argumenty. Warto jest też prześledzić proces - od dostawy do zgłoszenia reklamacji. Czyli:
- o której kurier dostarczył paczkę ?
- o której zgłosiłeś problem do sklepu ?
To może też pomóc . U nas mieliśmy taki przypadek transportowy z telewizorem co prawda CRT . Klient zgłosił że dostał telewizor pół godziny temu /sprawdziliśmy u kuriera czy to prawda/ ,wyjął i że nie działa . Podał też ,że karton nie ma żadnych śladów uszkodzeń.
Na drugi dzień klient otrzymał nowy telewizor a stary oddał. Po zwrocie w serwisie stwierdzono że miał uszkodzoną płyte główną . A zgłoszone zostało jako szkoda transportowa. Klienta to nic a nic nie obchodziło. On ma się cieszyć zakupem
No cóż , klient chyba nie uszkodził płyty głównej w telewizorze CRT , wystarczyło że podczas montarzu za mocno ktoś ją dokręcił albo już walnięta zamontował i tylko kwestia czasu żeby padła .
Bez urazy ale przykład żałosny.
W tym przypadku się zgodzę , nie wziąłem w pierwszym odruchu pod uwagę faktu że mógł coś zjarać złym podpięciem i tak dalej. Niestety na upartego i z tego mogła by się zrobić sprawa nerwowa gdyby zaczęła się walka z klient - sprzedawca.blackninja napisał:Nie kumasz o co chodzi.
Nie wpadajmy w paranoję ... Czyli jak kupi kuchenkę elektryczną , to musi poczekać kurier aż podłączy ją fachowiec do sieci ... Klient ma sprawdzić czy w kartonie jest to co faktycznie miało być i czy nie jest mechanicznie uszkodzone ... Jak nie jest to przyjmuje i kurier jedzie dalej Jak okazało się że TV jest uszkodzony (nie mechanicznie) to informuje sprzedawcę o tym i go odsyła i sprzedawca powinien odesłać mu nowy lub zwrócić kasę ... I tak to powinno wyglądać ... Najgorsze jest to że sklep stara się "wymigać". Pamiętam kiedyś jak mój znajomy oddawał dysk twardy (Fujitsu) do naprawy. Został przyjęty i pojechał do dystrybutora na Polskę ... Wrócił z adnotacją że uszkodzony mechanicznie (uszkodzone złącze zasilania). Jako ciekawostkę dodam że firma Fujitsu sama informowała że dyski mają pewną wadę technologiczną (pękający plastik przy złączu zasilania) i forma sama przyznała się do tego ... A dysk ? Wrócił bo miał "uszkodzony plastik przy tym złączu" i gwarancji nie uznano , a dysk przed wysyłką był w 100% sprawny ... Później dowiedziałem się że firma która sprzedawała (dystrybutor) w ten sposób robiła aby nie mieć problemów z "gwarancjami" ...redlum napisał:popelniles jeden duzy blad - jak juz sprawdziles czy TV nie ma uszkodzen mechaniczych - powinienes wlaczyc go na chwile i sprawdzic przynajmniej czy nie widac wypalonych pixeli tak na pierwszy rzut oka