Jestem na świeżo po odsłuchu. posłuchałem kilka par kolumn, mam już jakieś wnioski

dynaudio M30 - nie urzekła mnie ich historia. Poprawnie grające, ale jakoś bez tego czegoś....
Acoustique Quality Pontos 8 - płaski dół, kontrolowany lecz trochę za płytki i krótki.
Klipsch 6000F - tutaj uraczyły mnie one potężnym basem, góra mocna krzykliwa, dokładnie takie jakich się spodziewałem, myślałem że to dla mnie, ale teraz mam wątpliwości. Średnica wcale nie tak wycofana jak się spodziewałem. Jest się nad czym zastanawiać, tylko czy te wysokie mnie nie zmęczą....:/
Bronze 6 - fajny kontrolowany bas, nie było go tyle co w Klipsch, ale może starczy, reszta bardzo poprawna, średnica grała, wysokie tony lekko wycofane, przez co sprawiała wrażenie lekko nudnej.
Focal Chorus 726 - słuchałem ich na końcu, bardzo zbliżone do zwycięzcy z dzisiaj, jedyna różnica to troche mniej wyraźne, jakby ten wokal i szczegóły lekko za mgłą.
the winner is....
Fyne Audio F501 - nawet nie znałem takiej marki

nie wiem czy na nie ostatecznie się zdecyduje, ale na tą chwilę mnie urzekły. średnica bardzo przyjemna, góra podaje dużo szczegółów, ale nie narzucają się i bas, przyjemny, nisko schodzi i miałem wrażenie że tworzył największą scenę. Dodatkowo słuchając ich, miałem wrażenie że grają bardzo "czysto", wyraźnie.
Dalej mam dylemat, ale jestem bogatszy o kilka doświadczeń.
Co sądzicie o tym? dodam że to moje subiektywne odczucia
